O kryzysie w małżeństwie Madonny i Guya Ritchiego mówiło się od dawna. Teraz informacja o ich rozwodzie jest już oficjalna. Guy żali się nawet na ten temat brukowcom. W udzielonym niedawno wywiadzie wyznaje, że głównym powodem ich nieporozumień był brak seksu. Podobno Madonna wykręcała się od miłosnych igraszek, skarżąc się na zbyt forsowne treningi. W efekcie, para nie spała ze sobą od ponad 18 miesięcy! Guy dodaje też wymownie, że ostatnio nawet on sam nie miał ochoty na seks z żoną: „To było tak, jakbym przytulał się do szkieletu!”. Madonna oczywiście nie pozostała dłużna mężowi i nazwała go impotentem. Podobno chciała mieć z Guyem dzieci, ale, niestety, nic z tego nie wyszło. Niezrażona znalazła więc kochanka, który mógłby dać jej potomstwo.
Z relacji Madonny i Guya wynika w zasadzie jedno – zabrakło seksu, namiętności, pożądania. Z której strony – nie wiadomo. Teraz ich seksualnym problemem zajęli się socjologowie. Podobno przypadek tej znanej pary nie jest odosobniony. Brytyjscy badacze alarmują, że styl życia współczesnego Europejczyka sprzyja seksualnej oziębłości. Im więcej godzin spędzamy w pracy, na zakupach czy w klubie fitness, tym mniejszą będziemy mieć ochotę na seks.
Badania dowodzą również, że do naszych sypialń wkrada się rutyna. Aż 90% małżeństw nie urozmaiciło swojego życia erotycznego od momentu pierwszej rocznicy ślubu, a to pierwszy krok w stronę łóżkowej nudy. Oczywiście, taki stan rzeczy prowadzi do braku zainteresowania seksem oraz drastycznym spadkiem libido. Kobiety czują się mniej atrakcyjne, a mężczyźni starzy i niepotrzebni. Brak seksu odbija się również na uczuciu – badania dowiodły, że im mniejszy poziom pożądania między partnerami, tym bardziej spada poczucie miłości i wzajemnego oddania.
Jak więc zapobiegać erotycznej nudzie? Zaskakiwać i być aktywnym. Może czasem warto zrezygnować z sobotnich porządków, dzieci wysłać do kina, a samemu nadrobić stracony czas? Ważne, aby było spontanicznie, odważnie i z dala od codziennych obowiązków.