Osoby, które przeszły na dietę wegańską zazwyczaj bardzo ją sobie chwalą. Mówią, że nigdy nie czuły się lepiej, mają lepszą odporność, przez co rzadziej chorują i pozbyły się różnych dolegliwości, takich jak wzdęcia czy zaparcia. Twierdzą, że już nigdy nie wrócą do jedzenia mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego.
Zobacz również: Przekonuje, że nie potrzebuje jedzenia i żyje powietrzem - dosłownie. Poznajcie „breathariankę” Audrę Bear
Jedną z popularnych blogerek promujących dietę wegańską jest pochodząca z Gdyni Ullenka Kash. Kobieta prowadzi profil na Instagramie o nazwie @ullenka_, a obserwuje ją już ponad 127 tys. fanów. Ullenka dzieli się z obserwującymi różnymi przepisami na popularne dania w wegańskiej odsłonie. Jedną z jej ostatnich propozycji jest “lettucetti”, czyli wegańska wersja spaghetti - oczywiście bez makaronu, który w tym przypadku został zastąpiony przez sałatę (ang. lettuce).
“Bolognezze” przygotowane przez Ullenkę składa się z sałaty oraz sosu zrobionego z papryki, awokado, szalotki, pomidora, kurkumy, oregano i soku z cytryny. Ullenka wrzuciła zdjęcie przygotowanego dania na swój Instagram z podpisem:
Oto nowy, poprawiony sos do “bolognezze”. Bogaty w biało i kwasy omega. Bardzo sycący! Myślę, że jestem coraz bliżej do wypracowania smaku spaghetti bolognese!
View this post on Instagram
Okazało się, że przepis na wegańskie lettucetti bolognese wywołał skrajne emocje. Wielu internautów wyśmiało tę propozycję i stwierdziło, że w żadnym razie nie można nazwać tego dania mianem “bolgnezze”.
Jeśli przyjedziesz do Włoch, dam ci spróbować prawdziwego bolognese.
To po prostu pocięta sałata...
To chyba najsmutniejsze danie, jakie kiedykolwiek widziałam...
Ale wielu internautów było pod wrażeniem takiej wariacji na temat spaghetti i zapowiedziało, że nie mogą się doczekać, aż sami wypróbują ten przepis.
Uwielbiam to! Nie mogę się doczekać, aż wypróbuję lettucetti bolognese. Cieszę się, że wrzuciłaś ten przepis.
Pycha! Wygląda smakowicie.
Muszę tego spróbować!
A wy wypróbowalibyście przepis na takie wegańskie spaghetti?
Zobacz również: „Jestem weganką, a moi mięsożerni sąsiedzi ciągle grillują. Pozwałam ich do sądu”