W ostatnich latach coraz częściej i głośniej mówi się o tym, że seksualność stanowi naprawdę szerokie spektrum. Wielu osobom trudno przyjąć to do wiadomości, zwłaszcza jeśli od zawsze byli uczeni, że jedyna “słuszna” orientacja to ta heteroseksualna. A przecież w sferze emocji i intymności nic nie jest czarno-białe, a szufladki często okazują się za ciasne i całkowicie zbędne.
Zobacz również: Monogamia? Nie, dziękuję. Te znaki zodiaku stawiają na wolność i eksperymentowanie
Właśnie z takiego założenia wychodzą m.in. osoby, które mówią o sobie, że są fiktoseksualne. W taki sposób definiują swój pociąg nie do prawdziwych ludzi, ale do postaci fikcyjnych, m.in. z książek, filmów czy gier. Okazuje się, że taka orientacja seksualna wcale nie jest czymś rzadko spotykanym - w Japonii zawarto już tysiące tego typu małżeństw.
'Fictosexual' man married hologram bride, but now struggles to bond with her https://t.co/P8T4cak7Bz pic.twitter.com/ws5u0rdqsB
— New York Post (@nypost) April 26, 2022
Jak donosi portal nytimes.com, badanie nad fiktoseksualnością prowadzi m.in. dr Agnes Giard z Université Paris Nanterre.
W oczach społeczeństwa poświęcanie pieniędzy, czasu i energii na kogoś, kto nawet nie jest realny to głupota. Jednak osoby zakochane w postaciach fikcyjnych postrzegają to jako konieczność. To sprawia, że czują się szczęśliwe, użyteczne i mają w życiu wyższy cel
- tłumaczyła ekspertka.
Z kolei z badania, którego wyniki opublikowano na stronie internetowej organizacji National Institutes of Health wynika, że osoby fiktoseksualne stanowią część społeczności LGBTQIA+, a część z nich identyfikuje się także jako osoby aseksualne, ponieważ nie wyobrażają sobie relacji romantycznej z prawdziwym człowiekiem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Myślę, że bardziej pociągają mnie postaci fikcyjne niż mój prawdziwy i bardzo miły chłopak. Uważam, że to problem. Mam motyle w brzuchu gdy czytam o postaciach fikcyjnych, które mi się podobają, ale gdy całuję mojego chłopaka, nie czuję nic
- mówiła jedna z kobiet cytowanych w badaniu.
Inną fiktoseksualną osobą jest pochodzący z Japonii Akihiko Kondo, który w 2018 roku poślubił Hatsune Miku, niezwykle popularną w tym kraju wirtualną piosenkarkę, która jest bohaterką wielu gier komputerowych, a nawet została zaproszona do udziału w trasie koncertowej Lady Gagi. Misją Akihiko jest edukowanie innych w temacie fiktoseksualności za pośrednictwem mediów społecznościowych, m.in. Instagrama.
Wyświetl ten post na Instagramie
W rozmowie z portalem nytimes.com Japończyk bardzo chwalił sobie swój związek i mówił, że ma całkowitą pewność, iż jego żona “zawsze będzie przy nim i nigdy go nie zdradzi”, a on sam nigdy nie będzie musiał oglądać jej choroby lub radzić sobie z jej śmiercią.
Słyszeliście kiedyś o takiej orientacji seksualnej?
Zobacz również: Autoseksualizm. Coraz więcej osób właśnie tak określa swoją orientację