Nie jest łatwo wybaczyć zdradę w związku. Najczęściej niszczy ona jeden z najważniejszych fundamentów relacji, którym jest zaufanie. Gdy między partnerami zaczyna go brakować, najczęściej związek jest skazany na porażkę. Trudno też ponownie zaufać partnerowi, który już raz dopuścił się niewierności. Skąd można mieć pewność, że już nigdy więcej nie posunie się do zdrady?
Zobacz również: Upokorzyła niewiernego chłopaka. Zerwała z nim w czasie imprezy i pokazała nagranie
Wielu mężczyzn, którzy zdradzili swoje partnerki z czasem żałuje swojego zachowania i chcą wszystko naprawić. Najczęściej przed nimi naprawdę trudne zadanie. Muszą udowodnić, że od tej chwili będą godni zaufania. Pewien mężczyzna, który był niewierny wobec swojej żony i zrujnował swoje małżeństwo posunął się do wyjątkowo desperackiego kroku, żeby odzyskać miłość i zaufanie partnerki. To, co zrobił, jest tak absurdalne, że internauci nie są w stanie przestać się śmiać.
Niewierny mężczyzna postanowił pokajać się przed swoją żoną w sposób, którego nigdy nie zapomni. Pamiątka tego, jak złym okazał się mężem, zostanie z nim już do końca życia. Mężczyzna wytatuował sobie na torsie szczere wyznanie, w którym przyznaje się do licznych zdrad, i w którym błaga żonę o to, by dała mu drugą szansę. Jakby to nie brzmiało dostatecznie źle, jego tatuaż-wyznanie jest pełen błędów i literówek. Oto, co mężczyzna wytatuował sobie na klatce piersiowej:
"Ja, Jose L. Torres 2 stycznia 2019 roku z własnej woli robię sobie tatuaż, aby odzyskać zaufanie mojej żony w zamian za ból i cierpienie, którego przysporzyłem w naszym małżeństwie. Jestem:
kłamcą
niewiernym mężem
manipulatorem
oszustem
wielbicielem k... i prostytutek
nieszczery i pozbawiony szacunku"
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wystarczy minimalna znajomość języka angielskiego aby przekonać się, że podczas wykonywania tatuażu popełniono dwa błędy - w słowie “oszust”, które zamiast “deceiver” brzmi “deciever”, oraz w wyrazie “pozbawiony szacunku”, który powinien zostać zapisany jako “disrespectful”, ale widnieje jako “disrespectul”. Pomijając już wyjątkowo okropną czcionkę, która bardziej niż wyszukaną kaligrafię przypomina Comic Sans.
Myślicie, że na widok takiego tatuażu zdradzona kobieta wybaczy niewierność mężowi i przyjmie go z powrotem?
Zobacz również: „Pocałunek to nie zdrada”. Czym dla mężczyzn jest niewierność?