8 niepozornych produktów, które tuczą

Hamburgery, lody, chipsy – wysoka kaloryczność tych przysmaków nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Jednak tuczyć mogą także produkty, których byśmy o to nie podejrzewali…
8 niepozornych produktów, które tuczą
Fot. iStock
23.04.2019

Hamburgery, lody, chipsy – wysoka kaloryczność tych przysmaków nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Jednak tuczyć mogą także produkty, których byśmy o to nie podejrzewali… Jakie? oto zaskakująca lista!

Polecamy także: Dieta CRAM robi właśnie furorę. Rezultat jest oszałamiający

Chipsy z bananów

Teoretycznie powinna być to zdrowa alternatywa dla nielubianych przez dietetyków chipsów ziemniaczanych. Banan jest bowiem owocem o imponujących właściwościach odżywczych. Dostarcza cennych minerałów: potasu, magnezu, fosforu i wapnia oraz witamin z grupy B, a także A, C, E i K. Stanowi bogate źródło przeciwutleniaczy oraz naturalnej dopaminy, której niedobór w organizmie skutkuje stanami depresyjnymi.

Problem w tym, że w chipsach bananowych banany stanowią zwykle zaledwie 50-60 proc. składu. Reszta to tłuszcze roślinne, aromaty i niestety cukier. W efekcie 100 g tej przekąski dostarcza aż 600 kalorii, o czym warto pamiętać, szczególnie, jeśli dbamy o linię.

Śmietanka do kawy

Wzbogacając nią aromatyczny napój, często nie zdajemy sobie sprawy, jak podnosi kaloryczność kawy. Dotyczy to zwłaszcza śmietanki w proszku, która dostarcza nawet 600 kcal.

Jakby tego było mało, w składzie tego typu produktów znajdziemy też wiele niekorzystnych dla zdrowia stabilizatorów, emulgatorów i barwników. Na szczególną uwagę zasługuje obecność utwardzonych tłuszczów roślinnych, przyczyniających się do rozwoju najgroźniejszego, tak zwanego trzewnego typu otyłości. Poza tym zwiększają one ryzyko miażdżycy, wylewu czy zawału serca, pogarszają koncentrację i pamięć, są sprawcami nowotworów, m.in. jelita grubego.

Daktyle

„Garść daktyli dziennie czyni człowieka zdrowym i długowiecznym” – mawiają mieszkańcy krajów arabskich. Coś w tym jest. Owoce zawierają dużo żelaza, potasu, witamin z grupy B czy tryptofanu, czyli aminokwasu niezbędnego do wytwarzania serotoniny, zwanej „hormonem szczęścia”.

Jednak daktyle dostarczają równocześnie dużej dawki cukrów prostych, a w efekcie również kalorii. 100 g owoców to aż 280 kcal, dlatego nie należy przesadzać z ich spożywaniem.

Winogrona

Leżąca na stole miska z winogronami zwykle szybko pustoszeje, bo jak zaczniemy jeść te słodkie owoce, trudno skończyć. Tymczasem ich półkilogramowa porcja dostarcza blisko 400 kalorii, czyli tyle, co spora paczka chipsów.

Oczywiście nie oznacza to, że trzeba całkowicie zrezygnować z winogron. Wręcz przeciwnie, te owoce, spożywane w odpowiednich ilościach, wzmacniają odporność, łagodzą stres, korzystnie wpływają na serce i układ krwionośny oraz regulują pracę przewodu pokarmowego.

Woda smakowa

Wybieramy ją często zamiast zwykłej mineralnej, wierząc, że dostarcza nie tylko lepszego smaku, ale również zachowuje cenne wartości odżywcze. W rzeczywistość zawiera znacznie mniej minerałów, za to jest wzbogacona dużą dawką cukru albo – co gorsza – syropu glukozowo-fruktozowego.

W efekcie szklanka wody o smaku cytrynowym czy truskawkowym może kryć w sobie nawet 2 łyżeczki cukru. Przekłada się to na większą kaloryczność produktu. Wypijając w gorący dzień 1,5-litrową butelkę takiego specjału dostarczamy nawet 250-300 kalorii.

Rodzynki

Owoce suszone mają wiele zalet, ale niestety większość z nich jest bardzo kaloryczna. Do najbardziej tuczących należą rodzynki – 100 g tego specjału dostarcza blisko 300 kalorii. Jeśli zależy nam na szczupłej sylwetce, zachowajmy umiar w ich jedzeniu.

Nie rezygnujmy jednak całkowicie ze spożywania rodzynek, bo mają one także sporo zalet: obniżają poziom „złego” cholesterolu LDL, chronią przed udarem mózgu i zawałem serca, poprawiają wygląd skóry, odkwaszają organizm i podnoszą jego odporność.

Orzechy włoskie

Bardzo popularna przekąska, będąca również źródłem wielu pożytecznych dla zdrowia składników odżywczych, zwłaszcza nienasyconych kwasów tłuszczowych, które pomagają zapobiegać schorzeniom układu krążenia.

Jak dowiedli naukowcy wystarczy jeść dziennie cztery orzechy włoskie, by w ciągu trzech tygodni zmniejszyć poziom „złego” cholesterolu. I lepiej nie przekraczać znacznie tej dawki, gdyż orzechy są jednocześnie prawdziwą bombą kaloryczną – 100 g dostarcza blisko 700 kcal.

Bataty

Słodkie ziemniaki to jedno z najbardziej zdrowych oraz pożywnych warzyw – wystarczy ich niewielka porcja, by zaspokoić nasze dzienne zapotrzebowanie na witaminy A i C. Jednak są również dość tuczące – 100 g batatów dostarcza 85-90 kalorii, znacznie więcej niż tradycyjne ziemniaki.

Zobacz także: Jak schudnąć z brzucha?

 

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 5 / 5
Kamila (Ocena: 5) 24.10.2019 12:40
Ostatnio o tym temacie rozmawiałyśmy na wykładach Aleksandry Łomzik Mindfulness, że przecież można jeść dużo owoców i tyć. Naprawdę świetny tekst, a ja serdecznie polecam kurs z Olą, bo pozwolił mi poznać siebie i jeść zdrowiej.
odpowiedz
Kaszmir (Ocena: 5) 12.09.2019 00:28
O nie a ja tak bardzo lubię orzechy i rodzynki. Myślę, że w odpowiednich ilościach można sobie pozwolić. Ogólnie to jestem na pudełkach ale czasami dają jogurt domowej roboty i lubię sobie dorzucać do niego owoce czy właśnie orzechy. Swoją drogą to polecam optimal fit - bardzo fajna dieta pudełkowa w Krakowie
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 23.04.2019 09:43
Jeżeli rozpoczynasz kuracje odchudzającą żeby zdążyć do lata z figurą to zastosuj razem z dietą slimcea a efekty Cię zaskoczą. Sama schudłam w ten sposób w 3 miesiące z całej nadwagi.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.04.2019 09:21
zamówiłam figurena ze względu na to że potrzebowałam czegoś co ruszy moją przemianę materii. Podejrzewałam że to przez nią tyle mi się odkłada mimo że nie jestem jakimś mega obżartuchem. Trafiłam na figurena i stosowałam 3 miesiące. Przez ten czas schudłam blisko 12kg co było dla mnie szokiem, że suplement diety może tyle mi dać w procesie odchudzania. Od tego momentu wszystkim polecam figurena.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie