Czy gruba dziewczyna zawsze będzie gruba?

Nie, jeśli z głową zadba o swoje zdrowie, kondycję fizyczną i psychiczną. Już dzisiaj przestaw się na właściwe odżywianie, a efekty przyjdą szybciej.
Czy gruba dziewczyna zawsze będzie gruba?
Fot. iStock
27.02.2017

„Im bardziej spektakularna utrata wagi, tym bardziej spektakularny efekt jo-jo” – mówią złośliwi. Niejedna walcząca z nadwagą osoba boleśnie się o tym przekonała. Efekt jo-jo, czyli odzyskanie utraconych kilogramów z nawiązką, to skutek nieprzemyślanego, szybkiego, źle przeprowadzonego odchudzania. Tymczasem zbyt często zapominamy, że powinniśmy nie tyle jeść, co się odżywiać. Dlatego wyrzuć ze swojego życia słowo „dieta” – gdyby istniał jadłospis odchudzający w cudowny sposób, nie byłoby otyłości. Zmiany zacznij od dzisiaj, odżywiając się w mądry, zgodny z zaleceniami lekarzy i oparty na potrzebach twojego organizmu sposób.

6 rzeczy, które codziennie robisz przed snem. To one sprawiają, że… TYJESZ!

Źle: z jednej diety w drugą
Dobrze: trwała zmiana nawyków żywieniowych
Media bez przerwy informują o nowych rewolucyjnych dietach-cud. Zapomnij o nich. Z badań naukowych wynika, że najbardziej szkodliwe jest eksperymentowanie na własnym organizmie – to znaczy stosowanie diety za dietą, nieustanne chudnięcie i tycie. Prawda jest taka, że cud nie jest potrzebny, żeby schudnąć. Potrzebna jest TRWAŁA ZMIANA NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH. To m.in. spożywanie pięciu posiłków w regularnych odstępach (3 dania główne i 2 przekąski), nieobjadanie się na noc i jedzenie bez pośpiechu, wykluczenie z diety produktów przetworzonych i wysokokalorycznych, picie herbaty i kawy bez cukru (i w ogóle ograniczenie czarnych napojów), spożywanie wody czy niepopijanie posiłków. Bez tego nie ruszysz dalej.

Źle: za dużo białego w diecie
Dobrze: kolory na talerzu
Raz na zawsze zapomnij o cukrze rafinowanym – nie jest ci do niczego potrzebny, a wręcz może zaszkodzić! Zamień go na owoce, syrop klonowy, kokosowy albo daktylowy, ksylitol, stewię. Sól ogranicz, ewentualnie sięgaj po morską lub himalajską. Posiłki doprawiaj ziołami (świeżymi i suszonymi). Zadbaj o to, żeby twój talerz był kolorowy. To, co białe, zamień na zielone albo brązowe – białe pieczywo na pełnoziarniste, zwykły ryż na brązowy albo na kaszę: jaglaną, jęczmienną, gryczaną. Owsiankę połącz z gorzką czekoladą, migdałami, bananem. Pamiętaj o zalecanych pięciu porcjach warzyw i owoców dziennie. W zasadzie w ogóle nie potrzebujesz białej mąki, która jest oczyszczona ze wszystkich wartości odżywczych.

Źle: gotowce ze sklepu i z budek
Dobrze: żywność jak najmniej przetworzona
Niestety. Żywność typu instant czy fast food to świństwo. Sama chemia, produkty wyjałowione z witamin, sztucznie podbijane aromatami i barwnikami. Jedząc je, na pewno się nie odżywiasz. Wprost przeciwnie – zaśmiecasz swój organizm. Jeśli sięgasz po taką pseudożywność, nigdy nie schudniesz. Czy w ogóle wiesz wtedy, co jesz? No właśnie. Filarem zdrowej diety jest sięganie po żywność JAK NAJMNIEJ PRZETWORZONĄ. Zaprzyjaźnij się z ryneczkiem, a nie z budką z zapiekankami ;-). Wybieraj owoce i warzywa sezonowe, najlepiej lokalne. Zawsze miej przy sobie zdrową przekąskę (baton musli, garść orzechów) – wtedy gdy nagle dopadnie cię głód, nie ustawisz się w kolejce po kebab. Zupki w proszku, gotowe budynie, kolorowe napoje, ciasteczka z supermarketu… To dla twoich jelit i sylwetki koszmar.

