Większości kobiet tego typu sytuacja przydarzyła się przynajmniej raz w życiu. Wygląda to mniej więcej tak: idziesz ulicą, mijasz nieznajomego mężczyznę albo grupę mężczyzn, a oni bez najmniejszego skrępowania taksują, wręcz “rozbierają cię” wzrokiem, gwiżdżą albo wydają z siebie inne, nieeleganckie odgłosy albo rzucają pod twoim adresem niewybredne komentarze. W mniemaniu większości mężczyzn takie zachowanie jest komplementem na temat kobiecego wyglądu. Jednak zdecydowana większość kobiet odbiera takie zaczepki zupełnie inaczej.
Zobacz również: "Niezły tyłek, fajne piersi" - nie, to nie komplementy. Trwa kampania, która ma to uświadomić facetom
Mimo że o problemie tzw. catcallingu, bo właśnie takim mianem określa się takie męskie zaczepki, mówi się coraz częściej i wyjaśnia się mężczyznom, że takie zachowanie nie jest mile widziane, prawdopodobnie będzie musiało minąć jeszcze wiele czasu, żeby problem zniknął. Ostatnio na forum internetowym Reddit mężczyźni wyznali, dlaczego właściwie zaczepiają kobiety właśnie w taki sposób. Oto, co na ten temat zdradzili mężczyźni. Czy ich argumenty was przekonują?
“Kiedy jadę samochodem z moim kumplem (ja prowadzę), on zawsze wychyla się przez szybę i rzuca pozytywne komentarze na temat kobiecego wyglądu - fryzury, ubrań, ich ładnych rowerów itp. To nigdy nie jest sprośne ani nie ma podtekstu seksualnego, mimo to zawsze myślę sobie, że kobiety muszą odbierać to jako zaczepki. On szczerze wierzy w to, że poprawia im dzień, mówiąc autentyczne komplementy. Zawsze powtarzam mu, żeby tego nie robił”.
“Tylko raz w życiu zaczepiałem kobiety na ulicy. Mieszkałem wtedy w domu bractwa studenckiego i razem z dwoma kuplami zauważyliśmy trzy dziewczyny idące chodnikiem. Zaprosiliśmy je do nas, na górę. Weszły, i każdy z nas wylądował z jedną z nich. To nie żart”.
Fot. iStock
“Przez jakiś czas robiłem tak, kiedy byłem w liceum. Miałem wtedy niską samoocenę i chciałem zyskać pewności siebie. Chłopaki ze szkoły powiedzieli, że to mi w tym pomoże. W pewnym sensie tak się stało, i przestałem tak bardzo się denerwować, kiedy rozmawiałem z dziewczynami. Ale nigdy dzięki temu ‘nie zaliczyłem’”.
“Miałem kiedyś współlokatora, który zaczepiał w ten sposób kobiety, zwłaszcza kiedy był pijany. Miał wtedy problemy seksualne i emocjonalne. Tracił głowę dla kobiet, które nie były nim zainteresowane, a nie potrafił przyjąć tego do wiadomości i zatracał się jeszcze bardziej”.
“Faceci, którzy zaczepiają kobiety nie mają odwagi, żeby normalnie z nimi porozmawiać i myślą, że są lepsi od nich. To mężczyźni, którzy są nieustannie otoczeni innymi mężczyznami, a w ich życiu są tylko słabe kobiety. Ich matki to przeważnie kury domowe, a ojcowie są ‘królami na zamku’. Zanurzają się w męskim środowisku. Z tego powodu nie potrafią porozmawiać z kobietą jak z normalnym człowiekiem, ponieważ to wymaga podjęcia emocjonalnego ryzyka”.
“Jednym z powodów, dla których mężczyźni zaczepiają kobiety jest fakt, że wiedzą (albo wierzą), że i tak nie uda im się nawiązać kontaktu z taką kobietą. Chcieliby. Widzą kobietę, która im się podoba. Ale wiedzą też, że nie reprezentują sobą nic, co byłoby dla niej atrakcyjne. Więc rzucają niewybredny komentarz, kiedy ona ich mija. To wszystko, co mogą zrobić i mimo że jest to słabe, czują, że coś udało im się zrobić.”
Fot. iStock
“Przyznam, że kiedyś sam tak robiłem. Zawsze myślałem, że to świńska rzecz, ale trąbiłem na seksowne dziewczyny. W sumie nie jestem pewny, dlaczego. Nie zamierzałem zatrzymać samochodu i zacząć z nimi rozmawiać, ani nie oczekiwałem, że one nagle się odwrócą i powiedzą: ‘Weź mnie teraz’. Chyba po prostu myślałem, że to dobra zabawa. Potem zacząłem spotykać się z kobietą, która teraz jest moją narzeczoną. Jest naprawdę piękna. Opowiadała mi, że za każdym razem, gdy wieczorem wychodzi na spacer, jacyś kretyni trąbią na nią. Wkurzyłem się i pomyślałem: ‘Walić tych typów, dlaczego na nią trąbią?!’. Wtedy nam moją głową zapaliła się żarówka. Skończyłem z takim zachowaniem”.
“Tutaj chodzi o władzę. Taki mężczyzna myśli w taki sposób: ‘Ulicą idzie piękna kobieta. Ktoś tak piękny nigdy nie będzie w moim życiu. Będę myślał o niej dziś w nocy, ale dla niej jestem zupełnie nieistotny. Nawet nie wie o moim istnieniu. Mogę wpłynąć na jej życie tylko w jeden sposób. Zrujnuję jej dzień, żeby też o mnie myślała’”.
Zobacz również: Kobiety pokazują najgorsze teksty od facetów z Tindera. Ci mężczyźni powinni się wstydzi