Przez wieki dziewictwo było dla kobiety powodem do dumy. Czystość uważana była za największą wartość. Kto ją zachował, ten się szanuje. Współczesne spojrzenie na tę sprawę nieco się zmieniło. Dziewice wręcz boją się przyznać do swojego braku doświadczenia, wstydzą się tego, a nawet czują się gorsze od bardziej doświadczonych koleżanek. Nie powinno nas to dziwić, bo dziś to seks rządzi światem.
Wiele z nich postrzega swoją czystość jako zbędny balast, którego należy się jak najszybciej pozbyć. Stan ten jest źródłem wielu kompleksów i wątpliwości. Czas przyjrzeć im się z bliska. Chociaż niektórym z nas wydają się one pozbawione podstaw i sensu, dziewica musi się z nimi borykać aż do momentu, kiedy przystaje nią być.
Co siedzi w głowie dziewczyny, która jeszcze nigdy tego nie robiła? Oto 7 najczęstszych dylematów.
„CZY MOJE KOLEŻANKI MAJĄ TO JUŻ ZA SOBĄ?”
Każda nastolatka porównuje się ze swoimi rówieśnicami. Możesz twierdzić, że jest inaczej, ale na pewnym etapie życia to one są dla nas największymi autorytetami. Chcemy im dorównać, a czasami ambicja podpowiada nam, by zawalczyć o pierwszeństwo w jakiejś kwestii. Tylko czy na pewno można im wierzyć? Dla akceptacji grupy mogą przecież koloryzować rzeczywistość i tak naprawdę wszystkie jesteśmy w tym samym miejscu.
„CZY WYGLĄDAM NA DZIEWICĘ?”
Brzmi absurdalnie, ale w głowie dojrzewającej dziewczyny aż roi się od podobnych dylematów. Niektórym z nas wydaje się, że czystość możemy określić na podstawie wyglądu fizycznego, jak i zachowania delikwentki. Powoli zaczynamy analizować każdy swój ruch, aby przypadkiem się to nie wydało. Szukamy cech wspólnych ze zdeklarowanymi dziewicami i tego, co różni nas od koleżanek, które twierdzą, że mają to już za sobą.
„CZY POWINNAM SIĘ DO TEGO PRZYZNAĆ?”
Czasami w gronie rówieśników pojawia się ten temat i nie za bardzo wiadomo, jak się zachować. Czy przyznać się, że nie mamy jeszcze żadnego doświadczenia i wyjść na osobę niezbyt rozgarniętą? A może udawać, że seks to dla nas chleb powszedni, ryzykując utratą szacunku grupy? Na to nigdy nie ma dobrej odpowiedzi. Większość z nas zasłania się tym, że to zbyt intymna sprawa i nie mamy zamiaru o tym opowiadać.
„CZY NIE JESTEM NA TO ZA STARA?”
Każda dziewica zadaje sobie pytanie, czy w tym wieku nie powinna mieć już tego za sobą. Wątpliwości ma niemal każda 16-latka, a z roku na rok temat ten wzbudza coraz większe emocje. Zazwyczaj dochodzimy do (niesłusznego) wniosku, że jesteśmy ostatnią dziewicą w klasie i jeśli nie pozbędziemy się balastu teraz, to z czasem stanie się to wręcz niemożliwe. To błąd, bo dojrzałość seksualna to nie kwestia metryki, ale psychiki.
„CZY CHŁOPAK MNIE NIE WYŚMIEJE?”
Czasami słyszymy, że każdy przedstawiciel płci przeciwnej marzy o bliskim kontakcie z dziewicą. Kiedy indziej spotykamy się z teorią, że czystość wcale nie jest w cenie i niezbyt dobrze o nas świadczy. Nic więc dziwnego, że w efekcie nie potrafimy się w tym odnaleźć. Zastanawiamy się, jak zareaguje nasz wybranek, kiedy wreszcie do czegoś dojdzie. Poczuje dumę, że będzie naszym pierwszym? A może się tym przerazi?
„CZY NA PEWNO JEST SIĘ DO CZEGO SPIESZYĆ?”
Zazwyczaj niecierpliwie czekamy na ten moment, ale kolejne opowieści koleżanek, a nawet doniesienia medialne, budzą nasze coraz większe wątpliwości. Czasami dochodzimy do wniosku, że seks jest chyba przereklamowany, faceci do niczego się nie nadają, a sam akt na pewno nie może być zbyt przyjemny. Z tego powodu pierwotna ciekawość przemienia się w strach, który skutecznie powstrzymuje nas przed podjęciem tej decyzji.
„CZY ZE MNĄ JEST COŚ NIE TAK?”
Spieszymy z odpowiedzią: nie! Problem w tym, że mało którą nastolatkę to przekona. Większość przez lata postrzega się jako niezbyt atrakcyjne, aby zainteresować jakiegokolwiek chłopaka. Swoje dziewictwo postrzegają jako skutek własnej beznadziejności, a nie suwerenną decyzję czy zbieg okoliczności. To normalne i prędzej czy później minie.