Rozstanie nigdy nie jest łatwe, bez względu na to, czy jesteśmy stroną porzucającą czy też porzucaną. To koniec pewnego ważnego etapu w życiu, który wiąże się z wieloma trudnymi emocjami. Zwłaszcza jeśli to nie my jesteśmy osobą, która podjęła decyzję o zakończeniu związku.
Zobacz również: Złamane serce nie jest tylko metaforą. To bolesny, niebezpieczny i bardzo prawdziwy syndrom
Niewiele osób jest w stanie tak po prostu przejść nad zerwaniem do porządku dziennego. Większość z nas potrzebuje czasu, żeby uleczyć złamane serce i zapomnieć o swoim eks. O jakim czasie mowa? Na ten temat powstały różne teorie. Jedni mówią, że zajmuje to dwukrotność czasu, jaki spędziliśmy w związku. Inni przekonują, że wszystko zmienia się gdy poznajemy nowego partnera. Z kolei cytując Charlotte z serialu “Seks w wielkim mieście” wyleczenie złamanego serca zajmuje dokładnie połowę czasu, jaki poświęciliśmy na związek.
A jak to wygląda z naukowego punktu widzenia? Właśnie poznaliśmy wyniki badania, które określa ile czasu zajmuje dojście do siebie po zerwaniu. Eksperci ustalili to co do dnia.
Fot. Pexels.com
Naukowcy przeprowadzili ankietę za pośrednictwem strony onepoll.com. Wynika z niej, że średnio leczymy złamane serce przez 18 miesięcy. Tyle czasu zajmuje nam zapomnienie o byłym partnerze i dojście do siebie po rozstaniu.
Dlaczego odzyskanie równowagi po zerwaniu zajmuje aż tyle czasu? Naukowcy podają kilka powodów. Ich zdaniem nagle znajdujemy się w sytuacji, gdy musimy wszystko robić sami. Niejednokrotnie jesteśmy zmuszeni zmienić swoją sytuację mieszkaniową. Rozstanie wiąże się też ze zmianą grupy znajomych i zerwaniem albo ochłodzeniem pewnych kontaktów. Potrzebujemy też czasu, żeby nauczyć się znów funkcjonować w pojedynkę i nie postrzegać tego faktu jako porażki.
Co sądzicie na temat tej teorii? Ile czasu zajęło wam wyleczenie złamanego serca po zerwaniu?
Zobacz również: Niekoniecznie zdrada. 90 proc. rozwodów to efekt tych czterech zachowań