Nawet jeśli nie planujemy zdrady, w związku pojawiają się sygnały, że wkrótce może do niej dojść. Dotyczą one zarówno kobiety, jak i mężczyzny. Są bardzo subtelne i łatwo je zignorować. Jeżeli występują wszystkie naraz, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zdrada jednak nastąpi.
Jeśli spałaś z więcej niż 6 facetami, istnieje spora szansa, że... skończysz jako rozwódka
Osoby ceniące spokojne, bezkonfliktowe życie we dwoje są mniej skłonne do zdrady. Jeżeli lubisz dramaty, posiadasz cechę osoby skłonnej do zdrady. Tak samo ma się rzecz z igraniem z ogniem oraz dwuznacznymi sytuacjami.
Malkontenci narzekają dla zasady. Robią to, bo lubią. W końcu przenoszą niezadowolenie nawet na związek. To pociąga za sobą negatywny skutek. Zaczynają myśleć, że nie są szczęśliwi w tej relacji. Mówienie o niej i o partnerze w niepochlebny sposób sprawia, że powoli wykreślają go ze swojego życia.
Kłamstwa nie muszą mieć dużego kalibru. To mogą być tzw. „niewinne” kłamstewka oraz ubarwianie pewnych spraw. Zasada jest taka, że dotyczą związku. Czasami są bardzo przyziemne – to nie ma znaczenia. Na przykład zatajasz informację, że spotkałaś się z przyjacielem, którego on nie lubi. Kolejny to wydawanie pieniędzy ze wspólnego budżetu na rzeczy niezaplanowane. Zgodnie z badaniami opublikowanymi w „Journal of Language and Social Psychology” osoby dopuszczające się takich kłamstw przejawiają większe predyspozycje do bycia niewiernymi.
7 powodów, dlaczego kobiety zdradzają
Przemilczanie spraw również zwiększa ryzyko zdrady. Brak rozmów wiąże się z tym, że partnerzy nie wiedzą o swoich pragnieniach, oczekiwaniach i o tym, co w związku im przeszkadza. To oznacza, że problemy nie są rozwiązywane, a oczekiwania spełniane. Partner, który tak robi, blokuje drugiemu szansę wykazania się w związku. Zgodnie z wnioskami Ashley Madison, jedną z przyczyn zdrady jest pragnienie czucia się pożądaną. Gdybyś zatem mówiła o swoich oczekiwaniach, w ogóle by się nie pojawiła.