W życiu większości kobiet przychodzi taki moment, kiedy budzą się w nich instynkty macierzyńskie, a myśl o zostaniu mamą staje się wszechogarniająca. Wiele pań uważa, że posiadanie dziecka jest w ich życiu misją, poświęceniem, celem, do którego trzeba się odpowiednio przygotować, aby moment, gdy dziecko przyjdzie na świat, traktować jako najpiękniejszy dzień w życiu. Decyzja o posiadaniu potomstwa powinna być uprzednio wielokrotnie przedyskutowana i zaakceptowana przez oboje partnerów, żeby maluch stał się wyczekaną istotą, a nie przykrą niespodzianką.
Rozmowę z partnerem, który miałby zostać tatą, należy zacząć na dużo wcześniej przed planowaną ciążą. Dla faceta – zwłaszcza młodego i żyjącego na luzie – wiadomość, że chcesz w końcu mieć dziecko, może być przerażająca. Powinnaś się na to przygotować.
Wybierz odpowiedni moment…
Stresujesz się na samą myśl o tej rozmowie, dlatego myślisz, że szybkie pytanie o wasze dziecko między obiadem a wyjściem do kina załatwi sprawę? Nie popełniaj tego błędu! Jest to zbyt poważna rozmowa, żeby potraktować ją jak pogawędkę o tym, czy wakacje spędzicie w kraju, czy za granicą. Niepoważne jest również rozpoczynanie takiej rozmowy, kiedy twój partner jest zmęczony, w nadziei, że on zgodzi się na wszystko i szybko zakończy temat. W tej kwestii musisz wykazać się odpowiedzialnością i rozsądkiem. Wybierz moment, gdy oboje będziecie zrelaksowani, bez obowiązków i zaległości na głowach. I nie na pięć minut przed wyjściem – bądź przygotowana, że rozmowa o dziecku przeciągnie się do kilku godzin (jest to równie prawdopodobne jak fakt, że zakończy się z hukiem po pięciu minutach…).
Nie owijaj w bawełnę…
Wybrałaś pasującą chwilę i już masz zacząć rozmowę na ten arcyważny temat, ale z twoich ust zamiast rzeczowych zdań, propozycji i argumentów wypada jeden wielki bełkot i czujesz, że najchętniej zapadłabyś się pod ziemię? Pomyśl, że tak będzie za każdym razem. Jeśli naprawdę jesteś przekonana, że pragniesz dziecka, nie odkładaj tej rozmowy, bo ona i tak cię nie minie. Najlepiej od razu przejdź do rzeczy, starając się zachować spokój. Wiercenie się na krześle i jąkanie sprawi, że facet podświadomie odbierze to jako znak, iż ani ty, ani on nie jesteście gotowi na dziecko. Gdy naprzeciwko siebie zobaczy opanowaną, rozsądną osobę, nawet jeśli początkowo się wścieknie, po czasie dostrzeże, że on może nie, ale ty naprawdę chcesz i jesteś gotowa na posiadanie potomstwa.
Zbijaj jego argumenty…
OK, stało się. Rozpoczęliście rozmowę o dziecku, ale dla twojego faceta wiadomość, iż miałby zostać ojcem, jest tak paraliżująca, że niczym karabin maszynowy zaczął atakować cię antyargumentami, które mają ostudzić twój zapał? Najgorsze, co możesz zrobić, to poddać się i uznać, że on ma rację, bo przecież rzeczywiście nie macie pieniędzy, czasu, ochoty… Może to moment, żeby zrobić rachunek sumienia i zdecydować, czy nie powinniście poszukać lepiej płatnych prac, nowego mieszkania albo przystopować trochę z imprezowaniem? A może jest dokładnie inaczej – świetnie zarabiacie, mieszkacie w pięknym miejscu, ale czas i pieniądze przeciekają wam przez palce (głównie ze względu na rozrywki, którym nie potraficie się oprzeć)? Jeśli myślisz o dziecku, być może to dzwonek, że czas na zmiany. Porozmawiajcie otwarcie, jak dalej wyobrażacie sobie wspólną przyszłość – czy beztroska ma trwać jeszcze wiele lat, czy przyznacie, że pora się ustatkować? Jeśli on zaatakuje cię swoimi argumentami, co do których dałby sobie uciąć rękę, pamiętaj, że:
Obserwuj go…
Jeżeli w twoim facecie wprost zawrzało na samą myśl o dziecku, zapytaj, czego tak naprawdę się boi. Być może on jest wiecznym dzieckiem, które ucieka od odpowiedzialności, a pociechę uważa za absolutny koniec wolności i beztroski? Wtedy pora, żebyś zaczęła temperować jego luzackie zapędy. Skoro ty chcesz mieć dziecko, musisz zacząć go przygotowywać do roli ojca. Nawet jeśli teraz zapiera się rękoma i nogami, że nie chce mieć ani syna, ani córki, musisz powoli starać się zabić w nim lekkoducha, a obudzić dojrzałego, rozsądnego faceta, z którym pewnego dnia założysz rodzinę.
Mimo przeciwności losu, wciąż marzysz o dziecku? I słusznie. O tym, jakim jest błogosławieństwem dla kobiety, przeczytasz w osobnym artykule.
Ewa Podsiadły
Zobacz także:
Jak powiedzieć dziecku, że będzie miało rodzeństwo? http://www.papilot.pl/lifestyle/news/2009/06/4219-jak-powiedziec-dziecku-ze-bedzie-mialo-rodzenstwo.html
Stało się! Właśnie dowiedziałaś się, że jesteś w kolejnej ciąży, ale obawiasz się reakcji pierwszej pociechy na tę nowinę. Nasz psycholog podpowiada, jak delikatnie powiedzieć dziecku o tym, że będzie miało rodzeństwo, abyście razem mogli czerpać radość z tego wydarzenia!
Już co piąte dziecko pochodzi spoza związku małżeńskiego. Liczba nieślubnych dzieci wzrosła w ciągu ostatnich 30 lat pięciokrotnie.