Randkowanie w 2020 roku to było prawdziwe wyzwanie dla singli. Pandemia koronawirusa zmieniła zarówno formę romantycznych spotkań, które przeniosły się do sieci, jak i również profil wymarzonego kandydata. Pewne cechy w trakcie izolacji społecznej stały się szczególnie pożądane. Jeżeli pojawiły się w opisie potencjalnego partnera, to osoba miała o wiele większe powodzenie.
Zobacz również: Jak stworzyć idealny profil na Tinderze?
Choć wygląd fizyczny nadal miał spore znaczenie, to jednak sprawy emocjonalne przejęły prowadzenie. Dlaczego? W czasie pandemii wielu z nas potrzebowało psychicznego wsparcia od drugiej osoby i zwykłego zrozumienia. To nie był odpowiedni moment na emocjonalne gierki czy związki wyłącznie dla rozrywki. Szukaliśmy porozumienia na głębszym poziomie.
Już w marcu aplikacje randkowe zgłaszały niebywałe boom i oblężenie, które systematycznie wzrastało. Serwis randkowy OkCupid postanowił opublikować najpopularniejsze hasła, które pojawiały się w profilach w trakcie pandemii i dzięki temu mogły liczyć na więcej dopasowań.
#1 Opiekuńczy
W tych trudnych czasach izolacji, gdzie wzrosła w nas potrzeba bliskości i zrozumienia, opieka partnera wydaje się czymś naturalnym. Dlatego właśnie hasło opiekuńczy w profilu było jednym z najbardziej pożądanych. Tylko czy na pewno pokrywało się z rzeczywistością?
#2 Empatyczny
Kolejną atrakcyjną cechą wśród użytkowników była empatia. Pandemia COVID-19 na tyle zniwelowała pole dotychczasowych emocjonalnych gier, że zwróciliśmy się w stronę wzajemnego wsparcia i wyrozumiałości. Tak dużo osób znalazło się w trudnej sytuacji psychicznej, że szukanie partnera wyłącznie do zabawy mijało się z celem. Od znajomości zaczęliśmy oczekiwać więcej.
#3 Troskliwy
Jeśli to hasło było zawarte w opisie, profil był wyświetlany o 3% częściej w okresie wiosenno- jesiennym. Single logujący się do aplikacji randkowej raczej nie potrzebują kogoś, kto będzie manipulował ich emocjami i grał w różne gierki. Świat zaserwował nam wystarczający roller coaster.
#4 Życzliwy
Ta cecha była już na celowniku przed pandemią koronawirusa, ale w czasie kwarantanny nadal intensywnie szukaliśmy jej u innych. Profile potencjalnie życzliwych partnerów były często wyszukiwane, a od randek w trybie online oczekiwaliśmy szczerości i uczciwości. Nie chcieliśmy dokładać sobie jeszcze więcej stresu.
#5 Współczujący
Współczucie zaczęło coraz częściej pojawiać się w profilach użytkowników. Okazuje się, że osoby posiadające zdolność do wczucia się w sytuację człowieka po drugiej stronie miały zdecydowanie większe powodzenie.
Co więcej, platforma randkowa OkCupid wykazała również, że ludzie stali się bardziej otwarci na randkowanie z użytkownikami innego pochodzenia. W pary łączyły się osoby różnego wyznania czy rasy. Współczucie zaczęło przekraczać bariery stworzone przed pandemią.
Zobacz również: Randkujesz w dobie kwarantanny? Zumping to najgorsze, co może Ci się przytrafić