Chyba każdy z nas ma jakieś słabości, których nie jest w stanie sobie odmówić. Dla jednych będzie to czekolada, dla innych czipsy, jeszcze inni nie wyobrażają sobie dnia bez wypicia butelki słodkiego napoju gazowanego. Chociaż doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że te produkty nie są zdrowe, nie potrafimy przestać. Gorzej, jeśli sytuacja wymyka się spod kontroli, a zachcianki zaczynają rządzić naszym życiem...
Zobacz również: Kobiety zachwycają się nową dietą, która przynosi NIESAMOWITE rezultaty. „Chudnę i mam więcej siły!”
Tak właśnie było w przypadku Kingi, która nie wyobrażała sobie dnia bez pieczywa. Kinga nie była zadowolona ze swojego samopoczucia i postanowiła przeprowadzić eksperyment - wyeliminować ze swojego menu chleb, bułki i inne rodzaje pieczywa. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, do jakiego stopnia pieczywo rządziło jej życiem. Oto, co napisała Kinga:
- Naprawdę nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jestem uzależniona od pieczywa. A przynajmniej dopóki nie zdecydowałam się na dwutygodniowy detoks, podczas którego nie jadłam niczego poza owocami, warzywami, roślinami strączkowymi, orzechami i ziarnami. W ciągu pierwszych paru dni zorientowałam się, że chleb odgrywał olbrzymią rolę w moim życiu - miękkie, puszyste bułeczki były wszystkim, o czym potrafiłam myśleć. Marzyłam o tostach z awokado, bajglach, świeżo upieczonym, chrupiącym chlebie i kawałkach pizzy. Powtarzałam sobie, że już za dwa tygodnie będę mogła znów się nimi rozkoszować.
Ale niespodziewanie okazało się, że pod koniec pierwszego tygodnia Kinga zaczęła zauważać widoczne zmiany - i to na plus!
Fot. Unsplash
- Czułam się niesamowicie! Wzdęcia poszły w niepamięć i miałam mnóstwo energii. Moje zachcianki występowały coraz rzadziej. Kontynuowałam mój eksperyment. Po dwóch tygodniach postanowiłam przedłużyć go… o kolejne cztery tygodnie bez pieczywa. Tym razem do listy produktów zakazanych dodałam także takie rzeczy, jak płatki śniadaniowe, granolę, makarony, popcorn, paluszki czy tortille.
Zobacz również: Jakie pieczywo jeść na diecie?
Kinga zwraca uwagę na to, że nie była to tradycyjna dieta z wykluczeniem wszelkich węglowodanów - wciąż regularnie spożywała np. ziemniaki.
- Poza tym jadłam mnóstwo owoców! Pamiętam, jak jednego dnia zjadłam dwie brzoskwinie, awokado i prawie pół kilograma truskawek za jednym razem - mój brzuch wciąż był niesamowicie płaski, a ja czułam się bardzo lekko. Po czterech tygodniach postanowiłam uczcić mój udany eksperyment. Jak kompletna idiotka zjadłam w lokalnej restauracji bułeczkę cynamonową, bajgla z humusem, a do tego zamówiłam makaron z pesto z awokado. Czułam się potwornie - czułam się ociężała i miałam okropne wzdęcia. Był to bardzo smutny dzień. Zrozumiałam wtedy, że moja przygoda z pieczywem skończyła się na zawsze. Wiedziałam, że jeśli znów zacznę je regularnie jeść, będę czuć się źle. Wszystko dlatego, że jeśli tylko wezmę jeden kęs chleba, nie będę chciała przestać!
Ten niepozorny eksperyment obrócił życie Kingi o 180 stopni. Dziewczyna postanowiła podzielić się swoją historią aby pokazać innym, że życie bez pieczywa wcale nie musi być smutne i pełne wyrzeczeń. Wręcz przeciwnie - może przynieść wiele korzyści!
Fot. Unsplash
- Ten trwający nieco ponad miesiąc eksperyment, mimo że był bardzo trudny, całkowicie zmienił moje życie. Teraz mój sposób odżywiania jest o wiele zdrowszy, i mimo że okazjonalnie pozwolę sobie na owsiankę, naleśniki czy domowy chlebek bananowy, naprawdę wyrzuciłam pieczywo z mojego jadłospisu. I wcale nie jestem smutna z tego powodu. Zamiast skupiać się na rzeczach, których nie mogę jeść, cieszę się z jedzenia produktów, które mogę spożywać, i które sprawiają, że czuję się silna, zdrowa i szczęśliwa. Nie zamieniłabym tego uczucia na nic - nawet za całe pieczywo świata!
A ty wyobrażasz sobie życie bez pieczywa? Wykluczyłabyś je ze swojego jadłospisu?
Zobacz również: Przez tydzień piła na czczo wodę z solą. Zobacz, co stało się z jej ciałem