Dominika na długo zapamięta chwilę, gdy zalogowała się na komputerze swojego chłopaka, bo chciała kupić coś w sklepie internetowym. „Zupełnie przypadkowo rozwinęła mi się historia jego przeglądarki i osłupiałam. Większość szukanych fraz to były wpisy typu „seks z Japonką w windzie”, „starsza pani robi loda” albo „trójkąt z MILF-ami”. Jesteśmy razem od blisko półtora roku i Maksymilian zawsze zapewniał, że w przeciwieństwie do wielu kolegów nie lubi porno. Oszukiwał mnie” – denerwuje się dziewczyna na jednym z internetowych forów.
„Skoro mnie kocha i twierdzi, że nie widzi poza mną świata, a ja staram się okazywać mu jak najwięcej czułości, także w łóżku, to po co ogląda takie rzeczy?” – zastanawia się Dominika. „Czuję się trochę tak, jakbym została zdradzona. Szczególnie, że Maks zawsze mnie przekonywał, że lubi naturalne kobiety o normalnych kształtach, a jak weszłam na jedną z tych stron, to od razu zaatakowała mnie laska z wielkimi silikonowymi cyckami. Nie wiem co robić, bo jak o tym powiedzieć? Pomyśli sobie, że mu nie ufam i grzebię w jego komputerze, a przecież to był zupełny przypadek” – dodaje.
Co sprawia, że jesteś dobra w łóżku? (Wytyczne od facetów)
Wpis Dominiki wywołał lawinę komentarzy i porad. Jak zawsze całkowicie rozbieżnych. „Według mnie to normalne, że facet lubi porno. Gdyby nie był z tobą szczęśliwy, to by się oglądał za innymi i znalazł sobie kochankę, a nie film w internecie” – przekonuje Malina.
Ewa jest innego zdania. „Jeśli mężczyzna będący w związku podnieca się pornosami, to znaczy, że czegoś mu brakuje. Albo nie chce wyjawić partnerce swoich prawdziwych potrzeb, albo ta go po prostu nie rajcuje, a on musi gdzie indziej szukać ujścia popędu. W każdym razie to źle wróży przyszłości tej pary” – prorokuje.
Nie ulega wątpliwości, że bardzo liczna grupa mężczyzn odwiedza strony z filmami i zdjęciami dla dorosłych. Jak duża? Trudno to oszacować, ale gdy firma Gemius opublikowała raport dotyczący treści, których faceci najczęściej poszukują w internecie, okazało się, że w przeciwieństwie do Czechów, Słowaków czy Ukraińców, ceniących przede wszystkim newsy motoryzacyjne, sportowe czy polityczne, Polacy zazwyczaj przebywają w serwisach pornograficznych.
Fot. Thinkstock
Jeśli wiemy, że nasz partner lubi obejrzeć czasem film pornograficzny, może warto zaproponować wspólny seans? Według niektórych badaczy niejednokrotnie zbliża to do siebie parę i bardzo skutecznie wzbogaca jej życie intymne.
Osoby lubiące eksperymenty mogą również zabawić się w nakręcenie domowego filmu porno. Nagrywanie, a później wspólnie oglądanie „seks-taśm” uwieczniających igraszki we własnej sypialni bywa świetnym urozmaiceniem wspólnie spędzanego wieczoru.
Fot. Thinkstock
Podobno w ten sposób bawi się już co czwarta polska para. „Aby być kochankiem modnym, trzeba stworzyć scenariusz, a potem chwytać za kamerę i wszystko nagrywać!” – mówi w jednym z wywiadów znany seksuolog Stanisław Dulko.
Jeśli chcemy osiągnąć bardziej profesjonalne rezultaty, należy się przygotować. „Sprzęt do filmowania musi być lekki i mieć tryb nagrywania w półmroku” – radzi w „CKM” Rocco Siffredi, kultowy reżyser filmów. Na „planie zdjęciowym” oświetlenie powinno być dyskretne i przytłumione – przy silnych lampach człowiek wygląda sztucznie, wręcz plastikowo.
Mężczyźni uwielbiają, kiedy robimy w łóżku te małe rzeczy!
RAF
Fot. Thinkstock
W takiej sytuacji konieczna może okazać się wizyta u psychologa lub seksuologa, choć wielu mężczyzn bardzo trudno przekonać do kontaktu ze specjalistą. Na pewno warto jednak zdobyć się na szczerą rozmowę z partnerem, by nie tylko zachęcić go do leczenia, ale także spróbować odkryć jego skrywane potrzeby seksualne, które próbuje urzeczywistniać za pośrednictwem filmów pornograficznych.
Uzależnienie od filmów dla dorosłych nie jest jedyną konsekwencją ich przesadnie częstego oglądania. Naukowcy z Instytutu Maksa Plancka w Lipsku odkryli, że może ono również wpływać na kondycję mózgu. Badacze zaobserwowali, że mężczyźni, którzy pochłaniają pornograficzne treści co najmniej kilka godzin tygodniowo, mają mniej szarej materii w części mózgu zwanej ciałem prążkowanym. Co to oznacza? Doświadczają coraz mniej przyjemności z oglądania pornografii i potrzebują coraz silniejszych bodźców, by tę przyjemność poczuć.
Fot. Thinkstock
Czy jest to powód do niepokoju dla ich partnerek? Niekoniecznie, o czym przekonują wyniki badań naukowców z uniwersytetu w Montrealu. Ich zdaniem oglądanie filmów pornograficznych nie prowadzi do zboczeń czy deprecjonowania kobiet. „To zupełnie tak, jakby powiedzieć, że oglądanie reklam wódki prowadzi do alkoholizmu. Większość widzów filmów XXX poprzestaje bowiem na erotycznych fantazjach i twierdzenie, że wszyscy są gwałcicielami czy seksualnymi maniakami, jest po prostu bardzo krzywdzące” – przekonuje prof. Simon Louis Lajeunesse, szef grupy badawczej.
Oczywiście problem pojawia się wtedy, gdy mężczyzna uzależnia się od oglądania pornografii, która przestaje być tylko ciekawym urozmaiceniem życia, a staje się jego główną treścią. Tracący kontrolę facet zaczyna wówczas planować dzień tak, aby przede wszystkim mieć jak najwięcej czasu na erotyczne seanse. Zaniedbuje obowiązki zawodowe i domowe, oddala się od rodziny i paradoksalnie często unika też seksu, ponieważ może obawiać się, że w świecie realnym nie osiągnie zaspokojenia.