Jak pandemia zmieniła nasze nawyki dietetyczne?

Kwarantanna odbiła się na diecie tysięcy Polaków.
Jak pandemia zmieniła nasze nawyki dietetyczne?
Fot. Unsplash (Jordan Nix)
01.11.2020

Przymus siedzenia w przysłowiowych czterech ścianach to nie tylko próba dla naszych relacji rodzinnych. Kwarantanna odbiła się na diecie tysięcy Polaków. Jak wydostać się z pandemicznej chandry, a przede wszystkim – czego powinniśmy unikać?

Zobacz także: Anna Lewandowska poleca śniadanie, które dodaje energii. Właśnie tego potrzebujemy jesienią

Dieta w czasach pandemii

Brak ruchu

Sztandarową bolączką pandemicznej izolacji jest zarzucenie aktywności fizycznej. Podczas wiosennego lockdownu uprawianie sportów było na szarym końcu kwarantannowych priorytetów. Wyciągnięciu maty przeszkadzał brak witaminy D, która skutecznie poprawia samopoczucie. Jednakże brak słońca, to brak chęci do ruszenia się z miejsca. Trochę więcej szczęścia mieli posiadacze balkonów, lecz nadal – chociażby ze względów bezpieczeństwa unikajmy joggingu na tarasie.

Aby pokonać chandrę spowodowaną brakiem ruchu i postępującym sezonem jesiennym, warto zainwestować we wcześniej wspomnianą witaminę D. Całkiem dobrym zestawem startowym są ryby. Warto postawić m.in. na pieczonego łososia, a także pełnoziarniste pieczywo. Powinniśmy wejść również w komitywę z masłem i żółtym serem.

Fast foody

Jeśli już zdecydowaliśmy się na kwadrans codziennych ćwiczeń, to efekty skutecznie zabija pokusa zamawiania jedzenia z popularnych fast foodów. Wracając do doświadczeń z wiosny – problemem było nawet wyjście do sklepu. Tym samym duża część konsumentów postawiła nie na domowe obiady (na które wiecznie nie było czasu także przed lockdownem), a m.in. pizzę. Wizja oglądania filmów w akompaniamencie ulubionych przysmaków przesłaniała chęć utrzymania formy.

Rozwiązaniem dla mniej chętnych do gotowania jest catering. Sam jako sportowiec korzystałem z kilku rozwiązań, które z jednej strony trzymały mnie w dietetycznych ryzach, a z drugiej – w dużym stopniu ułatwiały mi organizację dnia. Nasza oferta przeznaczona jest właśnie dla osób szukających optymalnego rozwiązania nie tylko w czasach pandemii – radzi były mistrz Polski w kulturystyce i założyciel cateringu dietetycznego Fit Malina, Adam Adamski.

Używki

Przejście na tryb zdalny to także niemała pokusa do pogłębiania nałogów. O ile podczas przerwy w korporacji wyjście na papierosa było regulowane mniej lub bardziej przychylnym spojrzeniem przełożonego, to w domu takich ograniczeń nie ma. Duża część palaczy korzysta ze względnej wolności o wiele chętniej, niż robiliby to w murach biurowców. Podobnie z resztą jest w przypadku osób lubujących się w mocniejszych trunkach.

Czy nikogo nie kusiła wizja rozpoczęcia pracy z kieliszkiem wina w dłoni? Albo „pobudzanie” kreatywności ulubionym kraftem? Alkohol to przede wszystkim puste kalorie. Dla przykładu kufel piwa to około 250 kcal w płynie. Tym samym nie czujemy nasycenia, a organizm zaczyna mylić kalorie pełnowartościowego posiłku ze „wspomagaczami”. Najlepsza opcja? Znaczne ograniczenie alkoholu – nawet podczas pandemicznych „Zoom Party”.

Mat. prasowe

Polecane wideo

Wydaje się, że rozmiar XS i XL dzieli przepaść. One są innego zdania
Wydaje się, że rozmiar XS i XL dzieli przepaść. One są innego zdania - zdjęcie 1
Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 09.11.2020 10:05
Aby schudnąć stosowałam kilka środków i niektóre były skuteczne. Najlepiej na mnie sprawdził się suplement figurena, który w połączeniu z moją dietą dał najlepsze rezultaty. 14kg przez pełny okres kuracji.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie