Przyszła na świat jako Isabella Tomasi, choć dziś znana jest ze swojego zakonnego imienia Maria Crocifissa della Concezione. Urodziła się w 1645 roku na Sycylii i zaledwie 15 lat później wstąpiła do zakonu. Była w nim do czasu swojej śmierci, czyli 1699 roku. Chciała poświęcić się modlitwie i służbie bliźniemu, ale ktoś próbował jej to utrudnić.
Zobacz również: Podobno Franciszek jest ostatnim papieżem. Później nastąpi KONIEC ŚWIATA
Włoszka nie miała wątpliwości, że została opętana przez Szatana. Antychryst miał wobec niej plan - odwrócić ją od Boga i sprawić, by zaczęła służyć wcielonemu złu. W 1676 roku, kiedy Maria miała 21 lat, stało się coś, co miało potwierdzić jej wersję. Młoda zakonnica obudziła się w łóżku zaplamionym tuszem.
Obok niej leżało kilka odręcznie napisanych listów, których jednak nie była w stanie odczytać.
Opętana przez diabła kobieta utrzymywała, że treść wiadomości podyktował jej diabeł. Świadkowie twierdzą, że kiedy je pisała - na przemian wrzeszczała wniebogłosy i mdlała. Komunikaty zapisała w nieznanym sobie, ani komukolwiek innemu alfabecie. Dziwne znaki nie układały się w logiczną całość.
źródło: Twitter (twitter.com/albertbatlayeri)
Aż do teraz. Włoscy naukowcy przeanalizowali jeszcze raz jeden z zachowanych listów i udało im się złamać zagadkowy szyfr. Wszystko dzięki oprogramowaniu, które jest w stanie porównywać znaki z najróżniejszych, często zapomnianych alfabetów.
Zobacz również: Przerażająca wizja Krzysztofa Jackowskiego. Wkrótce w Polsce ma wybuchnąć wojna
Okazało się, że notatki podyktowane przez Szatana miały w sobie coś z antycznej greki, języka arabskiego, alfabetu runicznego i łaciny. Teoretycznie nie dało się ich odczytać, bo były wytworem chorej wyobraźni.
Bóg myśli, że może uwolnić śmiertelników, ale ten system nie działa
- to jedno ze zdań, które udało się odczytać. Z listu dowiadujemy się również, że Szatan uznaje Boga, Jezusa i Ducha Świętego za „zbędny balast”. A nawet, że Trójca Święta to wymysł człowieka, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Brzmi upiornie, ale badający sprawę naukowiec uspokaja. Według niego XVII-wieczna zakonnica wcale nie rozmawiała z diabłem. Jego zdaniem bardziej prawdopodobne jest to, że była chora psychicznie.
Wierzę, że Maria dobrze znała języki obce, a ta wiedza pozwoliła jej stworzyć ten niezwykły kod. Prawdopodobnie cierpiała na schizofrenię
- przekonuje na łamach mirror.co.uk.
Zobacz również: Jackowski przewiduje bardzo mroźną i śnieżną zimę. Ma nadejść wyjątkowo wcześnie