Witam. Tym razem ja mam problem. Napiszcie co wybyście zrobiły na moim miejscu?
Jestem w związku, zawsze byłam wierna mimo tego iż nasz związk jest po przejściach, 2 lata temu przeżyliśmy tragedię i zaczło sie sypać, ale powoli wraca wszystko do normy. Teraz poznałam faceta, który niesamowicie na mnie działa, marzę o nim :( On o mnie również! Piszemy ze sobą i wstępnie umówiliśmy sie na jedną noc. Bardzo sie ucieszyłam, ponieważ chciałabym spróbować, zapomnieć się i odreagowac to wszystko, dać się ponieść... Teraz, gdy zbliża sie dzień naszego spotkania to mnie aż boli żołądek z wrażenia. Nie wiem co mam zrobić?? Spotkać sie ten jeden raz? Rozładować to, co w nas siedzi?? Napiszcie czy zdarzyło wam sie przeżyć coś takiego? i Co było dalej? Można o tym zapomnieć i wrócić do normlanego życia ze swoim facetem?? Z góry dziękuje wam papilotki:* ps. Martyna