Lato na pewno nie sprzyja naszej figurze. Teoretycznie mamy więcej czasu i okazji, żeby zadbać o swoją kondycję, ale zazwyczaj lenistwo wygrywa. Nie wspominając o żywieniowych grzechach, takich jak alkohol, grillowane mięso czy lody. Ale czy to musi oznaczać, że po wakacyjnym turnusie będziemy wyglądać gorzej, niż wcześniej? On przekonuje, że nie. A na dodatek niczego nie musisz sobie odmawiać! Przynajmniej teoretycznie…
Amerykanin kilka miesięcy temu rozpoczął swój eksperyment, którego efektami chwali się dzisiaj. Anthony Howard-Crow postanowił sprawdzić, co stanie się z jego ciałem, kiedy pozwoli sobie na bardzo ubogą i niezdrową dietę. Mężczyzna przez dokładnie 100 dni spożywał przede wszystkim wspomniane wcześniej lody, do tego odrobinę sproszkowanych protein, a do popicia… alkohol.
Po ponad 3 miesiącach powinien wyglądać fatalnie. A jaka jest prawda?
Zobacz również: „Zobaczcie, jak UTUCZYLI MNIE RODZICE!”. Tak się kończy jedzenie gotowców z mikrofalówki...
źródło: YouTube (youtube.com/watch?v=VlIXlRAsSes)
Bloger chciał w ten sposób udowodnić, że odchudzanie wcale nie musi polegać na spożywaniu wyłącznie zdrowych i pełnowartościowych pokarmów. Proporcje węglowodanów do tłuszczów i białek też nie mają większego znaczenia. Najważniejsze jest to, by spalać więcej kalorii, niż spożyło się w ciągu dnia. Bez względu na to, skąd one pochodzą. Nie ma różnicy, czy chodzi o ryż z kurczakiem albo kubełek ulubionych lodów.
Tych ostatnich spożywał bardzo dużo, bo dziennie odpowiadały za ok. 2 tysiące kalorii. Do tego 500 kcal pochodzących z protein oraz alkoholu. Nie oznacza to jednak, że tylko się objadał i leżał. Anthony codziennie ćwiczył na siłowni, aby je spalić.
Eksperyment okazał się sukcesem, ale tylko częściowym. Mężczyzna faktycznie schudł i poprawił swoją rzeźbę, ale równocześnie zaczął się coraz gorzej czuć.
Zobacz również: Przez 2 miesiące leżała i oglądała seriale. Nie uwierzysz, jak wpłynęło to na jej ciało!
źródło: Facebook (facebook.com/pg/Absandice)
Howard-Crow przez 100 dni na diecie lodowej schudł 5 kilogramów (z 82 do 78). Badania wykazały również, że spadł u niego poziom szkodliwego cholesterolu. Mięśnie na brzuchu stały się większe i bardziej widoczne. Ale coś za coś… W połowie eksperymentu mężczyzna zauważył u siebie efekty uboczne tej bardzo ubogiej diety. Czuł się bezsilny i rozdrażniony. Wtedy zrezygnował z treningu na siłowni, ale do końca wyzwania nie zmienił sposobu żywienia.
Dziś pokazuje efekty swojej metamorfozy, które wizualnie są naprawdę imponujące. Jego obserwatorzy wieszczyli, że po ponad 3 miesiącach objadania się lodami przytyje. Zamiast tego jego waga zmalała, a na brzuchu pojawił się upragniony sześciopak.
Mimo wszystko nie poleca nikomu, żeby go naśladował. Wyzwanie nazywa jednym z najgorszych doświadczeń w życiu i teraz ma już pewność, że zgrabne i zdrowe ciało wymaga różnorodnej diety.
Zobacz również: 7 prostych sposobów na spalenie kalorii
Anthony wrócił do zdrowszej diety i kontynuuje swój trening