Ostatni miesiąc roku większości z nas kojarzy się bardzo pozytywnie. I nic w tym dziwnego, bo kalendarz obfituje w wyjątkowo przyjemne wydarzenia. Najpierw obdarowujemy się prezentami na mikołajki, później zasiadamy przy wigilijnym stole, a ostatniego dnia grudnia bawimy się na imprezach sylwestrowych.
Zobacz również: 10 sposobów na TURBOodchudzanie. Nie da się zrobić tego szybciej
Wszystkie te okazje mogą mieć jednak zgubny wpływ na naszą figurę i zdrowie, o czym przekonujemy się praktycznie co roku. Okolicznościowe przekąski są w większości bardzo słodkie albo tłuste, co znajduje odzwierciedlenie w rosnącej wadze. Czy da się temu zapobiec, równocześnie nie tracąc radości związanej z okresem świątecznym?
Ona twierdzi, że tak.
Steph Geddes, cytowana przez thesun.co.uk ekspertka do spraw żywienia, podzieliła się swoimi sprawdzonymi radami. Okazuje się, że wcale nie jesteśmy skazane na najgorsze, choć statystycznie w grudniu tyjemy 1-2 kg, by nigdy tego nie zrzucić.
#1 Pamiętaj o proporcjach
W święta pozwalamy sobie na żywieniową spontaniczność i to nasz największy błąd. Tak naprawdę możemy jeść wszystko, ale zachowując prostą zasadę. Wystarczy podzielić każdy posiłek w taki sposób, aby 1/4 stanowiły białka, 1/4 - węglowodany złożone, a 1/2 - warzywa. Przyda się także odrobina zdrowego tłuszczu, jak np. oliwa.
#2 Zachowaj aktywność
Przerwa świąteczna to czas, kiedy wreszcie możemy odpocząć. Na chwilę zapominamy o pracy, szarej codzienności i obowiązkach. To dobre dla naszej psychiki, ale z jednego nie warto rezygnować. Jeśli chodzisz na siłownię, biegasz lub w jakikolwiek inny sposób się ruszasz - nadal to rób. Zastany organizm szybciej przybiera na masie.
#3 Zrób zapasy
Nie chodzi jednak o ciasta, tłuste wędliny i inne smakołyki. W grudniu sporo jemy poza domem, zwłaszcza jeśli ktoś zaprosił nas na wigilię czy świąteczny obiad. Po powrocie kontynuujemy objadanie się byle czym. Ekspertka sugeruje, by wcześniej przygotować sobie kilka zdrowych porcji, zamrozić je i sięgnąć w odpowiednim momencie. Wtedy nadal możemy leniuchować, ale przynajmniej bez zbędnych kalorii.
Zobacz również: Ta metoda odchudzania działa najlepiej. Wystarczy 5 kroków do wymarzonej sylwetki
#4 Postaw na zdrowe przekąski
Im więcej wolnego czasu i luźniejsza atmosfera, tym chętniej sięgamy po coś słodkiego. Odrobina ciasta czy cukierków jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale na dłuższą metę możesz tego bardzo pożałować. Warto przygotować sobie zdrowsze zamienniki, w tym np. orzechy, warzywa, masło orzechowe, batony proteinowe czy owoce.
#5 Uważaj z alkoholem
Wysokoprocentowe napoje są wyjątkowo zdradliwe. Nie tylko dlatego, że po kilku głębszych tracimy nad sobą kontrolę i miewamy niestrawność. Wódka, jak i kolorowe drinki, to istna bomba energetyczna - setki pustych kalorii, które będą musiały się gdzieś odłożyć. Na nasze nieszczęście, zazwyczaj nie tam, gdzie byśmy sobie życzyły.
#6 Zjedz przed wyjściem z domu
Bardzo często głodujemy przez pół dnia, bo chcemy zrobić sobie miejsce w żołądku przed wielką ucztą. W efekcie w czasie jednego posiłku pochłaniamy o wiele więcej kalorii, niż normalnie przez całą dobę. Nie trudno domyślić się, jak zgubny wpływ ma to na naszą figurę. Ekspertka zachęca by przed proszonym obiadem czy kolacją sięgnąć po zdrowe przekąski i wypić sporo wody. To ograniczy apetyt.
Zobacz również: Trenerka zdradziła, co jeść, żeby schudnąć i nie czuć ciągle głodu. To naprawdę działa