Podczas intymnych chwil z ukochanym kobiety często nie mogą zapomnieć o mankamentach swojej urody. Spokoju nie daje im myśl o małych piersiach, zastanawiają się, czy partner zwróci uwagę na tłuszczyk w talii…
Okazuje się jednak, że w czasie, gdy my zamartwiamy się reakcją naszego mężczyzny, jemu w tym samym czasie do głowy przychodzą zupełnie inne myśli. Większość facetów kompletnie nie zwraca uwagi na drobne mankamenty ciała swojej partnerki. Podczas miłosnych igraszek skupia się raczej na własnych niedoskonałościach.
Jak czytamy w portalu Sfora.pl, większość panów przeżywa olbrzymie rozterki z powodu niedostatecznego ich zdaniem rozmiaru penisa. Wielu niepokoi również budowa członka oraz jego dziwne zakrzywienie podczas wzwodu. Powodem męskich frustracji często bywa także przedwczesny wytrysk. Faceci błędnie uważają, że jest to wyraz ich niedoświadczenia oraz nadpobudliwości.
Co ciekawe, chociaż mężczyźni bardzo chętnie oddają się miłosnym igraszkom, to jednak większość z nich zrezygnowałaby z momentu zrzucania z siebie ubrań. Znaczna część panów wstydzi się swojej nagości. Uważają, że mają w tej kwestii bardzo mało do zaoferowania.
Skąd wynikają te wszystkie męskie kompleksy? Okazuje się, że jest to wina presji jaką narzuca mężczyźnie współczesny świat. Kreowany w reklamach i filmach wizerunek „macho” sprawia, że za wszelką cenę próbują dorównać nieistniejącym ideałom. Gdy okazuje się, że osiągnięcie doskonałości jest niemożliwe, wewnętrzne frustracje pogłębiają się coraz bardziej…
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Dziś PONIEDZIAŁEK: Zgadnij, jakie pytanie w związku z tym zadajemy sobie najczęściej?
Przykre, ale prawdziwe.
Ich pocałunki są długie, namiętne i bardzo romantyczne.