Ale są również kobiety zupełnie inne, takie, które nie potrzebują faceta do szczęścia. Nie potrafią żyć w stałym związku z wielu przyczyn. Zbyt mocno cenią sobie swoją niezależność, są krótkodystansowcami i w uporządkowanym życiu, jakie prowadzą, nie potrzebują zmian, a tą bez wątpienia jest wkroczenie w niego mężczyzny. Doskonale za to czują się, gdy imprezują, umawiają się na randki i miło spędzają noce z co i rusz nowymi mężczyznami. Nawet jeśli zwiążą się na dłużej z jakimś panem, to ten najwyżej może liczyć na status kochanka, bo o byciu stałym partnerem takiej niezależnej, zdeklarowanej samotniczki nie ma mowy.
Jeśli jesteś kobietą, która wciąż szuka swojej drogi w relacjach damsko-męskich, zdecydowanie się na jedną z opcji może wbrew pozorom nie być takie proste. Bo zarówno posiadanie stałego partnera jak i kochanka ma dużo zalet i wad. Mężczyzna, który będzie u twojego boku na dobre i na złe, da ci poczucie stabilizacji oraz bezpieczeństwa. Dla wielu kobiet to fundamentalne zasady związku. Wsparcie oraz pomoc, na jaką będziesz mogła liczyć z jego strony są nie do przecenienia. – Kobieta lubi mieć poczucie, że jest ktoś, kto będzie dla niej ostoją. Jest to zupełnie normalne, bo wynika z czystej biologii i kobiecej psychiki. Dzięki temu może być spokojna i nie doskwiera jej samotność – tłumaczy dr Anna Chotecka, psycholog i socjolog.
Właśnie ta niewątpliwa samotność jest argumentem przemawiającym na korzyść stałego partnera. Osoby, które nie potrafią egzystować same, a brak bliskiej Osoby jest dla nich nie do zaakceptowania i oznacza nieprzemijający smutek oraz życiowy chaos, posiadanie faceta na dobre i na złe będą sobie wyjątkowo ceniły. Nawet jeśli związek nie oznacza wspólnego mieszkania, a jedynie ogranicza się do spotykania się bez składania poważniejszych deklaracji, już sama świadomość posiadania najdroższej nam Osoby jest nie do przecenienia.
Chodzi tutaj o poczucie stałego szczęścia. Zresztą, sami Polacy potwierdzają w badaniach, że najważniejsza jest rodzina – według zasady „nieważne jaka, ważne, żeby była”. Bo, jak mówią, to samotność jest najgorsza. Stały partner tę samotność wyraźnie wypełnia.
Mężczyzna na stałe, to również bezpieczny i udany seks. Przede wszystkim doskonale znacie swoje ciała i wiecie, co sprawia wam przyjemność. Nie ma już między wami wstydu, umiecie wzajemnie zaspokoić swoje potrzeby, nie robicie również rzeczy, które wam nie odpowiadają. Stały partner to również bezpieczny seks – razem wybieracie odpowiednią dla was metodę antykoncepcji, nie ryzykujesz także, że złapiesz jakąś groźną chorobę przenoszoną drogą płciową. To bardzo ważny argument przemawiający za tym, że warto mieć jednego, stałego faceta.
Jednak nie wszystkie kobiety są stworzone do monogamii. Wiele z nich, zwłaszcza gdy robi karierę zawodową i uwielbia swoje życie na tyle, że nie potrzebuje jakichkolwiek zmian, zadowalają się kochankiem albo kochankami. Co przemawia na ich korzyść? Przede wszystkim to, że osoba, która absolutnie nie chce się z nikim wiązać, wciąż prowadzi bogate życie, zwłaszcza to erotyczne. Mnóstwo jest kobiet, które skaczą z kwiatka na kwiatek, bo zwyczajnie nie umieją żyć w stałym związku z drugą osobą niczym stare, dobre małżeństwo. I nade wszystko cenią sobie tę namiętność, szaleństwo i żar, który towarzyszy parze na początku.
