Co zaręczyny zmieniają w życiu zakochanych?

Czy pierścionek na serdecznym palcu na pewno przesądza o wspólnym życiu do grobowej deski?
Co zaręczyny zmieniają w życiu zakochanych?
fot. iStock
28.04.2017

Kobiety czekają z utęsknieniem, kiedy ukochany facet im się oświadczy. Gdy tak się staje, mają przeświadczenie, że osiągnęły kolejny poziom relacji – weszły w rolę narzeczonej, co brzmi o wiele poważniej. Z ich perspektywy wygląda to tak, że można już ustalić datę ślubu i zacząć planować wesele. A co zmieniają oświadczyny w oczach facetów? Czy wszyscy traktują je równie zobowiązująco? Portal cosmopolitan.com zebrał wyznania mężczyzn na ten temat. Udało nam się również znaleźć kilka wyznań na zagranicznym forum internetowym.

„Szczerze powiedziawszy nie mam wrażenia, że oświadczyny zmieniły wiele w moim życiu. Raczej częściowo, ponieważ jesteśmy ze sobą od pierwszego roku szkoły średniej i mieszkamy ze sobą ładnych parę lat. Jedyna zmiana polega na tym, że nasi rodzice używają słowa „narzeczeni” i „zaręczyny”, gdy nas widzą, tak często, jak to jest możliwe” - Peter, 28 lat

„Wydaje mi się, że znajomi zaczęli traktować nas odrobinę inaczej. To wygląda jakby zaręczyny spowodowały wejście na obszar „starych małżeństw”. Czułem, że dołączyłem do sekretnego klubu. Garstka naszych znajomych, którzy są w związkach małżeńskich zaczęła spędzać z nami więcej czasu, z kolei single odrobinę mniej” - Max, 27 lat.

Zobacz także: Gdy nadal kochasz swojego eks: Co warto zrobić po rozstaniu, by zapomnieć o byłym?

narzeczeni

Fot. iStock.com

„Jak dla mnie te oświadczyny nic nie zmieniły. Były czystą formalnością. Dałem jej pierścionek, bo wierciła mi dzieurę w brzuchu. Tak się cieszyła, że udało mi się ją przekonać, że ślub weźmiemy dopiero za dwa lata, bo na razie nie mam pieniędzy. Do tego czasu wiele się może zmienić” - Mark, 30 lat.

„Mieliśmy krótkie zaręczyny, dlatego utożsamiam je z chaosem. Zaplanowaliśmy ślub w przeciągu sześciu miesięcy od zaręczyn. Wszystko się zmieniło. Ledwo cokolwiek pamiętam z tamtego okresu. Wspominam ten okres jak przez mgłę” - Dave, 30 lat.

„Zaręczyny zawsze były dla mnie poważnym krokiem do przodu. Długo czekałem, zanim się na nie zdecydowałem. Byłem z M. przez trzy lata. Oświadczyłem się jej w Boże Narodzenie. Od tamtego czasu traktuję nasz związek bardzo serio. Nie przewiduję, że cokolwiek się zmieni. Co poza tym się zmieniło? Na pewno jestem częstszym gościem w domu M. Jej rodzice zaczęli traktować mnie jak syna. Jeżeli chodzi o znajomych, ciągle pytają o przygotowania do ślubu. To zaczyna już być odrobinę męczące” - Chris, 32 lata.

oświadczyny

Fot. iStock.com

„Cóż, po tym, jak się jej oświadczyłem, moja obecnie eks narzeczona zaczęła mnie zdradzać. Zgaduję, że dla niej byłem już usidlony i nadszedł czas na odrobinę szaleństwa w sferze seksualnej. Nie jestem całkiem pewny, ale kiedy powiedziałem jej, że znam prawdę, wyznała, że miała zamiar z tym skończyć, jak tylko się pobierzemy. W każdym razie do ślubu nie doszło” - Adam, 28 lat

„Nie sądzę, że tego dnia coś się zmieniło. Jak więkoszśc naszych przyjaciół, mieszkaliśmy razem już od dawna, więc wiele czynników pozostało bez zmian. Ale czułem pewnego rodzaju spokój wewnętrzny, właśnie z faktu zaręczyn. Czułem coś w tym stylu: Ok, teraz oboje oficjalnie przyznaliśmy, że chcemy być razem na zawsze. To nie tak, że myślałem, że nigdy do tego nie dojdzie. W moim odczuciu to był finał. Jak zakończenie kontraktu w pracy. Ślub to zdecydowanie bardziej konkretny krok niż bycie w zwykłej relacji” - Ray, 29 lat.