otyłość

Fot. iStock

Źle: schabowy, ziemniaki, zasmażana kapusta
Dobrze: dieta dobrych połączeń
Żeby schudnąć raz na zawsze, dobrze się czuć i wyglądać, trzeba nie tylko wiedzieć, co jeść, ale także, w jaki sposób. Niewłaściwe łączenie pokarmów blokuje odchudzanie, uruchamia procesy gnilne (!), zaburza trawienie. Niestety, tradycyjna polska kuchnia oparta jest na błędach – spożywanie w jednym posiłku białka, węglowodanów, tłuszczów i warzyw nie jest właściwe. Dla przykładu: białko najlepiej łączyć z warzywami, ale już nie z węglowodanami. To znaczy, że jeśli na obiad masz mięso, to podaj je np. z zielonymi warzywami, ale nie z ziemniakami. Niedobre dla zdrowia są też niektóre sztandarowe połączenia typu pomidor z ogórkiem, herbata z cytryną czy pomidor z białym serem.

Źle: wybieranie produktów „jak leci”, łakomienie się na żywność typu LIGHT czy BIO
Dobrze: czytanie etykiet
Pamiętaj o tym zawsze – TRZEBA SPRAWDZAĆ SKŁAD PRODUKTÓW. Wszystkich. Coś ci opowiem. Ostatnio bliska koleżanka, która musi bardzo uważać na to, co je, dostała od swojej teściowej ciasteczka określone przez producenta jako „light i wegańskie”. Gdy jednak spojrzałyśmy na ich skład… Może i były niskokaloryczne i wegańskie, lecz tak naprawdę zawierały prawie całą tablicę Mendelejewa! Czysty obłęd. To dowód na to, że musisz czytać etykiety. Choćby zwykły jogurt naturalny: niektóre w składzie mają mleko w proszku, które nie jest ci do szczęścia potrzebne. Uważaj również na cukier i jego zamiennik: syrop glukozowo-fruktozowy. Porównuj skład produktów. Przykład: chrupki kukurydziane dla maluchów. Na sklepowej półce, obok siebie, w tej samej cenie, znajdziesz chrupki uzyskane w 100 procentach z mąki kukurydzianej oraz takie, które dodatkowo mają w składzie sól. Niby drobna, a znaczna różnica.

Źle: siedzący tryb życia
Dobrze: aktywność fizyczna
Nastały takie czasy, że by żyć, można nie ruszać się z domu. Wszystko załatwimy przez internet. Zamiast chodzić, jeździmy samochodami albo korzystamy z komunikacji miejskiej. Zobacz, jak wyglądają Amerykanie, miłośnicy McDrive’a… Ludzie prowadzą siedzący tryb życia. Pracują umysłowo, a po powrocie do domu siadają przed komputerem albo na kanapie. Tymczasem organizm człowieka zaprogramowany jest na ruch. Hipokinezja to dysproporcja pomiędzy zwiększającym się obciążeniem układu nerwowego a zmniejszającym się obciążeniem układu ruchowego, co prowadzi do zaburzeń w zakresie układów: sercowo-naczyniowego, trawiennego, autonomicznego, psychonerwowego, a w konsekwencji groźnych chorób, które mogą skończyć się nawet śmiercią. Dlatego musimy się ruszać! Chociażby spacerować, ćwiczyć w domu, rozciągać się, jak najwięcej chodzić. Niech aktywność fizyczna stanie się częścią twojego życia.

