Faceci kłamią. I to dużo częściej niż kobiety. Okazuje się, że przeciętny mężczyzna łże jak z nut 3 razy dziennie. Łatwo więc policzyć, że w ciągu jednego roku jego konto zasilają 1092 kolejne kłamstwa (uwielbiamy naukową precyzję!).
Wyniki najnowszych badań to jednak nie tylko liczby, ale także konkretne przykłady. Najczęstszym kłamstwem mężczyzn jest to dotyczące alkoholu i jego spożycia. Podobno najczęściej wypowiadają słowa w stylu "wcale dużo nie wypiłem". Kolejne pozycje to "wszystko w porządku" oraz usprawiedliwianie się przed stęsknioną partnerką, której wciskają, że "nie mieli zasięgu, więc nie mogli oddzwonić. Tłumaczą również swoje zakupowe szaleństwa, zaznaczając, że "to nie było aż tak drogie".
/img2.papilot.pl/800w/2010/05/17688623.jpg)
Równie często faceci zmyślają na temat tego, że podobno utknęli w korku. Dla polepszenia nastroju ukochanej, zdarza im się stwierdzić, że świetnie w czymś wygląda, chociaż sami nie są do tego przekonani.
Kolejne kłamstwo jest ściśle powiązane z tym poprzednim, bo zarzekają się, że zauważyli... spadek naszej wagi (nawet jeśli faktycznie przytyłyśmy…). Z kolei, kiedy otrzymają prezent, którego najchętniej od razu by się pozbyli, stwierdzają, że o niczym innym nie marzyli.
W porównaniu z tymi oburzającymi statystykami, kobiety wypadają całkiem nieźle. Średnio kłamiemy 2 razy dziennie, czyli mniej więcej 728 razy w przeciągu 12 miesięcy. Wśród naszych oszustw dominuje "wszystko ze mną dobrze", "nie wiem, gdzie to jest", "to wcale nie było aż tak drogie", "kupiłam to na wyprzedaży" oraz kultowe już "boli mnie głowa"…
Na podstawie Hanter.pl opracowała Natasza Lasky
Zobacz także:
SONDA: Czy umiałabyś wybaczyć zdradę?
Zdrada zawsze wprowadza chaos w związek. Co byś zrobiła, gdyby pojawiła się w twoim życiu?
Stały partner czy jednonocny kochanek?
Który układ z mężczyzną da ci więcej satysfakcji – trwały czy niezobowiązujący?
