To właśnie w tym wieku mamy najwięcej przygód na jedną noc. Chcemy zabawy, a nie zobowiązań

Mówi się, że do związku trzeba dojrzeć. To właśnie różnica w podejściu do relacji często sprawia, że mimo uczucia para decyduje się na rozstanie. Jeśli jedna strona marzy o tym, aby się ustatkować i stworzyć poważną relację, a druga mówi, że nie jest gotowa na stały związek, to niestety nie może się udać. 

Zobacz również: Bez męża i bez dzieci - właśnie takie kobiety są najszczęśliwsze. Nauka nie kłamie!

Dla wielu osób pragnienie stabilizacji przychodzi z czasem i z wiekiem. Zanim to jednak nastąpi stawiają na dobrą zabawę i brak zobowiązań, więc często decydują się na przelotne relacje i przygody na jedną noc. W jakim wieku mamy ich najwięcej? Naukowcy podali konkretną liczbę. 

Fot. Unsplash

W jakim wieku mamy najwięcej związków bez zobowiązań? 

Takie badanie przeprowadzili eksperci z firmy OnePoll na zlecenie aplikacji randkowej HUD, dedykowanej osobom, które szukają randek bez zobowiązań. W ich ankiecie wzięło udział 2 tys. Amerykanów. 

Wyniki? Statystyczny badany miał najwięcej przygód na jedną noc w wieku 27 lat. Jednak aż 64 proc. pytanych wyznało, że wciąż zależy im na relacjach bez angażowania się, również w późniejszym wieku. 

Eksperci sprawdzili też preferencje ankietowanych jeśli chodzi o partnerów i partnerki do przelotnego związku. Dla 76 proc. badanych ważne jest, aby byli oni uprzejmi oraz posiadali dobre zdolności komunikacyjne. 21 proc. badanych zależy na podobnych poglądach.  

A co z kwestią wyglądu? Prawie połowa, bo 49 proc. pytanych odpowiedziało, że atrakcyjność fizyczna jest dla nich równie istotna, co osobowość. Ankietowani największą uwagę zwracają na uśmiech (62 proc.), sylwetkę (60 proc.) oraz oczy (59 proc.). 

Okazuje się, że większość badanych szuka przygód na jedną noc z osobą, z którą łączy ich jakiś rodzaj chemii. Takiej odpowiedzi udzieliło 69 proc. uczestników badania, a 77 proc. stwierdziło, że w takich relacjach najważniejsze jest dopasowanie seksualne. Co ciekawe, aż 43 proc. pytanych przerwało spotkanie, gdy w sypialni nie zaiskrzyło. 

Ale okazuje się, że przelotne relacje bywają niebezpieczne, ponieważ... sprzyjają zaangażowaniu emocjonalnemu. 68 proc. ankietowanych wyznało, że zdarzyło im się zadurzyć w partnerze lub partnerce na jedną noc. Z tego względu 18 proc. badanych nigdy albo prawie nigdy nie umawia się z tą samą osobą więcej niż raz – jak tłumaczą, nie chcą tworzyć “niepotrzebnego przywiązania”. 

Co sądzicie o wynikach tego badania? 

Zobacz również: 4 znaki, że monogamia nie jest dla Ciebie