Męskim okiem: Kilka gorzkich słów o kobietach, które wymuszają oświadczyny

Mężczyzna kupuje pierścionek, ale to nie on podjął decyzję o zaręczynach...
Męskim okiem: Kilka gorzkich słów o kobietach, które wymuszają oświadczyny
Fot. Unsplash
28.08.2018
Grzegorz Lawendowski

Teoretycznie decyzja o oświadczynach należy tylko i wyłącznie do mężczyzny. Pomijając nieliczne sytuacje, kiedy kobieta prosi partnera o rękę - to facet wybiera odpowiedni moment, pierścionek i zadaje najważniejsze pytanie. Gdyby nie chciał, po prostu by tego nie zrobił. W praktyce różnie z tym jednak bywa. Okazuje się, że czasami przemawiają przez nas nie szczere chęci, ale presja.

Zobacz również: "Nie podejrzewałam go o takie skąpstwo!". Dostała pierścionek zaręczynowy za 6 tys. zł i narzeka

Coraz więcej z nas czuje się zmuszonych do poproszenia wybranki o rękę. Bo ona tego chce, bo tak wypada, bo rodzina naciska, bo już czas, bo znajomi mają to już za sobą. Fakt, że on klęczy przed tobą z pierścionkiem i z łzami w oczach opowiada o wspólnym życiu do grobowej deski to jeszcze nie dowód, że podjął samodzielną decyzję. Całkiem możliwe, że oczekują tego inni. A zwłaszcza Ty.

Teorię o tym, że oświadczający się facet kocha ponad życie i dojrzał do odpowiedzialności należy włożyć między bajki. To też się zdarza, ale zdecydowanie rzadziej, niż myślisz. Potwierdzają to moi rozmówcy.

Dawid nie ukrywa, że poprosił swoją dziewczynę o rękę, bo ta nie pozostawiła mu innego wyjścia. Wielokrotnie dawała wprost do zrozumienia, że właśnie tego oczekuje. Często powtarzała, że „nie chce umrzeć jako stara panna”. Mówiła, że jest już na to gotowa i wolałaby dłużej nie zwlekać.

- Regularnie musiałem wysłuchiwać historii jej koleżanek i dalszych znajomych, którzy są już narzeczeństwem. Opowiadała je z ekscytacją, ale też nieskrywaną zazdrością. „Nie mogę się doczekać, kiedy mnie też to spotka” - powtarzała. Wreszcie doszła do wniosku, że czas podjąć decyzję, czego ja tak naprawdę chcę. Jeśli ją kocham, to mam to udowodnić. W przeciwnym razie będziemy musieli się rozstać - wspomina.

27-latek wcale nie spieszy się przed ołtarz, ale na tyle mocno kocha swoją dziewczynę, że postanowił się przełamać. Wszystko ze strachu przed jej utratą. Choć bardzo chce się z nią zestarzeć, nie ukrywa, że zaręczyny akurat w tym momencie zostały na nim wymuszone.

Nie inaczej było w przypadku Jakuba. Z tą różnicą, że musiał mierzyć się nie tylko z naciskającą coraz mocniej dziewczyną, ale także presją ze strony jej rodziny. Atmosfera wokół tego tematu stała się tak napięta, że wreszcie uległ. Zrobił to, czego wszyscy od niego oczekiwali.

Zobacz również: Wiemy, kiedy wyjdziesz za mąż. Oto Twoja szczęśliwa data

- Klęcząc przed nią z pierścionkiem najpierw miałem poczucie, że mnie do tego zmusili, a dopiero potem, jak jest dla mnie ważna. Prędzej czy później sam bym wpadł na ten pomysł. Potrzebowałem jednak więcej czasu i pewności. Ona ostentacyjnie podrzucała mi katalogi firm jubilerskich, a jej mama wierciła mi dziurę w brzuchu. To była zmasowana akcja, która miała mnie złamać - wyznaje.