otyłość

Fot. iStock

Źle: łykanie suplementów, picie odżywek i koktajli o podejrzanym składzie
Dobrze: traktowanie swojego organizmu jak należy
Twój organizm nie jest polem do przeprowadzania organizmów, a ty nie jesteś królikiem doświadczalnym. Naprawdę nie boisz się łykać przypadkowych pastylek, pić robionych z proszku podejrzanych koktajli, faszerować się chemią? Zapomnij o suplementach i innych specyfikach o rzekomo wspaniałym działaniu! Może i dzięki nim zgubisz kilka kilogramów, ale możesz być pewna, że wrócą do ciebie z nawiązką – a twój organizm nie będzie szczęśliwy. Wsłuchaj się w siebie. Zaobserwuj, jak czujesz się po spożyciu pszenicy, nabiału, warzyw, owoców, orzechów, skrobi, jajek. Jeśli coś ci nie służy, spróbuj wykluczyć to z diety i sprawdzić, jak wtedy będziesz się czuła. Przy wyjątkowo szwankującym organizmie warto rozważyć badania stwierdzające nietolerancje pokarmowe.

Źle: „Muszę się za siebie wziąć”
Dobrze: wzięcie się za siebie od razu
„Odchudzam się od jutra” – znasz to zdanie? Jeśli tak, pewnie z tym odchudzaniem bywa u ciebie różnie. Ogromnym błędem jest nastawianie się na stosowanie rygorystycznej diety – na zasadzie: dziś się najem, a od jutra tysiąc kalorii. Nie. Nie rób tego sobie. Po prostu zmień nawyki żywieniowe, pozbądź się z domu śmieci, które tylko udają pożywienie, zrób porządne zakupy (kasze, warzywa, owoce, jajka, bakalie, fermentowane produkty mleczne, woda mineralna, ryby, zdrowe tłuszcze – jeśli coś ci szkodzi, oczywiście tego unikasz) i zmiany zacznij od dziś. Bardzo dobrą praktyką jest systematyczne poszerzanie wiedzy dotyczącej zdrowego żywienia. Zamierzasz coś za chwilę zjeść? Niech posiłek będzie kolorowy, świeży, mądrze skomponowany.

Blogi, które regularnie odwiedzam i które ci polecam:
- Anna Lewandowska: www.hpba.pl
- Agata Berry: www.agataberry.pl
- Wegańska kuchnia Marty Dymek (nie tylko dla wegan): www.jadlonomia.com
- Zdrowa kuchnia Diany Wasilewskiej: www.zdrowozakrecona.blogspot.nl
- Panna Anna o bieganiu i zdrowym stylu życia: www.pannaannabiega.pl
- True Taste Hunters, kuchnia roślinna: www.truetastehunters.com- Smakowita Ella: www.deliciouslyella.com

Ewa Podsiadły-Natorska

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 4.83 / 5
Monika (Ocena: 5) 03.05.2017 10:18
Ja z tą dietą online schudłam 9 kg w ciągu 2 miesięcy i ładnie wyrzeźbiłam ciało ,dieta połączona jest z ćwiczeniami i ułożona jest przez dietetyków i trenerów ,można uzyskać dobre efekty w krótkim czasie :) http://dieta-lux.pl/44535
odpowiedz
Klara (Ocena: 5) 12.03.2017 22:09
jeżeli się odchudzasz bardzo pomocne staje się zastosowanie suplementu diety, który podkręca metabolizm i pozwala szybko schudnąć . Mi mega pomógł suplement IQacai
odpowiedz
Ela (Ocena: 5) 12.03.2017 22:01
mogę tylko potwierdzić, że IQacai to prawdziwa petarda! Mi się udało z nim schudnąc aż 18 kg ! A wierzcie mi łatwo nie było.
odpowiedz
Fallen (Ocena: 5) 27.02.2017 14:31
Mialam problem z nadwagą dość długo. Na początku byłam leniem, któremu nie chciało sie ruszyć z domu no i jadłam wszystko, co było pod ręką. Wstyd sie przyznawać. Przed świętami zaczęłam układać postanowienia noworoczne, jednym z nich było zrzucenie zbędnych kilogramów. Nie czekałam na 1ego stycznia. Kupiłam IQACAI, bo bardzo liczylo się dla mnie, zeby to było cos natrualnego. Zaczęłam chodzić na fitness i na dzień dzisiejszy dzięki tym tabsom mam 12kg mniej. Jak sie chce to się ma ;)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 27.02.2017 13:54
ja ważę 80 kg przy wzroście 165... I nie pomagają żadne diety czy sport. Można się załamać :(
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie