Mężczyźni przeżywają zdradę równie mocno co kobiety. Boli ich serce i... duma. Zdarza się, że po niektórych nigdy nie są w stanie sie otrząsnąć. Nie wchodzą w nowe związki albo robią to tylko po to, aby nie być samotni.
Co czują naprawdę? Czy żałują wspólnie spędzonego czasu? Portal cosmopolitan.com opublikował wyznania zdradzonych facetów. Zamieszczamy je tutaj wraz z wypowiedziami znalezionymi na forach internetowych.
„Mój znajomy zadzwonił do mnie kilka tygodni temu i powiedział, że widział moją dziewczynę w barze z obcym kolesiem. Nie podejrzewałem jej o zdradę, ale już kiedyś zdarzyła się podobna sytuacja. Moja była powiedziała, że to przyjaciel. Uwierzyłem, jednak tym razem zamierzałem ją przycisnąć – tak na wszelki wypadek. K. wyparła się, że była na jakimkolwiek spotkaniu z facetem. Wtedy rzuciłem ją. Okazało się, że dobrze zrobiłem. Dwa dni po rozstaniu widzieli ją moi znajomi. Szła pod rękę z facetem i przytulali się. To pewnie ten z baru”.
Zobacz także: Imiona, które noszą niewierne kobiety
Fot. unsplash.com
„Zabrzmi banalnie, ale taka jest moja historia. Z J. mieszkałem od kilku miesięcy. Ona jest piękna, a ja przeciętny. Miałem jednak inną zaletę. Świetnie zarabiałem. Oczywiście wierzyłem, że J. jest ze mną dla tego, jaki jestem, a nie z powodu tego, co mam. Teraz nie mogę sobie darować, że byłem takim idiotą. Byłem w delegacji i wróciłem dzień wcześniej. Chciałem jej zrobić niespodziankę. Gdy wszedłem do domu, w holu stał mężczyzna. J. speszyła się i powiedziała, że to hydraulik. Była sobota, po godz. 20.00. Od razu zacząłem coś podejrzewać. Poszedłem do sypialni i zobaczyłem rozrzuconą pościel i dwa talerze z resztkami jedzenia na łóżku. Wszystko było jasne. Dziś już nie jesteśmy razem”.
„Zaczęło się od tego, że przez przypadek przeczytałem rozmowę mojej dziewczyny z kolegą na Facebooku. Dowiedziałem się z niej, że gdyby nie ja, byłaby z nim. Poza tym on spytał się, czy w takim razie może chociaż liczyć na koleżeński seks, a ona odpisała, że jak najbardziej i nie może się doczekać. Zapytałem ją o to, ale wszystkiego się wyparła. Jakiś czas później przekonałem się na własne oczy, że naprawdę mnie zdradziła. A ja tak ją kochałem”.
„Moja dziewczyna nie chciała ze mną zamieszkać, gdy to zaproponowałem, ale nie miała nic przeciwko dzieleniu mieszkania z dwoma obcymi facetami. Mówiła, że na razie nie jest gotowa na poważny związek, a z dziewczynami nie chce mieszkać, bo łatwo się można pokłócić. Mimo to nie miałem dobrych przeczuć. Pewnego razu poszedłem do niej bez zapowiadania się. Otworzył mi jeden z tych kolesi. Był zaskoczony, ale wpuścił mnie do środka. Po chwili z pokoju wybiegła moja dziewczyna. Była cała naga, a na mój widok wmurowało ją. Zaczęła się głupio tłumaczyć, ale po prostu wyszedłem. Nie zadzowniła do mnie, żeby wszystko wyjaśnić i ja też nie próbowałem się z nią kontaktować”.
Fot. unsplash.com
„Spotykałem się z A. kilka tygodni. Oficjalnie uznaliśmy, że jesteśmy razem. Myślałem, że poznałem kobietę mojego życia, ale niedługo potem poszliśmy na imprezę, a tam przyłapałem ją z innym. Stali w korytarzu i całowali się”.
„Moja M. zaczęła spotykać się z ludźmi, którzy mi się nie spodobali. To było tzw. złe towarzystwo. Zafascynowała się też jednym z facetów z tej grupy. Zaczęła słuchać innej muzyki i częściej spędzała czas z nimi niż ze mną. Mimo wszystko nie podejrzewałem najgorszego. Któregoś dnia gdy jechałem samochodem, zobaczyłem przed jej domem motor tego mężczyzny. Postanowiłem tam zajść i sprawdzić ją. Nie musiałem nawet wchodzić do środka. Zobaczyłem przez okno, jak się całują. Zapukałem głośno, żeby usłyszeli i wróciłem. Nigdy więcej się z nią nie widziałem”.
„Pokłóciłem się ze swoją dziewczyną i ona zaczęła odgrażać, że mnie zdradzi. Nie wierzyłem jej, ale jeszcze tego samego dnia przysłała mi wiadomość, żebym do niej przjechał coś zobaczyć. Zastałem ją w szlafroku z obcym kolesiem. W ten sposób zemściła się na mnie za coś, czego tak naprawdę nie zrobiłem. Co do tamtego gościa, zwyczajnie go wykorzystała, aby mi dopiec. Kobiety to idiotki”.
Zobacz także: „Moja dziewczyna flirtuje z kim popadnie. Ostatnio podrywała nawet...”
Fot. unsplash.com
„Moja była dziewczyna miała opinię łatwej, ale byłem bardzo zakochany i nikogo nie słuchałem. P. wszystkim sie podobała i uznałem, że to dziewczyny mówią tak z zazdrości. Okazało się, że nie. Zdradziła mnie na imprezie w moim domu. Przyłapałem ją w spiżarni z moim kumplem. Nie była w ogóle speszona i zapytała się, czy dołączę. Szybko się wycofałem, ale nigdy nie zapomnę, jak oboje się ze mnie śmiali. Poprosiłem kumpla, aby ich stamtąd wyrzucił. To był oczywiście koniec imprezy”.
„To były pierwsze święta, na które zaporsiłem do domu moją dziewczynę. D. Wszystkim się spodobała, zwłaszcza mojemu kuzynowi. Od razu zaczęli ze sobą rozmawiać i okazało się, że mają wspólną pasję. Cieszyłem się, że tak od razu złapała kontakt z kimś z mojej rodziny. Dwa tygodnie później przyłapałem ją z nim w mieszkaniu, które wynajmowaliśmy. Całowali się. Ona próbowała wmówić mi, że nie wiedziała, co robi, ale nie dałem się na to nabrać”.
„A. była miłością mojego życia. Planowałem jej się oświadczyć. Kupiłem pierścionek i czekałem, aż nadarzy się specjalna okazja. Nigdy jej go nie dałem. Któregoś dnia poszedłem do niej do pracy. Nie spodziewała się mnie. Kiedy wszedłem do jej pokoju, miała rozpiętą bluzkę, a obok niej stał facet, którego nie znałem. Opowiadała mi, że musi pracować po godzinach, a tak naprawdę wykorzstywała biuro na schadzki z kochankiem”.