Chłopak był przekonany, że z pierścionkiem na palcu ukochana nieco się uspokoi. To nie do końca prawda, bo teraz oczekuje ustalenia jak najszybszego terminu ślubu. „Trzeba kuć żelazo” - ma wciąż powtarzać.

Podobnych historii jest więcej, a słuchając opowieści narzeczonych można odnieść wrażenie, że w 90 proc. przypadków oświadczyny nie były do końca ich decyzją. Niemal wszyscy zgodnie przyznają, że musieli przyspieszyć zaręczyny, bo takie były oczekiwania partnerki i/lub najbliższego otoczenia. Tylko nieliczni szczęśliwcy sami mogli wybrać moment odpowiedni dla siebie.

To trudny temat, o którym głośno się nie mówi. I chyba nie ma się czemu dziwić, bo kto ma to robić? Zaborcze dziewczyny naciskające na ostateczne deklaracje? A może ich partnerzy, którzy musieli schować męskość do kieszeni i zatańczyć tak, jak wybranka im zagrała? Prawda jest jednak taka, że facet wcale nie jest w tej kwestii uprzywilejowany. Być może to my wybieramy konkretny moment i pierścionek, ale cała reszta to scenariusz rozpisany przez kogoś zupełnie innego. Czytaj: zdesperowaną partnerkę.

Oświadczyny są więc zazwyczaj wymuszone. Ale to akurat Wam nie przeszkadza, bo z brylantem na palcu takie szczegóły przestają mieć znaczenie…

Zobacz również: Wiadomo, czy nadajesz się na żonę. Zdradza to znak zodiaku

Polecane wideo

Internauci zachwyceni puszystą panną młodą. Pomimo tuszy wyglądała GENIALNIE
Internauci zachwyceni puszystą panną młodą. Pomimo tuszy wyglądała GENIALNIE - zdjęcie 1
Komentarze (41)
Ocena: 4.88 / 5
drake (Ocena: 5) 04.12.2018 02:26
Co jesli kobieta naciska na oświadczyny, pyta się kiedy to wreszcie zrobię, a nawet grozi że ktoś się może inny znaleźć na moje miejsce? Związek trwa 13 miesięcy. Na pytanie czy ma już kogoś na oku odpowiada, że jeszcze nie ale zacznie mieć gdy będę zwlekał z tym. Jak uważacie czy warto?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.09.2018 12:17
do szczęscia dwojga ludzi wcale nie jest potrzebny ślub , moja dziewczyna tez wspominała ze bardzo chce slub ze mna ma 20 lat a ja 24 ale nie ma mowy zeby koscielny , ja nie wierzę w boga ona też nie i te przysięgi małżeńskie itd ja tez tak jak ona chce miec ślub cywilny , mniej afery przygotowań a i tak jest tak samo ważny jak koscielny i nie ona nie ma marzeń o wielkim ślubie itd ona chce poprostu byc ze mna a ja z nią
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.08.2018 10:41
od kiedy to bycie ze soba = oswiadczyny i slub ? to jest wola ludzi a nie jakis obowiazek - skoro dla niektorych jest dlaczego sie rozwodza - odowiazkiem przyzeczeniem jest do smierci tak ? to nie wazne jak ma byc do smierci
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.08.2018 11:25
Gdyby kobiety nie wymuszaly oświadczyn wyginalby ród polski.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 29.08.2018 09:33
Dla mnie to jest proste - jeśli ktoś nie czuje się gotowy na ślub to nie jest jeszcze pewien, czy chce z kimś być. To jak się ma czuć kobieta, która jest z kimś 5, 7, 9 lat i nadal słyszy, że ktoś nie jest gotowy? Ile lat trzeba mężczyznom, żeby się zdecydować? Skoro związek funkcjonuje dobrze to czemu boją się ślubu? Nie chcą brać za nic odpowiedzialności i mają pretensje, że ktoś ich za to krytykuje...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie