Co meżczyźni sądzą o kobietach "wiecznie na diecie"?

Znowu się odchudzasz i myślisz: tym razem na pewno się uda? Zanim po raz kolejny zmierzysz się z okresem kwarantanny na smakowite przekąski i syte obiadki… lepiej dobrze się zastanów! Twoja dieta nie jest jedynie twoim problemem. Na walce z kilogramami może stracić także twój mężczyzna. Różnice związane z damskim i męskim sposobem postrzegania świata, również w kwestii odchudzania, dzielą nas na dwa, zupełnie odrębne obozy. Dla pań cena nie gra roli – szczupła sylwetka to konieczność. Dla panów kolejna dieta partnerki to niekiedy już o wiele za dużo…

Kochanie, od jutra koniec z czekoladkami!

Dziesiąta z kolei stosowana przez ciebie dieta stanowi jedynie bezsensowną i bezowocną katorgę w oczach twojego mężczyzny. Stres, zmaganie się z pokusami i wystawianie na próbę swojej pewności siebie - to tylko niektóre spośród całego mnóstwa skutków ubocznych, których moc na własnej skórze odczuje również twój mężczyzna. Na słowa „muszę schudnąć” twój partner dostaje białej gorączki? Najprawdopodobniej jesteś jedną z tych osób, które dopiero muszą zrozumieć, co oznacza słowo „przestać”.

Czy systematyczność jest mężczyzną?

Dlaczego twojemu partnerowi tak trudno zrozumieć trudy odchudzania? Z badań wynika, że mężczyźni w życiu codziennym wykazują o wiele wyższą skłonność do systematyczności niż kobiety. Są również tak zwanymi „zadaniowcami”. Co to znaczy? Chodzi o ich podejście do każdej, nawet najmniej znaczącej życiowej czynności. Codzienne golenie, ubieranie się, praca zawodowa i… jedzenie to po prostu zwykłe cele, które trzeba zrealizować, by móc zdobyć jeszcze więcej. Tu nie ma miejsca, tak jak w przypadku kobiet, na dylematy czy emocje. Wyłączenie myślenia o wyglądzie i ocenie innych to męski klucz do sukcesu.