„Tak, zaręczyny sporo zmieniły, ale jedynie od strony finansowej. Wcześniej mieszkaliśmy już ze sobą. Wiadomo, że kiedy człowiek się zaręcza, przeważnie od razu zaczyna planować ślub. Zarówno sama ceremonia, jak i późniejsze życie wiąże się z większymi wydatkami. Musiałem więc postarać się o lepszą pracę, żeby wziąć kredyt. Chciałem kupić dla nas dom. Wziąłem się za pracę i faktycznie udało mi się znaleźć lepiej płatne stanowisko. Potem od razu wzięliśmy się za przygotowania. Okres po zaręczynach był naprawdę gorący. Nasza rodzina i znajomi nie byli zdziwieni, że postanowiliśmy wziąć ślub. Od dawna traktowali nas jak małżeństwo. Dla nich to była kwestia czasu” - Kevin, 33 lata.

zaręczyny

Fot. iStock.com

„Jej rodzice mnie znienawidzili. Zgaduję, że mieli w stosunku do mnie pewne obawy. Przestali odzywać się do mojej narzeczonej. Teraz sprawy pomiędzy nami mają się już dobrze” - Kevin, 29 lat.

„Nie miałem problemu, aby to zrobić, ale wewnętrznie czułem się odrobinę przerażony. Wcześniej często rozmawialiśmy o małżeństwie. Cieszę się razem z nią. Zdarzyło się jednak kilka, chwil, w których ogarnął mnie strach. Zacząłem myśleć, że zaręczyny to bardzo poważna decyzja i dotyczy całego mojego życia. Jeżeli się zdecyduję, to już na zawsze. Jednak ona jest tak niezwykła i cudowna, że pomogła mi się z tym uporać” - Jared, 29 lat.

„Moja narzeczona i ja zamieszkaliśmy razem po zaręczynach. To stało się w ten sposób, że nasze umowy najmu skończyły się akurat w tamtym momencie i byliśmy zdecydowani na kolejny krok do przodu. Nasze zaręczyny stały się impulsem do sprawdzenia, jak to razem będzie. Myślę, że poszło całkiem dobrze i utwierdziliśmy się w przekonaniu, że decyzja o małżeństwie była właściwa” - Evan, 29 lat

Zobacz także: „Jak sprawdziłem, czy moja dziewczyna nadaje się na żonę”

Polecane wideo

Komentarze (10)
Ocena: 4.7 / 5
gość (Ocena: 5) 29.04.2017 13:21
Zaręczyny dosyć sporo zmieniają :) Facet oświadczając się kobiecie daje jej wyraźny sygnał, że myśli o niej poważnie tak jak kobieta mówiąc "tak". Oczywiście na co dzień również swoimi gestami i zainteresowaniem może dawać takie poczucie bezpieczeństwa i miłości. Wspólne planowanie ślubu moim zdaniem scala ludzi :) to już wyższy poziom związku. Część znajomych, którzy nie są na tym etapie trochę się oddaliła, bo zaczęło nam się różnic po prostu życie. Normalna kolej rzeczy, tak jak ciężko utrzymać znajomość matki z imprezującą singielką :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 28.04.2017 16:18
jeżeli chłopak się zaręcza to znaczy że kocha wybranke i chce z nią być przez całe życie.ja znam np.taką parę co są 4 lata razem i nie są zaręczeni-jeżeli on się wkrótce nie zaręczy to znaczy że traktuje ją jako osobe tylko do łóżka-zwłaszcza że ona jest plus size.
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 28.04.2017 13:30
Zmienia sie to ze do 2 lat planuje sie slub zareczyny nie sa wazne rowniez cale zycie;)
odpowiedz
XOXO (Ocena: 5) 28.04.2017 10:44
A ja czekam 3 lata i się nie doczekam bo choć mój mężczyzna sam mówi o ślubie i dzieciach to twierdzi, że nie ma się do czego spieszyć bo jeszcze nie umieramy i jesteśmy młodzi. Eh..
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie