Jak randkują współczesne singielki? [WYWIAD]

„My wprost uwielbiamy mężczyzn, którzy są nieodpowiedni dla nas” – mówi Karina Kożuszko, znana w Sieci jako Naczelna Zołza.
Jak randkują współczesne singielki? [WYWIAD]
Fot. girly.concept (https://www.instagram.com/girly.concept/)
06.12.2023
Sylwia Kropiewnicka

Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy kobieta po 30. roku życia uważana była za „starą pannę”. Teraz przedstawicielki płci pięknej niezależnie od tego, czy mają 25, czy 50 lat pokazują środkowy palec stereotypom. Żyją tak, jak chcą, ponieważ w końcu mogą. Jednak nie każda z nas chce być ciągle sama - szukamy miłości, chociaż często nie tam, gdzie powinnyśmy. O tym, jak stawiać granice w relacji, szanować swoje potrzeby i znaleźć szczęście, zapytałam „Naczelną Zołzę”, którą na Instagramie obserwuje 55,7 tys. osób.

Zobacz także: „Bird Test” osiąga właśnie szczyty popularności. Na czym polega metoda, która pozwala sprawdzić trwałość relacji?

Jest silna, niezależna, ale też wrażliwa, ponieważ każda z nas chce być kochana. Czego pragnie współczesna singielka i na jakie wartości stawia?

Nie jestem już singielką, ale kiedy nią byłam, to pragnęłam głównie spokoju. Pragnęłam też rozwoju. Wiem, że w tym spokoju człowiek się nie rozwija, ale ja przede wszystkim nie chciałam być uwikłana w situationship. Nie chciałam, żeby ktoś mi marudził i spędzał sen z powiek.

W momencie, kiedy ten spokój osiągnęłam i zaczęłam się rozwijać, to wtedy pojawił się po prostu odpowiedni człowiek. Był to moment, kiedy ja nie miałam żadnych oczekiwań. I właśnie wtedy poznałam osobę, która okazała się być moim wymarzonym mężczyzną.

Ciężko mi określić, czego chce współczesna singielka, bo są różne rodzaje singielek. Każda z nich ma inne oczekiwania. Niektóre chcą tak, jak ich mamy, znaleźć mężczyznę na całe życie, a inne chcą wchodzić w różne relację i bawić się. To już kwestia priorytetów każdej z nas.

Myślisz, że dziewczyny potrzebują, aby ktoś im pokazał, jak stawiać granice w relacji, ponieważ same jeszcze nie do końca wiedzą, jak to robić? Zbudowałaś liczną społeczność na Instagramie…

Jasne, że tak. Profil @naczelna_zolza założyłam trzy lata temu, ale mam wrażenie, że od około półtora roku on faktycznie znalazł swoje miejsce w Internecie i odbiorców. Stałam się osobą, której w pewnym momencie mojego życia potrzebowałam. Był to moment, kiedy było mi najtrudniej. Tworzyłam też treści, których sama potrzebowałam. Chciałam być dla innych kobiet takim ludzkim coachem i nie mówić, że trzeba udawać, że jest super, kiedy nic nie jest super. I to właśnie ta autentyczność jest moją bardzo mocną stroną. Prowadzenie profilu było moją terapią i w pewnym momencie zaczęłam trafiać do coraz większej społeczności.

Sama obserwuję Twój profil i bardzo mi pomógł.

Bardzo mi miło, chociaż chciałabym, aby tych zawodów miłosnych było mniej, a więcej było pozytywnych relacji.

Do jakich mężczyzn wzdychają współczesne kobiety? Jesteś w stanie określić cechy, które kręcą nas u facetów najbardziej?
Niedostępni. My wprost uwielbiamy mężczyzn, którzy są nieodpowiedni dla nas. Teraz ja mam pytanie do Ciebie: czytasz powieści miłosne bądź książki na Wattpadzie?

