To już oficjalne i potwierdzone naukowo (każda z nas wiedziała pewnie o tym wcześniej :)) – wolimy starszych od siebie facetów. Najlepiej z pełnym portfelem i zadbanym, wysportowanym ciałem. Taką tezę postawili właśnie szwedzcy uczeni, którzy przeprowadzili szereg badań związanych z analizą treści ponad 400 ogłoszeń matrymonialnych. Okazało się, że zdecydowana większość kobiet (w wieku od 20 do 39 lat) szukała starszego od siebie mężczyzny. Ta tendencja zmienia się dopiero po 60., kiedy to zaczynamy preferować znajomości z młodszymi od siebie panami. Nasze wymagania co do wyglądu i majętności partnera są jednak stałe i niezależnie od wieku chcemy znaleźć przystojnego, wysportowanego i bogatego mężczyznę, o wysokiej pozycji zawodowej. Z tego powodu, panowie, świadomi stawianych wobec nich oczekiwań, bardzo często używali w swoich anonsach określeń takich jak „duża willa" czy „niezależny materialnie".
Oprócz tego, mężczyźni w kwestii urody okazali się być równie wymagający, jak kobiety. Zdecydowanie woleli wysokie, szczupłe i atrakcyjne kandydatki, ale głównym kryterium selekcji był wiek. Aż 97% samotnych panów szukało młodszej od siebie partnerki.
Szukać, nie znaczy oczywiście znaleźć – na świecie nie ma przecież tylko pięknych i bogatych, a miłość nie wybiera. Jak to mówią: „każda potwora znajdzie swego amatora", więc każdy, bez względu na wygląd i majętność ma szansę na prawdziwe uczucie. Może niekoniecznie u boku top modelki z bujnym biustem albo księcia na białym koniu, ale, jak wiadomo, ideały nie istnieją…