Matura to bzdura?!

Za nami okropny czas zakończenia nauki w liceum, „walki” z maturą i nerwowego...
Matura to bzdura?!
01.07.2009

Za nami okropny czas zakończenia nauki w liceum, „walki” z maturą i nerwowego oczekiwania na jej wyniki. Bardzo jestem ciekawa, jak oceniacie tegoroczną maturę. Czy uważacie, że była sprawiedliwa? Czy klucz odpowiedzi z języka polskiego jest właściwym sprawdzianem naszej wiedzy polonistycznej? Ja myślę, że nie. 

 

Pewnie każdy maturzysta dobrze wie, że wypracowania z polskiego piszemy tak, aby wpasować się w klucz, który całkowicie zawęża nasze horyzonty. Nie pozwala on wyróżnić się osobom, które mają lekkie pióro, piękny styl i dodatkową wiedzę wykraczającą poza program. Pisząc nową maturę, za dodatkową wiedzę można dostać tylko kilka marnych punkcików za walory artystyczne. Czy wiecie, że Wisława Szymborska (dla eksperymentu) pisała maturę z analizą i interpretacją własnego wiersza i nie zdała jej! Ja, pisząc maturę z jej wiersza, miałam 80%, bo nauczyciele, których można porównać do Gombrowiczowskiego profesora Pimko, nauczyli mnie, jak zawęzić swoje myślenie i kombinować, co może być w kluczu. Górnolotne przemyślenia i twórcze wnioski nie są mile widziane na egzaminie dojrzałości. Może osobom piszącym maturę podstawową (czyli głównie umysłom ścisłym) podoba się taki system oceniania, ale prawdziwy humanista z rozległą wiedzą i talentem nie ma co liczyć na wysokie wyniki.

 

Tak samo niesprawiedliwy wydaje mi się ustny egzamin z języka polskiego. Uważam, że również nie sprawdza on naszej wiedzy polonistycznej. Większość uczniów (ponad połowa mojej klasy!) uczy się bezmyślnie na pamięć prezentacji maturalnej, którą albo ściągnęli z Internetu, albo słono zapłacili polonistom za jej napisanie. Oceniający nauczyciele nie znają człowieka, którego egzaminują, więc skąd mogą wiedzieć, kto pisał sam? Także w tym wypadku osoby posiadające ogromną wiedzę są niedocenione i często postawione na równi z tymi, którzy poszli na łatwiznę.

 

Patrząc  na ten cały system maturalny, mam wrażenie, że wymyślili go jacyś kompletnie niekompetentni ludzie. Bardziej trzeba liczyć na szczęście i własną przebiegłość niż na zdobytą wiedzę. Kiedyś maturzyści mogli się przygotować, wiedzieli (przynajmniej w przybliżeniu), czego można się spodziewać, a dziś? Znalazłam w Internecie listę lektur do rozszerzonego polskiego. Nie dość, że ciężko byłoby to wszystko przeczytać, to jeszcze na samym dole dopisano; „(...) i wszystkie lektury  w podobnej konwencji”, czyli po prostu można się spodziewać WSZYSTKIEGO!

 

Ogólnie, system testów dla przedmiotów humanistycznych jest czymś chorym, nawet nasi „cudowni” profesorowie nie potrafią nam nic w tej dziedzinie wskazać, podpowiedzieć, większość z nich podziela moją opinię na temat klucza. Wiadomo, że historia, WOS, polski, są niesamowicie rozległymi dziedzinami i chyba nikt nie jest w stanie pojąć ich do końca. Jak mawia moja pani profesor: „Matura z historii, WOS-u, polskego, to ruletka”, ale czy tak musi być? Czy nie można nic zmienić?

Jestem ciekawa, jak Wy oceniacie „wspaniałą” nową maturę. Co byście w niej zmieniły?

 

Piszcie, J.

