Książka `50 twarzy Greya` zrewolucjonizowała nasze życie erotyczne w 2012 roku - tak wynika z badań!

Podobno rok 2012 upłynął ludziom pod znakiem bardzo udanych eksperymentów łóżkowych. Eksperci uważają, że to zasługa E.L. James - autorki poczytnej powieści.
Książka `50 twarzy Greya` zrewolucjonizowała nasze życie erotyczne w 2012 roku - tak wynika z badań!
31.12.2012

Brytyjska firma Lovehoney postanowiła sprawdzić, jak przez 12 ostatnich miesięcy wyglądało nasze życie intymne. Trzeba przyznać, że wyniki sondażu, przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie 1 000 osób, okazały się dość zaskakujące.

- Aż 55 proc. ankietowanych przyznało, że ubiegły rok upłynął im pod znakiem licznych (i bardzo udanych!) eksperymentów łóżkowych – relacjonuje The Daily Mail. - 33 proc. stwierdziło, że uprawiało seks zdecydowanie częściej, niż w roku 2011, a 22 proc. wyraziło zadowolenie z faktu, że w sypialni czują się pewnie.

To jednak nie wszystko. Aż jeden na pięciu respondentów przyznał dodatkowo, że jego większa otwartość na sprawy seksu jest zasługą… 50 twarzy Grey`a! Erotyczna powieść E.L. James przyczyniła się więc w znacznym stopniu do poprawienia naszych łóżkowych umiejętności.

- Sondaż wykazał również, że ludzie wiążą spore nadzieje z rokiem 2013. Połowa ankietowanych jako postanowienie noworoczne wymieniła bowiem chęć częstego uprawiania seksu – podsumowuje gazeta.

Co Wy na to? Czy satysfakcjonujące zbliżenia znajdują się również na Waszej liście noworocznych obietnic?

Polecane wideo

Komentarze (38)
Ocena: 5 / 5
anetka25252 (Ocena: 5) 15.07.2013 11:48
do kitu ON jest gejem i mi już nic nie pasuje
odpowiedz
ddddddd (Ocena: 5) 20.03.2013 10:38
Świetna książka
odpowiedz
olisia (Ocena: 5) 21.01.2013 21:32
A na zdjęciu Matt Bromer-idealny Christian Grey ;D
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 14.01.2013 15:37
zaczęłam to czytać i dotrwałam jakoś do pierwszych scen seksu i jak przeczytałam " chcę Cię pieprzyć w usta" to się skrzywiłam i sobie pomyślałam " kto tak do cholery mówi?", ja wiem, że erotyk itp. ale nikt nie używa takich wyrażeń! bardziej "pragnę, żebyś zrobiła mi loda, laskę" o ile już w ogóle coś. Poczułam lekkie zażenowanie, mimo, że przecież czekałam z niecierpliwością na te sceny. Ciężko mi się to czytało, mimo, że język prosty jak budowa cepa. Te mruczenia, burknięcia, warknięcia....wewnętrzne boginie, czerwienienie się zajęło przez pierwsze 100 stron 50%, rety. Fabuła naciągana jak guma. Dziewczyna, której jedynym wykroczeniem erotycznym, w przeciągu 21 letniego życia, był pocałunek.....dochodzi w minutę, dobre :) Same sceny zbliżeń są rozpisane na kilka zdań, taki wielki erotoman jak Pan Grey, który potrzebuje pejczy, kolców, wygibasów ...dochodzi po dwóch pchnięciach. A przy tym gada tyle, że jakby mi facet tyle gadał to bym mu powiedziała "zamknij się i zabierz porządnie do roboty". A nie " a teraz wezmę Cię od tyłu Panno Steele", " a teraz w Ciebie wejdę" ...."a teraz będę robił ruchy na przemian w przód i w tył", no rety wow! Nieco żenująca sytuacja, nie wyobrażam sobie czegoś takiego u siebie w łóżku, wolę jak mój facet ciągnie mnie za biodra do siebie i robi swoje, przy tym może dyskretnie się uśmiecha lub namiętnie całuje i patrzy w oczka:) Rozmowa czy jakieś opisy sytuacyjne by mnie zbyt rozpraszały, a ja lubię się zatracić. Także, wydaje mi się to tak nierealne, że aż odtrącające i muszę stwierdzić, że coś taka książka nie mogłaby zrewolucjonizować np. mojego życia seksualnego i myślę, że większości także nie. Chyba, że garstka z nich to szalone dziewice :) Ja nie polecam tej książki, jeśli macie sobie kupować ją same, tak jak ja (chciałam się pokusić od razu na 3 części, na szczęście kupiłam tylko jedną i za pieniążki z tych dwóch następnych kupię sobie już normalnego Tolkiena :P)...jak już chcecie poznać ten pożal się Boże bestseller, to lepiej go wypożyczcie. Pozdrawiam wszystkie maniaczki dobrego seksu!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.01.2013 23:28
jestem strasznie samotna, bardzo chciałabym miec chłopaka, ale takiego wyjątkowego, który by mnie kochał zawsze, nie mam szczęscia, nigdy nie miałam, wszyscy faceci którzy spedzali przy mnie troche więcej czasu zaraz rezygnowali, nie wiem co jest ze mna nie tak, dlaczego odpycham facetów? czy to kwestia mojego wyidealizowanego podejscia do facetów, czy coś innego, proszeo pomoc! :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie