Seksualne rekordy świata, mimo… a może za sprawą… swej niezwykłości i niepowtarzalności, budzą obrzydzenie! W przeciwieństwie do innych wyczynów rodem z księgi Guinnessa, nie sprawdzają ludzkich możliwości, lecz kres wytrzymałości człowieka. Niektóre z nich ustanowiono przypadkowo, a odnotowane zostały ze względu na swą „wyjątkowość”.
Niestety, z tematem erotycznych wyczynów wiąże się plama na reputacji polskiego społeczeństwa. Seksualny rekord świata został pobity na targach erotycznych w Warszawie. Niejaka Lisa Sparxxx jednego dnia współżyła aż z 919 mężczyznami. Poprzednimi rekordzistkami były Polki – Marianna Rokita i Klaudia Figura. Druga z pań swoje wdzięki zaoferowała „jedynie” 646 panom.
Powodem do wątpliwej dumy, jest wyczyn aktora porno Jona Dougha, który również w jeden dzień, zadowolił 52 kobiety. Innym męskim rekordzistą jest kolega z branży o znacznie wyższej pozycji w świecie „filmowym”, Ron Jeremy, zwany "The Hedgehog" (z ang. jeż), wziął on udział w 1750 filmach pornograficznych w przeciągu ok. 25 lat (to średnio 5 filmów na miesiąc!).
Być może „Jeż” zasługuje na pochwałę, tym bardziej, że podobne dokonanie, przy jego wyjątkowo odpychającej fizjonomii to istny cud… Niestety, inny hollywoodzki bożyszcz wyprzedza obleśnego Jeremiego, chociażby z uwagi na fakt, iż jego seksualne podboje nie były częścią filmowej fabuły. Według biografa Petera Biskinda, playboy Warren Beatty współżył z 12 775 kobietami, a to oznacza, że miał ok. 3 partnerki miesięcznie – naiwnie zakładając, że po ślubie pan Beatty pozostał wierny swej żonie....
Alicja Milewska
Zobacz także:
Seks to nie tylko słodkie całowanie, patrzenie na siebie i błoga rozkosz. Sprawdź, czym naprawdę wygląda Seks dla wielu ludzi. Wszystko o BDSM!
Utarło się, że kobiety brzydzą się seksem oralnym, rzadko oddają się fantazjom, a orgazm to dla nich temat tabu. Naukowcy postanowili obalić te mity i sprawdzić, czy naprawdę jesteśmy takimi niewinnymi istotkami…