– Niektóre kobiety uwielbiają tylko ten początek, gdy miłość zaczyna kwitnąć. Gdy pojawia się stabilizacja, a więc również rutyna i trudy dnia codziennego, kobieta ceniąca sobie wolność, niezależność i swobodę chowa głowa w piasek. A raczej dzieje się jeszcze dobitniej – kobieta w popłochu ucieka – mówi dr Chotecka.
Dlatego, jeśli nie szukasz partnera na stałe, bo – nie oszukujmy się – wiąże się to z obowiązkami, ustępstwem w wielu sytuacjach i umiejętnością pójścia na kompromis, kochanek będzie dla ciebie dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza, że seks z cudownym nieznajomym bez większych zobowiązań, które mogłyby być dla ciebie zbyt obciążające, potrafi być naprawdę nieziemski. W stałym związku w pewnym momencie ogromny żar i niekontrolowana namiętność w końcu przygasają.
Posiadanie kochanka daje możliwość nieustannego zatracania się w fantastycznej namiętności, która jest gwarancją boskiego seksu. Tylko pamiętaj, żeby się zabezpieczyć – i w takich sytuacjach lepiej licz na siebie. Musisz mieć również świadomość, że ryzykujesz złapanie jakiejś niebezpiecznej dla zdrowia choroby. One naprawdę są, choć ze wstydu wolimy ten temat przemilczeć. Zawsze zabezpieczaj się prezerwatywą.
Kochanek będzie dla ciebie odpowiednim facetem, jeśli dopiero co zakończyłaś długoletni, poważny związek – pakowanie się z jednego stałego związku w drugi nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Czasem lepiej jest poczekać, a dzięki temu masz szansę, że upolujesz tego jedynego i wyjątkowego. No i jeśli nie dla ciebie wspólne planowanie przyszłości, angażowanie się w poważny związek, myślenie za drugą osobę i branie za nią odpowiedzialności (a także kłótnie, niesnaski i zgrzyty, których w związku się nie uniknie), kochanek czy facet na kilka randek będą w twoim wypadku idealnym rozwiązaniem.
I jeszcze kilka argumentów przemawiających za jednym i drugim panem:
Stały partner TAK, gdy:
- Myślisz poważnie o założeniu rodziny i w najbliższym czasie chciałabyś urodzić dziecko.
- Masz niestabilną sytuację finansową i potrzebujesz faceta z porządną pracą, na którego będziesz mogła liczyć.
- Zawsze wyskoczy z tobą na imprezę, lody czy podwiezie cię na zakupy, gdy wszystkie twoje przyjaciółki nagle znajdą wymówkę.
Kochanek TAK, gdy:
- Uwielbiasz miłosne podboje, kochasz podrywać, uwodzić i uprawiać gorący seks z różnymi przystojniakami (oczywiście nie na raz;).
- Nie zamierzasz facetowi prać, sprzątać ani gotować.
- Uważasz, że w twoim życiu nie ma miejsca na mężczyznę wraz z jego humorami, zachciankami i niedoskonałościami.
Bez facetów jest trochę jak bez ręki. Jednak trudno wyobrazić sobie bez nich nasz babski świat. Gdy już mamy ich dość, czasem wystarczy stałego partnera zamienić na kochanka, albo zrobić zupełnie odwrotnie – pana do łóżka wymienić na kochanego faceta, który zagrzeje miejsce u twojego boku. Wybór należy do ciebie.
Ewa Podsiadły
Zobacz także:
W Berlinie działa Agencja Rozstań – za 20 euro wyślą sms-a, który zakończy twój związek, a za 50 euro odbiorą twoje rzeczy z mieszkania eks-partnera.
Czy warto angażować się w wakacyjny romans?
Letnia miłość szybko przychodzi i najczęściej jeszcze szybciej odchodzi. Pozwolić jej przeminąć, czy walczyć o nią do upadłego?