Zdecydowana większość z nas nie wyobraża sobie życia bez mięsa. Wydaje nam się, że dieta bogata w pokarmy pochodzenia zwierzęcego gwarantuje siłę, odporność i zdrowie. Wyeliminowanie kotletów i wędlin z jadłospisu nie jest konieczne, a nawet szkodliwe. W końcu ludzie zajadają się nimi od wieków i nikt jeszcze od porcji zwierzęcego białka nie umarł.
Czy to do końca prawda? Kolejne badania potwierdzają, że przetworzona żywność bardzo niekorzystnie wpływa na ludzkie zdrowie. Reakcje alergiczne, choroby jelit, nowotwory, a w rezultacie nawet zgony mogą być spowodowane niepozornym mięsem. Wszystko dlatego, że coraz trudniej o drób czy wołowinę, które nie byłyby nafaszerowane chemią i antybiotykami.
Powód jest prosty – mięso ma wyglądać jak najlepiej i zachowywać zdatność do spożycia jak najdłużej. Jak to się robi? Po obejrzeniu tych nagrań wielu zastanowi się nad przejściem na wegetarianizm.
Tak „pompuje się” kurczaki. Mięso wygląda lepiej, a na dodatek więcej waży. W najlepszym wypadku wstrzykiwana jest woda z konserwantami, w najgorszym – chemia, którą trudno później rozpoznać.