Już nie migdałowe ani kokosowe. Od teraz króluje nowy superfood - mleko z karalucha

Podobno to dla nas najlepsza alternatywa.
Już nie migdałowe ani kokosowe. Od teraz króluje nowy superfood - mleko z karalucha
Fot. iStock
07.01.2020

Co roku pojawiają się informacje o nowych produktach, które zaliczają się do gamy tzw. superfood, czyli jedzenia, które ma wyjątkowe właściwości odżywcze. Mianem superfood zostały okrzyknięte m.in. jagody goji, nasiona chia czy spirulina.

Zobacz również: Frutarianka w ciąży zamierza karmić dziecko tylko surowymi owocami. „Krowie mleko jest dla cieląt, a nie dla ludzi!”

Z nowym rokiem i nową dekadą, w którą właśnie wkroczyliśmy lista superżywności bez wątpienia poszerzy się o nowe produkty. Co do jednego naukowcy już nie mają żadnych wątpliwości. Mowa o zupełnie wyjątkowym rodzaju mleka, z którym popularne do tej pory mleko kokosowe czy migdałowe nie może się równać. Nowym superfood ma być mleko z karalucha.

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by AttWorldNews (@attworldnews) on

Brzmi dziwnie, a nawet obrzydliwie? Dla wielu osób z pewnością tak. Ale specjaliści z dziedziny dietetyki przekonują, że to najbardziej odżywcze mleko, jakie występuje w naturze. Pozyskuje się je tylko od jednego gatunku karalucha - Diploptera punctata. Żyje on w Azji oraz, w obu Amerykach oraz w Australii. Ponadto jest hodowany także w RPA. Co czyni ten gatunek tak wyjątkowym? W przeciwieństwie do innych owadów samice Diploptera punctata nie składają jaj, a rodzą żywe młode. Żywią się one mlekiem matki jeszcze jako embriony. Co ciekawe, młode pochłaniają mleko w płynnej postaci, ale następnie przekształca się ono w kryształki białkowe, które w wyglądzie przypominają drobinki brokatu.

Dietetyczka Martina Della Vedova wyjaśnia, że teraz karaluchy są badane pod kątem zrównoważonego źródła pożywienia dla ludzi.

W naszej historii mieliśmy w zwyczaju wykorzystywać owady na większą skalę niż obecnie. Dzisiaj zaledwie parę populacji ma w swoich tradycyjnych kuchniach potrawy z owadów. Z ostatnich badań wynika, że mleko od karaluchów jest cztery razy bardziej odżywcze od mleka krowiego. Jest bogatsze w aminokwasy, tłuszcze i inne składniki odżywcze

- mówiła ekspertka w rozmowie z mediami.

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Vennews_Ent??? (@vennchika) on

Jest jednak jeden problem. Samic z gatunku Diploptera punctata nie da się tak po prostu doić, więc mleko trzeba pozyskiwać na inne sposoby. Zdaniem specjalistów największy sens miałoby pobieranie jego kryształków z jelita cienkiego rozwijających się embrionów, jednak jest to trudne i bardzo pracochłonne. W dodatku aby uzyskać 100 g mleka należałoby pobrać kryształki z ponad tysiąca osobników. Wygląda więc na to, że karalusze mleko prędko nie pojawi się na sklepowych półkach. To jednak nie zniechęca naukowców, którzy wciąż próbują opracować nowe metody na to, aby zrobić z karaluchów jak najlepszy pożytek dla ludzkości, zwłaszcza w dobie postępującego kryzysu klimatycznego.

Zastąpilibyście swój ulubiony rodzaj mleka tym od karaluchów?

Zobacz również: Tym obrazkiem weganie chcą nas zniechęcić do picia mleka. Internauci zniesmaczeni

Polecane wideo

Na jej widok ludzie zostają weganami. Pokazała, co zrobiła z nią dieta roślinna
Na jej widok ludzie zostają weganami. Pokazała, co zrobiła z nią dieta roślinna - zdjęcie 1
Komentarze (1)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 08.01.2020 09:04
Ja zainwestowałam w tabletki na odchudzanie figurena. Nie żałuje żadnej złotówki ponieważ dołączone do diety te tabletki DOPIERO pozwoliły mi schudnąć. Suplementnacja jest również ważna a tak często zapominamy o niej i dziwimy się że efektów nie ma.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie