Alkohol sprawia, że czujemy się pewniej i szybciej zawieramy nowe znajomości. Mówimy rzeczy, których normalnie byśmy nie powiedzieli i robimy rzeczy, których normalnie byśmy nie zrobili. Ta dziennikarka postanowiła sprawdzić, jak będzie wyglądało jej życie, jeśli na jakiś czas zrezygnuje z wysokoprocentowych trunków. Doszła do ciekawych refleksji.
Zobacz także: Wychodzisz rano bez śniadania? Mogą czekać Cię niemałe zdrowotne problemy
Dziennikarka magazynu „Cosmopolitan” postanowiła zrezygnować z alkoholu. W zamierzeniu jej eksperyment miał trwać trzy miesiące. Ostatecznie Jennifer Savin, o której mowa, odstawiła alkohol aż na 15 miesięcy. O jej wyzwaniu rozpisują się media na całym świecie. Wszystko przez wnioski, do których doszła. Jak wyjaśniła Jennifer, zanim rozpoczęła swój test, często zdarzało jej się zapijać smutki. Oczywiście, efekt był odwrotny do zamierzonego i następnego dnia budziła się z jeszcze gorszym samopoczuciem. Kiedy całkowicie zrezygnowała z wysokoprocentowych trunków, jej kondycja psychiczna poprawiła się.
Kolejną lekcją, jaką dziennikarka wyciągnęła ze swojego eksperymentu, było to, że w czasie imprez pod wpływem alkoholu podejmowała pochopne decyzje. Później ich żałowała… W okresie abstynencji skutecznie udawało jej się unikać takich sytuacji. Dziennikarka zdradziła także, że alkohol pomagał jej się rozluźnić, dzięki czemu była wyluzowana i szybciej zawierała nowe znajomości. Zauważyła jednak, że na trzeźwo także można poznawać nowych ludzi. Jak powiedziała:
Zdałam sobie sprawę z tego, że z każdej propozycji spotkania, na którym czułabym się źle, mogę zrezygnować. Teraz wiem, że lepiej jest odmówić, niż pić alkohol i spędzać czas w towarzystwie, w którym wcale nie chcesz być.
Zobacz także: Przyprawy, jakie zagwarantują Ci zdrowie i witalność. Które warto stosować?
Źródło: kobieta.gazeta.pl
Wyświetl ten post na Instagramie