Niektórzy piją kawę, ponieważ im smakuje, a inni sięgają po nią ze względu na właściwości pobudzające. Niezależnie od tego, większość ludzi robi ją z rana, zaraz po przebudzeniu. Jedni chcą w ten sposób poprawić sobie humor, a inni liczą na to, że postawi ich na nogi. Niestety w tym drugim przypadku efekt może nie zostać osiągnięty. Nawet wtedy, gdy ktoś wypije dwie filiżanki. Okazuje się, że istnieje zależność pomiędzy działaniem tego napoju a porą dnia. Do tego wniosku doszli naukowcy.
Kluczową rolę odgrywa w tym procesie kortyzol, hormon stresu. Wypicie kawy w momencie jego „skoku” nie przyniesie żadnych efektów, a po raz pierwszy dochodzi do niego o 8.00. Dlatego najlepszym momentem na pierwszą filiżankę kawy jest pora od 9.30 do 11.30, jak czytamy na serwisie glamour.pl. Wówczas możemy liczyć na zastrzyk dodatkowej energii, chociaż poczujemy go dopiero po 30 minutach od wypiciu kawy. A co z kolejnymi skokami hormonu stresu? Następują one między 12.00 a 13.00 oraz 17.30 a 18.30. Wtedy również należy powstrzymać się od wypicia kawy.
Kawa, dzięki której schudniesz!
Jeżeli do tej pory piłaś kawę w „zakazanych” godzinach, istnieje ryzyko, że uodporniłaś się na jej działanie i kawa nie postawi cię na nogi. Przestrzeganie konkretnych pór jest zatem kluczowe, gdy chcemy wspomagać się w ciągu dnia kawą.
O której godzinie pijecie zazwyczaj kawę?