W dzisiejszych czasach coraz trudniej stwierdzić, co jest tylko niewinnym fetyszem, a co groźnym zboczeniem. Pozwalamy sobie i wybaczamy coraz więcej. Ze wszystkich stron słyszymy, że nie warto ukrywać swoich pragnień. Jeśli mamy na coś ochotę, a partner nie widzi w tym nic złego - warto spróbować. W końcu satysfakcjonujące życie seksualne to podstawa udanego związku.
Problem pojawia się wtedy, kiedy ukochana osoba zaskakuje nas swoim wyznaniem i okazuje się, że wcale nie mamy ochoty na to samo. Przekonał się o tym pewien internauta, którego wstrząsające wyznanie od kilku dni robi furorę w Internecie. Użytkownik serwisu Reddit o pseudonimie iPiPrince zdradził, na jaką „zabawę” namówiła go dziewczyna.
„Ja mam 23 lata, a ona 25. Nie wiem, czy jestem w stanie dłużej znosić jej obrzydliwy fetysz” - żali się. I chyba nie ma się czemu dziwić…
Zobacz również: Byli tak otyli, że nie mogli się ze sobą kochać. Po 11 latach związku wreszcie to zrobili...
fot. Unsplash
„Poznałem tę piękną kobietę około 7 miesięcy temu na uczelni. Od razu wpadliśmy sobie w oko i ona naprawdę jest wszystkim, o co tylko mogłem prosić. Nie wiem, czy wciąż jesteśmy w fazie zauroczenia, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Dwa miesiące nawet się do mnie wprowadziła.
Tak czy owak, w minione święta zaczęła robić coś naprawdę ohydnego. Serio, to naprawdę obrzydliwe. Tak bardzo, że boję się poprosić o radę kogokolwiek z rodziny czy znajomych. W Boże Narodzenie obudziłem się się i zobaczyłem, że coś gotuje.
Spojrzałem na talerz i zobaczyłem dziwną jajecznicę. Wyglądała na bardzo wodnistą. Dziewczyna powiedziała, że dodała do niej specjalnego sera, dlatego tak to wygląda i pachnie. Uwierzyłem i zjadłem” - rozpoczyna swoją historię.
Zobacz również: Wyznania BEZ CENZURY: Najgorsza rzecz, jaką zrobiła przy mnie dziewczyna to...
fot. Unsplash
„Konsystencja tego dania była absolutnie okropna, choć w smaku nie było najgorzej. Ucieszyła się i zaczęła planować, jak spędzimy świąteczny czas. W Sylwestra tuliliśmy się do siebie i robiliśmy kilka innych rzeczy. Przyniosła do domu truskawki i bitą śmietanę. Nakarmiła mnie nimi. Później przeżuła owoc i podała mi do ust w takiej formie.
Wydawało mi się to dziwne, ale byłem tak podniecony, że nie zaprotestowałem. Zjedliśmy całe opakowanie w ten sposób. Późniejszy seks był naprawdę niesamowity. Ale… ona nadal przeżuwa jedzenie w swoich ustach i chce mnie karmić w ten sposób. Czasami to nie jest element gry wstępnej. Stek, kurczak, sałatka, jajka i tak dalej. To obrzydliwe.
Kiedy powiedziałem jej, że mam już tego dosyć, ona rozpłakała się i stwierdziła, że niewystarczająco ją kocham. Wszystkie nasze sprzeczki dotyczą tego tematu. Czasem zgodzę się połknąć trochę tego, ale robi mi się słabo” - wyznaje.
Zobacz również: 10 wątpliwych zalet seksu po alkoholu
fot. Unsplash
„Pomocy. Pomyślałem, że może powinna zgłosić się do jakiegoś terapeuty. A może to ja powinienem skontaktować się z jej byłymi i sprawdzić, czy z nimi też to robiła. Poza tą jedną słabością jest dla mnie ideałem” - napisał. Ale to nie koniec wyznania, bo kiedy pod wpisem rozgorzała dyskusja, autor wyznania dodał coś jeszcze.
„Na podstawie waszych komentarzy stwierdziłem, że może faktycznie jej ślina sfermentowała jajka. Dlatego jajecznica zmieniła konsystencję i tak dziwnie pachniała. Muszę dodać, że to bardzo atrakcyjna dziewczyna, która potrzebuje ciągłej uwagi. Według niej, powinienem jeść przeżuty przez nią pokarm, aby udowodnić jej miłość.
Poza tym to idealna partnerka. Nie chcę, żeby nasz związek się przez to rozpadł” - twierdzi.