Chciałabym poruszyć temat osób z nadwagą (czy jak to społeczeństwo nastolatków nazywa - grubasów). Wiele się mówi o tym, że modelki na wybiegach są za chude czy jakaś gwiazda znowu jest na diecie. Nastolatki za tym gonią, by być "TRENDY". Jeśli tego chcą, proszę bardzo, ale niech się zastanowią, co potem robią. Na świecie mówi się o problemie nadwagi czy otyłości. Myślę, że jest to spowodowane m.in. przez krytyke społeczeństwa. Ja sama jestem osobą otyłą, choć mam dopiero 16 lat. Wiem z własnego doświadczenia, jak ludzie są nietolerancyjni. Zwłaszcza młodzi chłopcy.
Osobiście przestałam się przejmować tym, co ludzie o mnie mówią, bo zaakceptowałam samą siebie. Lecz wiem, że jest wiele nastolatek, dla których docinki rówieśników są bolesne... Zresztą, tak jest nie tylko w społeczności nastolatek, u osób starszych również . Dyskryminacja, np. przy wyborze pracy. ludzie dalej "oceniają książkę po okładce". Nie myślą, że osoba otyła też może mieć uczucia, być lepsza niż chuda lalusia, która myśli tylko o tym, czy nie połamała paznokci (nie chciałabym nikogo tym porównianiem obrazić). Powinniśmy się zastanowić nad tym, co mówimy i przy kim. Mnie na początku bolały teksty koleżanek (którym było widać kości), gdy mówiły, że muszą schudnąć, bo przytyły i są grube. Gruby czy chudy to też jest człowiek....