To pytanie facet może zadać Ci na pierwszej randce. Od odpowiedzi na nie zależy, czy będziecie razem

Przygotuj się na to, że może poruszyć ten temat.
To pytanie facet może zadać Ci na pierwszej randce. Od odpowiedzi na nie zależy, czy będziecie razem
Fot. Unsplash
29.05.2018

Kiedy poważnie myślimy o stworzeniu związku, musimy wziąć pod uwagę nie tylko pierwsze zauroczenie. To prędzej czy później minie, a wtedy przyda się też wzajemne zrozumienie i podobne plany na przyszłość. Kiedy nasze priorytety zupełnie się różnią - mamy szansę co najwyżej na chwilowy romans, a nie trwałą relację na dobre i na złe. Chociaż pierwsza randka nie wydaje się najlepszym momentem na otwartą dyskusję, niektórzy nie mogą się powstrzymać.

Zobacz również: Pokazała macierzyństwo bez cenzury. Musisz zobaczyć te zdjęcia, zanim urodzisz dziecko

Coraz więcej z nas wychodzi z założenia, że szkoda czasu na znajomości, które nie mają żadnych perspektyw. Dlatego od razu wyciągamy karty na stół i tego samego oczekujemy od drugiej strony. Tobie zależy na czymś zupełnie innym, niż mnie? Było miło, ale nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Trzeba szukać dalej. Życie jest za krótkie, by trwać w układzie, który na pewno nie da nam życiowej satysfakcji. Brzmi bardzo filozoficznie i ogólnie, ale w przypadku relacji damsko-męskich sprowadza się zazwyczaj do jednego pytania.

Czy chcesz mieć dzieci?” - przygotuj się, że i ciebie obiekt westchnień może o to zapytać. I miej świadomość, że od odpowiedzi zależy cała wasza wspólna przyszłość.

rozmowa o dzieciach

fot. Unsplash

W XXI wieku nie jesteśmy już tak cierpliwi, jak kiedyś. I ma to uzasadnienie, bo to, co kiedyś uznawaliśmy za normę, dziś może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Tak jest między innymi z „naturalnym podziałem ról”. Brzmi jak seksizm, ale przez wieki mężczyzna był od tego, żeby troszczyć się o byt wybranki i potomstwa, a kobieta od tego, by dzieci pojawiły się na świecie (oczywiście przy czynnym udziale partnera). Dla wielu to prehistoryczny układ.

Coraz więcej przedstawicielek płci pięknej nie wyobraża sobie takiego życia. Panie chcą się przede wszystkim realizować naukowo, zawodowo czy towarzysko. Marzą co prawda o relacji z idealnym facetem, ale nie koniecznie o przedłużeniu gatunku. I mają do tego pełne prawo. Tak samo jak my mamy prawo ustalić fakty już na początku znajomości, by nie karmić się złudzeniami. Skoro chcę kiedyś zostać ojcem, to raczej nie zwiążę się z kobietą, która nie chce zostać matką.

Choć pytanie o to na pierwszej randce można uznać za szczyt niedyskrecji, a nawet bezczelności - chyba warto ustalić fakty już na wstępie. To sprawa fundamentalna.

Zobacz również: One już NIE SĄ w ciąży. Tak NAPRAWDĘ wygląda brzuch matki chwilę po urodzeniu dziecka

rozmowa o dzieciach

fot. Unsplash

Teraz wszystko zależy od tego, co i w jaki sposób odpowiesz. Jeśli obiekt westchnień marzy o tym, by zostać kiedyś tatą (a taka sytuacja dotyczy pewnie 95 procent z nas), najczęściej doprowadzi to do konkretnej reakcji:

Nie, nie chcę mieć dzieci” - takim kategorycznym stwierdzeniem zamykasz sobie drogę do czegoś więcej. Facet od razu pomyśli, że jesteś radykalną feministką, która pożera niemowlaki na śniadanie.

Nie lubię dzieci, więc raczej nie” - w ustach kobiet nie brzmi to najlepiej, więc zazwyczaj doprowadzi do końca znajomości. Chyba, że mężczyźnie bardzo zależy i „raczej” uzna za światełko w tunelu.

Jeszcze o tym nie myślałam” - wszystko zależy od tego, ile masz lat. Jeśli dopiero co uzyskałaś pełnoletność, to nikt nie wymaga jednoznacznych deklaracji. Kobieta starsza, niż 25 lat powinna już mniej więcej wiedzieć, czego chce.

Najpierw musiałabym znaleźć kandydata na ojca” - może nie brzmi to zbyt entuzjastycznie, ale facet zawsze ma szansę, by udowodnić, że to on nadaje się do tej roli. Sprawa nie jest jeszcze zamknięta, więc kolejne spotkania nie są wykluczone.

Zobacz również: Wyznanie Oli: „Przez dziecko zaprzepaściłam karierę. Żałuję, że zostałam matką”

rozmowa o dzieciach

fot. Unsplash

Na pewno nie w najbliższej przyszłości” - wszystko zależy od tego, jak potraktujemy tę „przyszłość”. Jeśli jesteś jeszcze bardzo młoda, studia i pierwsza praca wciąż przed tobą - w porządku, to ma sens. Jeśli jednak dobiegasz trzydziestki albo już ją przekroczyłaś - to stwierdzenie sprowadza się do tego, że o potomstwie w ogóle nie myślisz.

Kiedyś na pewno tak” - brzmi całkiem rozsądnie i to odpowiedź, którą zaakceptuje chyba każdy przedstawiciel płci (podobno) brzydszej. Dajesz do zrozumienia, że jeśli życie i związek się ułożą - nic nie jest wykluczone. A to już zawsze coś.

Jeśli Bóg da” - wszystko zależy od światopoglądu, ale większość z nas uzna, że chyba za bardzo opierasz się na siłach wyższych, a za mało wierzysz we własną moc sprawczą. Najwięcej do powiedzenia masz w tej kwestii ty i partner. To rozmydlanie tematu, które może nie przypaść rozmówcy do gustu.

"Tak, choćby teraz” - może się wydawać, że to najlepsza możliwa odpowiedź, skoro tak bardzo (niemal) każdy z nas chce zostać tatusiem. A jednak nie. Taka deklaracja zabrzmi jak desperacja.

Polecane wideo

Komentarze (8)
Ocena: 3.5 / 5
gość (Ocena: 1) 13.06.2018 07:32
obrzydliwe.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.05.2018 00:29
Ten artykuł - no comment.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.05.2018 14:04
Normalne pytanie. Ja sama takie zadaję.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.05.2018 05:49
Odpowiem każdemu że "na pewno kiedyś tak". Kit z tym że nie chce mieć dzieci i szukam tez podobnego do siebie faceta. Nie mogę odpowiedzieć inaczej, bo zostanę od razu skreślona i uznana za potwora. Taki sens tego artykułu.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 29.05.2018 05:18
"Brzmi jak seksizm" brzmi jak idiotyzm.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie