Odezwał się do niej niewierny chłopak. W sprytny sposób zarobiła na tym 500 zł

Ludzie rozstają się w bardzo różny sposób. Najlepiej, jeśli możemy to zrobić w zgodzie i nie chować do siebie urazy. Czasami byli partnerzy są w stanie nadal się przyjaźnić. Szanują swoich byłych i sami mogą liczyć na wsparcie ze strony eks. To jednak sytuacja ekstremalna i zazwyczaj kończąc związek - chcemy raz na zawsze zapomnieć o tym, co było. Już nigdy do tego nie wracać.

Zobacz również: Chciała, żeby zapłacił za nią rachunek na randce. Odpowiedź chłopaka zwaliła ją z nóg

Toni była przekonana, że znajomość z Nathanem jest już dawno za nią. Para rozstała się kilka lat temu w wyjątkowo nieprzyjemnych okolicznościach. Od tego czasu unikali kontaktu, bo żadna ze stron nie widziała takiej potrzeby. Teraz nagle wszystko się zmieniło. Były chłopak postanowił do niej napisać.

Zszokowana nastolatka postanowiła wykorzystać sytuację, żeby na tym zarobić. Swoją niecną strategią podzieliła się na Twitterze.

Kilka dni temu 19-letnia Brytyjka otrzymała na Instagramie wiadomość, której na pewno się nie spodziewała. Nadawcą był jej dobrze znany, ale raczej nie miała ochoty odnawiać tej znajomości. To jej eks, który okazał się bardzo nielojalny. Dziewczyna wiedziała, że ta rozmowa nie ma sensu, ale postanowiła się go podpuścić. Zażądała zapłaty za odpowiedź.

Ona: Czego?

On: Zrobię wszystko, żebyśmy mogli pogadać.

Ona: Daj mi 100 funtów, a wtedy porozmawiamy.

On: Przyjąłem propozycję. Nie żartuję. Daj mi numer swojego konta, a zrobię to

- możemy przeczytać na udostępnionym przez nią zrzucie ekranu.

Zobacz również: Matka chce go zmusić, żeby rzucił dziewczynę. Z bardzo dziwnego powodu

źródło: Twitter (twitter.com/toniosborne_)

Chwilę później na koncie dziewczyny znalazła się ustalona kwota. To równowartość ok. 500 zł. Toni nie zdradziła co prawda, czy dotrzymała słowa i odpisała na jego kolejne wiadomości. Ujawniła jednak inny szczegół, który rzuca zupełnie nowe światło na tę sprawę.

Żeby było jasne. Ten koleś zdradził mnie i rzucił 3 lata temu. Potraktujmy to jako odszkodowanie

- napisała obrotna 19-latka.

Internauci przyznali jej rację. Ich zdaniem zdrady nie da się zapomnieć, ale można próbować ją zrekompensować. Komentatorzy zgodnie docenili pomysłowość dziewczyny. Wielu zapowiada, że zastosuje tę samą strategię.

Zobacz również: „Trzeba było złapać go na dziecko”. Okrutne teksty, jakie kobiety słyszą po rozstaniu