Matcha to napój jedyny w swoim rodzaju. Jej energetyczny, intensywnie zielony kolor i charakterystyczny smak sprawiają, że nie da się pomylić z niczym innym.
Zobacz także: Polowanie na trufle. Wszystko o jednych z najdroższych grzybów świata
Matcha to zielona herbata, która została poddana sproszkowaniu. Jej niespotykany niesamowicie żywy zielony odcień to zasługa tego, że krzewy herbaciane przez pewien etap wzrostu rosną w zacienieniu. Zacienia się je natomiast dokładnie trzy tygodnie przed rozpoczęciem zbiorów. Wzrasta w nich tym samym produkcja chlorofilu.
Matcha wywodzi się z Japonii, a jej historia sięga XIII wieku. Jako pierwsi zaczęli rozsmakowywać się w niej buddyjscy mnisi. Ku ich zaskoczeniu znacznie lepiej aniżeli zwykła zielona herbata potrafiła utrzymywać ich koncentrację na wysokim poziomie podczas trwających wiele godzin modłów i medytacji. Pierwsze z nich rozpoczynały się bardzo wcześnie, jeszcze przed nastaniem bladego świtu, więc wzmożona koncentracja była czymś bardzo potrzebnym.
To właśnie w japońskich klasztorach zaczęto nazywać matchę eliksirem nieśmiertelności. To, że mnisi dożywali sędziwego wieku i do końca życia cieszyli się świetnym zdrowiem uważano za jej zasługę.
Matcha ma fantastyczny wpływ na zdrowie. Jeśli pije się ją regularnie, a najlepiej każdego dnia, potrafi spowolnić proces starzenia się całego organizmu. Dzięki codziennej dawce matchy nasza skóra znacznie dłużej zachowa niespotykaną jędrność, a mózg będzie do późnego wieku działał bez najmniejszego zarzutu.
Ponadto poprawia koncentrację i pamięć. Dzięki matchy możemy przyspieszyć proces przyswajania informacji, a do tego być pewnym, że nie umkną nam z umysłu za szybko. Matcha doskonale wpływa też na metabolizm, dzięki niej można cieszyć się szczupłą sylwetką, nie odmawiając sobie smakołyków. Do tego pobudza lepiej niż kawa, a zwiększona energia po jej wypiciu utrzymuje się przez długi czas.
Matcha sprawdza się nie tylko jako napitek. Świetnie wypada także w roli deserowej. Jej specyficzny posmak czyni rozmaite desery jeszcze bardziej finezyjnymi, a ich wygląd zapamiętywanymi. Nie wahajmy się przed dodaniem jej do serników, czy kremów będących zwieńczeniem ciast i tart. Wraz z limonką tworzy duet wręcz idealny.
Zobacz także: Smakowicie wstrętne. Jak smakują jadalne owady?