Nałogowo.
Ja też je czytam i widzę jedną wielką zależność: uwielbiamy bohaterów, którzy mają swoje za uszami. Tych, którzy te dziewczyny pożerają wzrokiem w windzie, potem wchodzą do mieszkania i rzucają je na ścianę, rozbierają zębami itp. Mam wrażenie, że przez takie lektury my też zakochujemy się w tych mrocznych samcach alfa, którzy za dnia chodzą w garniturach, a w nocy piszą do Ciebie SMS-a: „Będziesz za 20 minut moją s*ką”. Kobiety są omamione literaturą dla dorosłych. Jak trafiają na jednego, drugiego, trzeciego faceta, który jest takim (nie boję się tego powiedzieć) chamem, to zakochują się, bo oczekują, że dla nich taki nie będzie. Niestety, jest nim cały czas. Często zakochujemy się w wyobrażeniu i w tym, kim ten mężczyzna może być, ale nie jest. Taka relacja to nic dobrego!

Jak zatem wybić sobie z głowy takiego faceta, który często staje się naszym „crushem”?

Mam wrażenie, że kobiety same komplikują sobie życie. Moim zdaniem, to powinna być krótka piłka. Dla mnie jedyną metodą, aby zakończyć relację, jest faktyczne zakończenie tej relacji. Jeśli mamy z tą osobą jakikolwiek kontakt, to jesteśmy cały czas z nią emocjonalnie połączeni. Ta osoba prawdopodobnie już zamknęła ten rozdział i nie myśli o nas, a my cały czas mamy nadzieję.

Zatem najlepszą metodą będzie w tym przypadku całkowite odcięcie się od niego. Uważam, że bez tego nie da się iść dalej. O ile jest to oczywiście możliwe i nie jest to np. nasz szef czy kolega z uczelni należy ten kontakt uciąć. Wiem, że lubimy te wyobrażenia, ale to tylko wyobrażenia.

Jak każda z nas może się sobą zaopiekować i pomóc sobie po złych doświadczeniach, np. po odrzuceniu?

Odrzucenie samo w sobie jest przygnębiające. Zawsze trzeba to zaakceptować. To uderza w naszą wartość i zaczynamy wtedy kwestionować, czy jesteśmy wystarczające. Pozwolę tu wrócić sobie do samego początku relacji, ponieważ to właśnie wtedy powinnyśmy o siebie zadbać – nie marzyć o tym, że ten konkretny facet jest tym jedynym, podczas gdy znamy go tydzień… Jeśli masz szczęśliwe życie singielki, wtedy to odrzucenie aż tak bardzo nie boli. Jeśli będziesz myśleć, że ten mężczyzna to jedyna gwarancja Twojego szczęścia, wtedy rozstania i rozczarowania bolą bardziej.

Najnowsze badanie przeprowadzone na zlecenie aplikacji randkowej Bumble, w którym wzięły udział panie z całego świata, pokazało, że kobiety są coraz bardziej otwarte na randki z młodszymi facetami. Czy Twoim zdaniem dotyczy to także Polek?

Ciężko mi na to odpowiedzieć.

Ja również robiłam statystyki i ankiety na moim profilu i na podstawie tego mogę powiedzieć, że kobiety w Polsce celują raczej w starszych partnerów.

Wiem, że zdarzają się wyjątki, ale większa część kobiet, które mnie obserwują, decydują się na związki z partnerami, którzy są w zbliżonym wieku lub są starsi. Sama nigdy nie spotykałam się z młodszymi mężczyznami, ponieważ oni nie wydawali mi się atrakcyjni.

Kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby kobieta miała wyjść z inicjatywą. Obecnie dziewczyny coraz częściej chcą przejąć kontrolę…

Ja sobie nie wyobrażam, żeby w związku to kobieta miała dominować. Nie wyobrażam sobie też sytuacji, w której te role są zachwiane.

Załóżmy, że chcę znaleźć faceta. Mogę napisać pierwsza?

Moim zdaniem totalnie nie ma znaczenia, kto wykona pierwszy krok. Nie wyobrażam sobie jednak takiej sytuacji, kiedy to kobieta miałaby zdobywać mężczyznę. Dla mnie sytuacja, w której mężczyzna oczekuje, że będzie zdobywany sprawia, że on automatycznie przestaje być atrakcyjny. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której to ja miałabym zabiegać o jego względy.

A myślisz, że mężczyźni lubią być zdobywani/podrywami?

