Chyba każda z nas zastanawia się nad tym, do jakiej liczby partnerów wypada się przyznać. Za mało - wyjdziesz na osobę przesadnie cnotliwą i zwyczajnie nudną. Za dużo - łatwą i niegodną szacunku. Z tego powodu nawet naukowcy próbują określić tzw. złoty środek. Niestety, wyniki ich badań znacząco się różnią. Raz dowiadujemy się, że faceci akceptują tylko kilku kochanków na naszym koncie, a kiedy indziej - 10 to dla nich w sam raz.
Tym razem zajęli się jednak nie odczuciami, ale twardymi faktami. Eksperci z Uniwersytetu w Utah postanowili sprawdzić, czy istnieje zależność między doświadczeniem seksualnym a trwałością związku małżeńskiego. Mówiąc wprost - z iloma facetami możesz spać przed ślubem, żeby nie doszło do rozwodu.
Niestety, okazuje się, że to ryzyko dotyczy nawet dziewic…
Zobacz również: On chciał wiedzieć, ilu miałam kochanków. Ta liczba go zaskoczyła… (REPORTAŻ)
fot. Thinkstock
Szeroko zakrojone badania objęły swoim zasięgiem małżeństwa zawarte od lat 80. XX wieku do dzisiaj. Okazało się, że liczba partnerów seksualnych przed ślubem od zawsze wpływała na trwałość małżeństwa. W każdym dziesięcioleciu wyglądało to jednak nieco inaczej, dlatego warto przytoczyć te najbardziej aktualne dane.
Wszystko wskazuje na to, że pewności nie mogą mieć nawet niedoświadczone kobiety. Co dwudziesta dziewica na ślubnym kobiercu i tak się rozwiedzie. W przypadku pań bardzo aktywnych (powyżej 10 partnerów na liczniku) - ryzyko jest już ogromne. Co trzecie małżeństwo zakończy się w sądzie.
Sprawdź, jakie niebezpieczeństwo czyha na Ciebie. Wystarczy przypomnieć sobie, z iloma mężczyznami spałaś.
Zobacz również: Co mówi o Tobie liczba facetów, z którymi spałaś? (Przedział od 0 do ponad 8)
fot. Thinkstock
To coraz rzadsze zjawisko, ale niektóre z nas decydują się zachować dziewictwo do ślubu. Czy warto? Wyniki badania jednoznacznie potwierdzają, że tak. Wtedy ryzyko rozwodu jest najmniejsze i wynosi zaledwie 5 procent.
Niby niewielka różnica, ale wskaźniki dramatycznie wzrastają. Już jeden partner seksualny przed ślubem oznacza 20-procentowe ryzyko rozwodu.
To nie koniec negatywnych wiadomości. Jeśli przed zawarciem związku małżeńskiego uprawiałaś seks z zaledwie 2 mężczyznami - ryzyko rozpadu związku wynosi aż 30 procent.
fot. Thinkstock
To spory rozrzut, ale wyniki są do siebie bardzo zbliżone. Przy takim doświadczeniu ryzyko rozwodu utrzymuje się na poziomie nie wyższym niż 25 procent.
Seks to jednak nie zawsze zdrowie. Badanie jednoznacznie wykazało, że tak duża aktywność w sypialni przed ślubem najprawdopodobniej doprowadzi do rozpadu związku. Ryzyko wynosi 33 procent. Co trzecia tak doświadczona kobieta rozwiedzie się.
Wracając do dziewic - te mają największe szanse na szczęśliwe małżeństwo, bo zazwyczaj są osobami bardzo religijnymi i biorą ślub kościelny. Sprawę traktują bardzo poważnie i robią wszystko, żeby nie dopuścić do rozwodu.
Zobacz również: Ujawniono optymalną liczbę partnerów seksualnych każdej osoby
fot. iStock
Przypomnijmy wyniki ostatnich badań na temat postrzegania partnera przez pryzmat jego doświadczenia seksualnego.
Według kobiet idealny partner mógł uprawiać seks z 10 partnerkami. Nie powinno to być jednak mniej, niż 3, a na pewno nie więcej, niż 16. Pierwsza liczba świadczy o przesadnej wstrzemięźliwości, a druga - chorobliwą rozwiązłość.
Jeśli chodzi o panów, ci wydają się bardziej otwarci. Uważają, że każda normalna kobieta powinna mieć na koncie 15 partnerów seksualnych. Minimum 4, a maksymalnie… 27. Trudno nie zmieścić się w tak szerokich widełkach.