Kurkuma to wschodnia przyprawa, która od lat podbija nasze polskie, kulinarne serca. Zresztą uwielbiamy ją nie tylko dlatego, że nadaje potrawom pięknego koloru i smakowitego wyrazu, lecz także w związku z jej prozdrowotnymi właściwościami. Bo czy wiesz, że wykazuje ona działanie przeciwzapalne i antybakteryjne? Dzięki temu pomaga ona nam chronić się przed wirusami i bakteriami. Jednocześnie pomaga nam też uniknąć nowotworów i zmniejszyć ryzyko zachorowania na alzheimera. Czy w takiej sytuacji można spożywać ją bez opamiętania? Absolutnie nie. Nadmiar w organizmie może być bardzo niebezpieczny.
Przeczytaj też: Przepis na rozgrzewającą zupę marchewkową z kurkumą (Łatwa do zrobienia!)
Zbyt duża ilość kurkumy w organizmie może doprowadzić do zmniejszenia wchłaniania żelaza, a w konsekwencji do jego niedoborów. A dodajmy, że pierwiastek ten pełni bardzo ważną funkcję w naszym ciele. Dzięki niemu system odpornościowy działa prawidłowo, a poza tym wspomaga on też układ nerwowy i zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Jeśli więc regularnie będziesz serwować sobie zbyt duże porcje tej wschodniej przyprawy, sprawisz, że wchłonie się przynajmniej 20 procent mniej żelaza. A dzieje się tak dlatego, że kurkuma wiąże ten pierwiastek. Dodajmy jeszcze, że zbyt duże ilości kurkumy mogą też doprowadzić do problemów z trawieniem, bólu głowy czy wysypki. Kiepsko z nadmiarem tego produktu poradzi sobie również wątroba oraz żołądek.
To ile kurkumy możemy zjeść, by nie przesadzić? Uważa się, że 1-2 gramy na dobę to wystarczająca ilość.
Zaskoczona?