To również ciężko mi określić. Ja zawsze byłam uczona, że to facetowi ma zależeć. To on ma biegać za mną, a nie ja za nim. Naprawdę nie wyobrażam sobie sytuacji, że to ja biegam za mężczyzną. To są oczywiście moje preferencje. Mówię to w kontekście tego pierwszego etapu w każdej relacji damsko-męskiej. Kiedy już jesteśmy w związku, jest trochę inaczej – tam po prostu toczy się gra. Wtedy flirt powinien być każdego dnia, żeby nie wpaść w rutynę. Tu bardzo ważna jest rozmowa, chociażby pytanie o samopoczucie drugiej osoby. To też mój język miłości i element, bez którego nie wyobrażam sobie relacji.

Jakie zachowania mężczyzny powinny być dla każdej kobiety czerwoną flagą?

Nie wyobrażam sobie, aby na początkowym etapie relacji mężczyzna, któremu zależy, nie pisał do mnie i żeby to z jego strony nie wychodziła inicjatywa.

Nie wyobrażam sobie też, żeby nie zadawał mi pytań, nie próbował mnie poznać, nie proponował wspólnego spędzania czasu. Jeżeli chce, to znajdzie sposób, a jeżeli nie chce, to zawsze znajdzie wymówkę.

Jeżeli ktoś przez dwa miesiące nie umie wygospodarować czasu na spotkanie, ale pisze z Tobą codziennie, to moim zdaniem to nie jest ktoś, z kim powinnyśmy angażować się w relację, bo to nie jest też osoba, która chciałaby być w relacji. Mam tu dobry przykład. Mój obecny partner na nasze drugie spotkanie przyleciał do mnie 3,5 tys. km (z Sewilli do Warszawy), aby zabrać mnie na randkę. Więc jeśli facet mówi, że nie mas czasu na spotkanie, to odpuść. Z tej mąki chleba nie będzie. Jeżeli ktoś się interesuje, to zawsze znajdzie czas, żeby się odezwać do tej osoby. Często mówię o tym na swoim profilu i właśnie pod takimi materiałami mężczyźni odzywają się najczęściej i piszą, że przecież mają pracę…

Ile czasu powinna trwać „żałoba” po relacji, która okazała się być niewypałem? Jesteś w stanie wskazać taki okres?

Po pierwsze, to bardzo indywidualna sprawa. Po drugie, jak powiedziałam, to kwestia ucięcia tego kontaktu. Ten okres „żałoby” po relacji u różnych osób jest inny. U mnie to trwało równo 14 dni, ale to było spowodowane tym, że przeprowadziłam ze sobą bardzo poważną rozmowę i wybrałam wtedy siebie.

Jeżeli płacz za konkretną osobą trwa dłużej niż pół roku, to wymaga pomocy specjalisty. Według mnie, to nie jest zdrowe, żeby tak długo rozpamiętywać relację, która się zakończyła.

Jak sobie radzić z presją ze strony otoczenia na bycie w związku?

To pytanie słyszę często i za każdym razem odpowiadam tak samo, w formie pytania. „Kto za Ciebie to życie przeżyje?”. Ja już dawno temu zrozumiałam, że tylko ludzie, którzy są nie do końca szczęśliwi, próbują nam wmówić, co jest najlepsze dla nas. Próbują mieć kontrolę nad cudzym życiem, bo nie mają nad własnym. Moim zdaniem, lepiej jest być samej niż w relacji, o której każdy mówi Ci, że zasługujesz na więcej.

Zobacz także: „W górach mogę przekraczać swoje granice”. Wywiad z Natalią Tomasiak, reprezentantką Polski w biegach górskich

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Naczelna Zołza | NAJWIĘKSZA SPOŁECZNOŚĆ SZCZĘŚLIWYCH KOBIET | (@naczelna_zolza)

Polecane wideo

Horoskop tygodniowy 4.12. - 10.12.
Horoskop tygodniowy 4.12. - 10.12. - zdjęcie 1
Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 17.03.2024 21:37
Ohio rizller
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.03.2024 22:25
Ona już zaciera raczki na te komentarz
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.12.2023 06:56
Jak randkują? Dają dupy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.12.2023 15:42
Byleby pod ręką była skuteczna antykoncepcja - diafragma Caya jest super
odpowiedz

Polecane dla Ciebie