Kochane Papilotki!
Piszę do Was, ponieważ nie wiem, jak poradzić sobie z rodzicami. Mam już 17 lat, a traktują mnie jak dziecko. Nic mi nie wolno. Do domu muszę wracać nie później niż o 21, nie mogę chodzić na imprezy, a jak już się zgodzą, to co 5 minut muszę im puszczać strzałki, nie mogę nigdzie sama chodzić. No kompletnie nic im nie pasuje!
Próbowałam z nimi już nieraz o tym porozmawiać, ale zawsze zaczyna się awantura, że za młoda jestem, żeby o tym z nimi dyskutować i oczywiście się zaczyna wykład o tym, że mnie zaraz ktoś skrzywdzi! Nigdy ich nie zawiodłam, zawsze pasowało im moje towarzystwo, nigdy się nie spóźniam i naprawdę nie mają co na mnie narzekać! Do tego przez 7 lat trenowałam sztuki walki, więc myślę, że mogę się czuć dużo bezpieczniej na ulicy, bo wiem, że sobie poradzę. Pomóżcie! Powiedzcie, co mam zrobić, skoro rozmowa nie pomaga!