Bento to posiłek wywodzący się z kulinarnej kultury Japonii. Tym mianem określa się te dania, które są serwowane w pudełkach. Japończycy nabywają je w sklepach lub przygotowują samodzielnie w domu i każdego dnia zabierają ze sobą do pracy, czy szkoły.
Pudełka z bento są pyszne, ale i pożywne, jako że ich komponenty zawsze mają wiele składników odżywczych. To lunch, który ma dodać mnóstwo energii, zagwarantować uczucie sytości przez wiele godzin, ale też dać radość oczom. W Japonii nigdy bowiem nie zapomina się o ważnym fakcie, że je się także i oczami.
Zobacz także: Switchel. Genialnie działający na ciało i ducha napój z Karaibów
Japończycy w trakcie przygotowywania swoich bento zawsze kierują się ideą jednego kęsa. Nie pakujemy więc do pudełka całych placków, ryby, czy warzywnych kotlecików. Zawsze kroimy składniki dania na mniejsze części, co znacznie podnosi komfort jedzenia, zwłaszcza gdy mamy ograniczony czas na przerwę lunchową. Co więcej, do bento zawsze wybieramy rzeczy, które posiadają konsystencję, jaką bardzo łatwo pogryźć.
Warunkiem koniecznym do przygotowania bento z prawdziwego zdarzenia, jest jego nadzwyczaj apetyczny wygląd. Pudełko wypełnione smakowitymi wiktuałami musi czarować idealną wyważoną kolorystyczną kompozycją i dbałością o ułożenie wszystkich komponentów zgodnie z zasadami geometrii. Nie ma tu mowy o wizualnym rozgardiaszu. Bento to po prostu synonim harmonii.
Co ciekawe, w Japonii składniki bento zawsze odzwierciedlają daną porę roku. Wiosną w pudełkach niemało jest różowych składników, latem ożywczo zielonych, jesienią czerwonych i żółtych, a zimą białych.
Elementy bento trzeba układać w sposób jak najbardziej ścisły. Jedzenie w pudełku nie może zacząć przemieszczać się w trakcie jego transportu. Po wyjęciu z plecaka, czy torebki ma wyglądać tak samo idealnie, jak tuż po przygotowaniu.
Wybierając pudełka do przenoszenia naszych bento, celujmy w te, jakie posiadają ściśle trzymające się pokrywki. Dobrą opcją są też te z przegródkami lub dwupoziomowe.
Fot. Unsplash
Zobacz także: Słodkie sekrety. Skąd pochodzi chałwa?