Wiele z nas na pewno pamięta sytuację, gdy będąc na pierwszej randce, zamiast zamówić do jedzenia to, na co naprawdę miałyśmy ochotę, wolałyśmy zjeść małą przekąskę, kolorową sałatkę lub deser lodowy. I chociaż restauracja była naprawdę urocza, chociaż widziałyśmy w karcie dań nazwy przepysznych potraw, to jednak wolałyśmy rozczulać się nad kolejnym liściem sałaty... Może warto zastanowić się, skąd to dziwne zachowanie? Dlaczego kobiety na pierwszych randkach jedzą tylko sałatki?
Według psycholog Meredith Young z uniwersytetu McMaster w Ontario, nasze postępowanie ma u swoich źródeł kilka zasadniczych przyczyn. Badaczka dowiodła, że kobiety, świadomie lub nie, używając zawartości swych talerzy, starają się przesłać kilka ważnych komunikatów swojemu zalotnikowi...
Jestem zdrowa i szczupła!
Z obserwacji naukowców wynika, że dziewczyny, które jedzą w towarzystwie mężczyzn, zazwyczaj spożywają mniej kaloryczny posiłek, niż gdy jedzą w towarzystwie innych kobiet. Dziewczyny uważają, że jak zamówią sałatkę zamiast ogromnego steku, to będą w oczach swojego faceta uchodziły za zdrowe i szczupłe...
Poza tym, na pierwszym spotkaniu z ukochanym chcą czuć się lekko i komfortowo. Ciężkostrawna fasola, w połączeniu z wołowiną i ostrymi przyprawami potrafi zrujnować nawet najlepiej zapowiadające się spotkanie.
Nasza rada: Często uważamy, że lepiej obejść się smakiem, niż zjeść przy naszej nowej miłości coś wysokokalorycznego. Jednak, czy nie jest to popadanie w pewną skrajność? Kawałek pizzy, nawet na pierwszej randce, na pewno nie nadszarpnie naszej reputacji...
Jestem bardzo wytworną damą!
Na pierwszej randce pragniemy nie tylko gustownie wyglądać, lecz także pochwalić się naszą znajomością prawidłowego zachowania się przy stole. Wytworna dama spożywa przecież swoje potrawy w odpowiednio elegancki sposób. Odpada więc randka w romantycznej scenerii włoskiego lokalu. Zwłaszcza, gdy wybierzemy danie, którego składnikiem jest makaron o długości większej niż 10 cm. Nawet najzgrabniejsze nawijanie długich nitek na widelec i umiejętne podtrzymywanie ich łyżką może skończyć się wypadkiem. Zachlapanie sosem pomidorowym siebie i wszystkiego wokół nie zrobi na partnerze dobrego wrażenia. Tak samo nieeleganckie i mało estetyczne wydaje się jedzenie hamburgera. Mimo największych starań, sos zawsze wycieknie i poplami palce, a warzywa wypadną z bułki, rozsypując się wokół lub lądując na ubraniu. Poza tym, ugryzienie hamburgera to też nie lada sztuka...
Małymi, eleganckimi kęsami nie da się go pokonać, a szeroko otwarte usta nie należą przecież do najbardziej estetycznych widoków na świecie.
Nasza rada: Warto pamiętać, że grając przed ukochanym wielką elegantkę, możemy wywołać swoim zachowaniem sztuczną i nadętą atmosferę. Czasem trzeba dać sobie trochę luzu! Niech poleje się sos, niech bułka pokruszy się na spodnie... będziecie mieli więcej zabawy!
Jestem atrakcyjną kobietą!
Wybierając z menu kolorową sałatkę lub fantazyjnie zrobiony deser lodowy, przekazujemy tym samym swojemu ukochanemu wiadomość, że również i my same jesteśmy tak urocze i barwne, jak te przepyszne potrawy. Chcemy sprawić, aby nasz ukochany, to właśnie nas chciał "schrupać na podwieczorek". Oryginalne desery, które zamawiamy mają przecież odzwierciedlać naszą niebanalną osobowość i piękny wygląd. Odpadają tym samym bardzo zdrowe i smaczne potrawy ze szpinakiem, który wyjątkowo często pozostaje na zębach lub osadza się między nimi...
Na pierwszej randce niewskazane są również potrawy zawierające czosnek, który na pewno nie zapewni nam świeżego oddechu.
Nasza rada: Coraz bardziej powszechny jest pogląd mówiący o tym, że wyglądamy tak, jak to, co znajduje się na naszym talerzu. Nie należy jednak brać tego stwierdzenia tak bardzo serio. Nawet najbardziej wymyślny deser nie wygra z naszym wdziękiem, a zielony szpinak między zębami można przecież obrócić w żart, wykazując tym samym na swoje poczucie humoru.
Może warto czasem wziąć przykład z mężczyzn, którzy nie mają podobnych dylematów i nawet na pierwszej randce jedzą dokładnie to, na co mają ochotę!
Karina Hefner
Zobacz także:
Panowie, choćby twierdzili inaczej, mają moralny problem z wpuszczeniem do swojej sypialni kobiety, którą uważają za rozwiązłą. A status taki osiągasz ich zdaniem po zaliczeniu dziesięciu kochanków.
Co zniechęca facetów do seksu? BĘDZIESZ ZASKOCZONA!
Zdziwiłabyś się, co wpływa na obniżenie poziomu testosteronu u płci męskiej!