  

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 23.08.2012 23:08
przeczytałeś, to w ciągu 12h twoi rodzice umrą ! Aby tego uniknąć prześlij to jeszcze do 20 komen. Masz na to 10 minut . Nie wierzysz ? 12 stycznia 2009 r zginęli z niewiadomych powodów Adam i Ag
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.08.2010 19:59
nie do konca sie zgodze z tym ze obecna matura z jezyka polskiego zaweza nasze horyzonty ;) klucz zazwyczaj jest ulozony w sposob logiczny a wszystkie merytorycznie poprawne odpowiedzi sa uznawane :) a wiadomo, ze nadinterpretacje nie jest czyms dobrym. jestem typowa humanistka i nie czuje sie jakos szczegolnie pokrzywdzona przez tegorocznych egzaminatorow. z etapu pisemnego zdobylam 90% z matury ustnej 100%. obie prace pozwolily mi pokazac swoja wiedze i w zaden sposob jej nie ograniczaly. jezeli chodzi o WOS mi osobiscie nie poszedl zbyt dobrze ale uwazam,ze to z mojej winy a nie dlatego,ze temat jest zbyt szeroki. tam rowniez oceniane jest logiczne myslenie a jesli chce sie zdawac wos trzeba znac konstytucje, kilku politytow i tego typu informacje. bierzcie sie lepiej do nauki a nie tylko krytykujecie;) wszystko jest do opanowania trzeba poprostu chciec.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.09.2009 18:48
Zgadzam sie w 100 % ! Na nowej maturze z polskiego oceniany jest nasz fart, a nie umiejętność pisania. I to jest najbardziej irytujące. To takie granie w lotka - tyle, że stawką jest nasze wykształcenie. I nie rozumiem po co obowiązkowa matura z matematyki ? Chyba tylko po to by wnieść amnestie maturalna :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.08.2009 08:25
ja ogolnie jestem zadowolona jako tegoroczna maturzystka,nowa matura -ok tylko z tym polskim tez mi nie za bardzo pasuje,ale jak na razie nikt nic lepszego nie wymyslil....ale spojrzmy na to z drugiej strony: wstrzelenie sie w klucz nie jest takie trudne. ja osobiscie nigdy nie mialam zdolnosci do wypracowan - zawsze mialam max pkt z jezyka, stylu itp a z rozwiniecia tematu zawsze 17/25, dzieki temu kazda mature pisalamna nie wiecej niz 57% . idac na tegoroczna mature uparlam sie ze napisze wszystko to co jest w danym tekscie zwiaznae z tematem + wlasna interpretacja i owszem opisalam sie na prawie 4 strony i mature zdalam na 87%. mature z wosu tez zdawalam w tym roku i powiem wam ze tez jakos szczegolnie trudno nie bylo , bo wystarczy sie systematycznie uczyc . owszem wos jest niemilosiernie trudny bo zawiera w sobie jeszcze historie ,matematyke, geografie , ale na ogoł pisze sie to , co sie lubi , wiec jak ktos lubi wos to z pewnoscia nie ma problemu z jego nauka . wiekszosc teorii o tym ze trzeba sie bac matury i jaka ona nie jest trudna szerza osoby ktore sie nie uczyly, bo nowa matura jest zrobiona w taki sposob zeby kazdy trafil w jakies pytania i zdal na te przyslowiowe 30%. to tyle okiem tegorocznej maturzystki :) pozdrawiam:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.07.2009 10:37
jak najbardziej zgadzam się z Twoimi wnioskami. Matura w żaden sposób nie sprawdza naszej wiedzy. Zakres materiałów jest bardzo obszerny jednak tak naprawdę potrzebne są tylko podstawowe wiadomości bo właśnie o to opierają się klucze, jednak nigdy nie wiadomo co właściwie w owych kluczach zostanie zawarte i tak naprawde trzeba umieć wszystko. Wszystko czyli nic. Nie jest to wiedza w żaden sposób potrzebna do życia. Matury powinny sprawdzać naszą wiedzę i logiczne myślenie, a nie umiejętność zapamiętywania kolejnych wersów utworów. Bo tak to wygląda. Wystarczy spojrzeć na wyniki: swoje i znajomych. Osoby, które np. z danego przedmiotu miały zawsze ocenę 5 mają słabszy wynik z matury niż ta która miała 2 czy 3. Niejednokrotnie spotkałam się z taką sytuacją. Egzamin jest 'loterią' albo uda Ci się coś wymyśleć /dosłownie/ albo użyjesz zdobytej wiedzy, często wykraczającej poza program i punktów nie zdobędziesz bo nie o to będzie w kluczu. Ogółem uważam, że stare matury były o niebo lepsze. Chociaż moim zdaniem wogóle Egzamin Dojrzałości jest całkowicie zbędny i jest tylko niepotrzebnym stresem.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie