7 wyjątkowo obrzydliwych rzeczy, które robimy dla swojego chłopaka (Brrrrrr)

Dla miłości jesteśmy skłonne do wielu poświęceń. Niestety.
7 wyjątkowo obrzydliwych rzeczy, które robimy dla swojego chłopaka (Brrrrrr)
02.11.2015

Miłość zazwyczaj kojarzy nam się wyłącznie z pozytywnymi rzeczami. Randki, pocałunki, flirt, słodkie żarty i noce przegadane do samego rana. Prawdziwa miłość ma jednak również tę drugą, ciemną stronę. Zakochana osoba jest w końcu skłonna do wielu, czasem wręcz obrzydliwych, poświęceń. O czym mowa?

Lista takich czynności, którą znajdziecie w dalszej części artykułu, wyda Wam się odpychająca. Mimo to część z nich na pewno zrobiłyście (lub byłybyście skłonne zrobić) dla swojej drugiej połówki.

Mamy rację?

zakochana para

Wspólne korzystanie z łazienki

Ty bierzesz prysznic, a twój ukochany siedzi na sedesie. Albo na odwrót. Wiele par załatwia w swojej obecności wszystkie czynności fizjologiczne, i nie mamy tu na myśli tylko robienia siusiu. Straszne? Tak. Ale prawdziwe.

zakochana para

Oglądanie zębów

„Mam coś na zębach?” – to jedno z najczęściej zadawanych pytań w związkach. I choć zaglądanie komuś do jamy ustnej nie należy do przyjemności, robimy to bez mrugnięcia okiem. Niektóre z nas są nawet w stanie wydobyć za pomocą wykałaczki kawałek jedzenia, który utkwił ukochanemu między zębami. Brrr.

zakochana para

Obserwowanie gojącej się rany

Widok krwi napawa cię obrzydzeniem? Na samą myśl o szwach robi ci się słabo? Doskonale to rozumiemy. Jednak kiedy przychodzi do obejrzenia rany, którą nasz ukochany ma na ciele w wyniku bójki lub niegroźnego wypadku, po prostu zaglądamy pod bandaże. Ropa i inne wycieki nie są nam straszne, bo przecież chodzi o dobro naszej drugiej połówki…

Które z tych rzeczy zrobiłyście dla swojego mężczyzny?

zakochana para

Masowanie i całowanie stóp

Umówmy się – nie każdy lubi patrzeć na czyjeś stopy, a co dopiero dotykać je. Dla wielu osób wydają się one wręcz odpychające. Naszemu mężczyźnie jesteśmy jednak w stanie wymasować obolałe pięty i palce, a nawet je… pocałować.

zakochana para

Wyciskanie krost

Krostki, które pojawiają się na twarzy, jesteśmy w stanie wycisnąć samodzielnie. Ale te, które znajdują się na plecach – już nie. O pomoc prosimy więc swoją drugą połówkę. Partner / partnerka robi to bez wymówek, choć ta czynność nie należy do najprzyjemniejszych.

zakochana para

Czyszczenie kuwety

Posiadanie zwierzaka w domu to niesamowita frajda, ale też duża odpowiedzialność i sporo obowiązków. Zwłaszcza, kiedy pupil narobi do kuwety lub zwymiotuje. Z miłości do drugiej połówki jesteśmy w stanie się poświęcić i posprzątać ten „bałagan”, zamiast bawić się w losowanie, kto tym razem czyści kuwetę i dywan.

zakochana para

Sprzątanie wymiocin

Sprzątanie własnych wymiocin jest obrzydliwe. A co dopiero cudzych… Z miłości do partnera jesteśmy jednak w stanie zacisnąć zęby i wyczyścić podłogę oraz dywan, które nasz ukochany zabrudził po ostatniej zakrapianej imprezie.

Polecane wideo

Komentarze (38)
Ocena: 4.29 / 5
Anonim (Ocena: 1) 03.11.2015 23:23
Najgorsza habanina jaką w życiu czytałam. Co za głupoty. Czy autor w ogóle wie na czym polega wspólne życie, z drugą osobą? Krosty? Zęby? Stopy? Brak mi słów.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 2) 03.11.2015 12:49
Zgadza się tylko wyciskanie syfków (ale nie mam z tym problemu o dziwo) i sprzątanie kuwety, ale koty miałam też przed związkiem i musiałam sprzątać kuwetę ;)
odpowiedz
Olin (Ocena: 1) 03.11.2015 12:13
I tak nic nie pobije tego jak kobitka robi loda prosto po analu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 1) 02.11.2015 21:32
Nie robimy niczego z tych rzeczy. Gdy wymiotowałam (miewam migreny i wtedy wymiotuję), chłopak tylko trzymał mi włosy. Nie mamy zwierząt, nie korzystamy z łazienki w tym samym czasie, nie wyciskamy krost. I żyjemy.
odpowiedz
inferno (Ocena: 1) 02.11.2015 18:37
ten artykulik już był
odpowiedz

Polecane dla Ciebie