Smakowicie wstrętne. Jak smakują jadalne owady?

Potrawy, w których skład wchodzą owady zawsze budzą wiele kontrowersji. Co ciekawe, niektórzy uważają, że kiedyś staną się powszechne dla kuchni europejskiej. Czy czeka nas kulinarna owadzia rewolucja?
Smakowicie wstrętne. Jak smakują jadalne owady?
Fot. Stock
27.02.2022

W wielu kuchniach świata owady są rzeczą powszechną, wręcz oklepaną i nikomu nie przyszłoby do głowy, aby krzywić się na wypełniony owadzimi rarytasami talerz. Dla nas przekąski przygotowane z odwłoków mrówek gigantów, tacos z pikantnymi grillowanymi mrówkami, mrówcze jaja w zalewie, szaszłyki z sześciocentymetrowych larw ryjkowców i jedwabników, czy szarańcze w tempurze brzmią dość ekstremalnie, wręcz koszmarnie. Przeciętnemu mieszkańcowi Wenezueli, Kolumbii, Meksyku, Wietnamu, czy Chin zapewne tylko pociekłaby na myśl o nich ślinka.

Okazuje się bowiem, że owadożercami jest ponad pięćdziesiąt procent ludzkości

Zobacz także: O której godzinie umiera najwięcej osób?

Jak smakują jadalne owady?

Jadalne owady nie mogą smakować tak źle, jak myślimy, skoro znajdują tak wielkie grono amatorów. Europejczyków, Amerykanów, czy Kanadyjczyków odstrasza głównie ich wygląd. Dania z owadami wyglądają dla nich nierealnie i nieapetycznie. Owady nie wpisują się po prostu w europejskie, czy kanadyjskie dziedzictwo kulinarne. To dlatego są uznawane są przez większość ludzi za dziwactwo i upiorną przekąskę godną uwiecznienia na którymś z surrealistycznych płócien.

Przejdźmy jednak do sprawy najbardziej nas nurtującej, czyli owadziego smaku. Mówi się, że większość z nich ma bardzo przyjemny orzechowy posmak. Świetnie komponują się z rozmaitymi przyprawami i w zależności od kulinarnej chętki, można nieustannie nadawać im inny smak i charakter. Innymi słowy, nie sposób się nimi znudzić.

Owady dietą przyszłości? 

Nie ustają debaty dotyczące się pożywienia przyszłości. Wiąże się to z troską o stan naszej planety, która była dotychczas bezmyślnie eksploatowana, jak i ze strachem o zasoby żywności. Niektórzy są zdania, że już niedługo ludzkość całkowicie odstawi produkty pochodzenia zwierzęcego i już teraz stawiają wyłącznie na te roślinne. Jeszcze inni prorokują, że niebawem wszyscy staniemy się owadożercami, czy też innymi słowy entomofagami. Do tematów około wegańskich jesteśmy przyzwyczajeni, co innego jednak z owadami...

Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie, dlaczego w ogóle tak często podejmuje się temat jadalnych owadów. Chodzi tu głównie o czynniki ekonomiczne, jak i ekologiczne. Populacje owadów żyjące w środowisku naturalnym nie wymagają wprowadzania zanieczyszczających środowisko hodowli, jak to jest w przypadku trzody chlewnej. Są na nasze wyciągnięcie ręki, więc zapewniałyby pożywienie każdemu niezależnie od statusu materialnego.

Nie można zapomnieć również o fakcie dotyczącym ich dużej wartości odżywczej. Otóż posiadają one w swoim składzie dużą ilość pożywnego i łatwo przyswajalnego białka. To dlatego tak często wymienia się je jako doskonały zamiennik mięsa.

Zobacz także: Smak raju. Pitaja owocem roku 2022

Polecane wideo

7 najbrudniejszych miejsc w Twoim mieszkaniu
7 najbrudniejszych miejsc w Twoim mieszkaniu - zdjęcie 1
Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 27.02.2022 12:01
Jadłam prażone mrowki i coś w rodzaju koników polnych. Mrowki smakują jak delikatnie karmelowy popcorn. Bardzo smaczne, koniki były w jakiejś przyprawie i tylko nia w sumie smakowały. Moglam zjeść karaczana ale sie nie odważyłam
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 27.02.2022 11:34
Masakra 🤮
odpowiedz

Polecane dla Ciebie