Dieta, która zabija ochotę na seks

Czego nie powinnaś jeść, jeśli chcesz mieć stałą ochotę na zbliżenia i udane życie intymne?
Dieta, która zabija ochotę na seks
05.03.2013

Wiele mówi się o tym, co podkręca ochotę na seks, znacznie mniej jednak o tym, co tę ochotę zabija. A libido zrujnować może po prostu zła dieta. Z badań wynika, że niskie libido to problem, który dotyczy 43 proc. kobiet i 30 proc. mężczyzn. Warto zatem wiedzieć, jakich potraw i składników unikać w codziennym jadłospisie, aby seks był satysfakcjonujący.

Słodycze

Uważasz, że porcja lodów z bitą śmietaną w czasie randki to znakomity wstęp do zbliżenia? Niekoniecznie. Uczeni z uniwersytetu w Dublinie odkryli, że osoby, które mają słabość do słodkości, skarżą się na niski popęd płciowy. To problem, który dotyczy zwłaszcza mężczyzn – naukowcy po przebadaniu kilkudziesięciu ochotników zauważyli, że po spożyciu 75 gramów glukozy poziom testosteronu u każdego z nich spadł aż o 25 procent. Ale również kobiety mogą dotkliwie odczuć, czym grozi wysoki poziom cukru we krwi. Okazuje się, że podjadanie słodyczy powoduje m.in. suchość pochwy, a w konsekwencji ból w czasie zbliżeń. To nie wszystko. Libido obniżają również słodziki – zawierają one bowiem aspartam odpowiedzialny za spadek poziomu serotoniny oraz dopaminy w organizmie.

Kawa

Wystarczy jedna filiżanka kawy wypijana każdego dnia, aby mieć problemy z libido. Okazuje się, że duża ilość kofeiny obecnej we krwi może doprowadzić do „zmęczenia adrenalinowego”. W efekcie ochota na zbliżenie mija jak ręką odjął. Poza tym im więcej kofeiny we krwi, tym intensywniejsza produkcja hormonów stresu w organizmie. Pamiętajmy również, że nadmiar kawy prowadzi do bezsenności, a ta z kolei obniża poziom testosteronu u mężczyzn. Warto także wiedzieć, że wypijanie więcej niż czterech kubków kawy dziennie może powodować problemy z zajściem w ciążę. Dlatego aby kawa nas pobudziła i nie miała wpływu na naszą aktywność, pijmy ją od czasu do czasu.

Soja

Jest zdrowa i niezastąpiona, gdy nie je się mięsa – pod warunkiem, że spożywa się ją z umiarem. Niestety, nadmiar soi (pod różną postacią, np. tofu czy mleka) szkodzi popędowi seksualnemu. Chodzi o to, że obecne w ziarnach soi fitoestrogeny obniżają libido (zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn), niekorzystnie wpływają także na płodność. Z badań opublikowanych w „European Journal of Clinical Nutrition” wynika, że nadmiar soi może doprowadzić do obniżenia się poziomu testosteronu w organizmie, z soją ostrożnie powinni obchodzić się zatem przede wszystkim mężczyźni. Naukowcy odkryli, że panowie, którzy spożywali 120 mg soi dziennie, mieli zdecydowanie mniej testosteronu. Z kolei z raportu, który znalazł się w piśmie „Human Reproduction”, płynie wniosek, że soja obniża również liczbę plemników.

Ser żółty

Specjaliści ostrzegają: większość serów żółtych dostępnych w sklepach wytwarza się na masową skalę z mleka pochodzącego od krów, które otrzymują wraz z pożywieniem różne niezdrowe substancje – m.in. antybiotyki i hormony wzrostu. Dlatego im więcej produktów z mleka krowiego spożywasz, tym większy wpływ te substancje mają na twój organizm. Na przykład ksenoestrogeny – związki chemiczne, które w ludzkim organizmie wykazują aktywność podobną do niektórych żeńskich hormonów – mogą wywoływać szereg hormonalnych zaburzeń takich jak np. znaczne obniżenie libido, ospałość oraz inne dysfunkcje seksualne – związane jest to głównie z nadmiarem estrogenów w organizmie. Uwaga! Z tego samego względu zabójcą libido jest również nadmiar czerwonego mięsa.

Alkohol

To kolejny produkt, który spożywany z umiarem nie zaszkodzi, ale pity w nadmiarze może spowodować poważne problemy z aktywnością seksualną. Alkohol u kobiet sprawia, że mamy trudności z osiągnięciem orgazmu i słabiej reagujemy na bodźce. Z kolei u mężczyzn powoduje on problemy z osiągnięciem erekcji, wywołuje przedwczesny wytrysk i również niekorzystnie wpływa na orgazm. Szacuje się, że co drugi uzależniony od alkoholu mężczyzna jest impotentem. Pamiętajmy również, że nadmiar alkoholu sprawia, że czujemy się senni i rozleniwiamy się. Wniosek jest prosty. Lampka wina na randce nie zaszkodzi, ale upijanie się przed wskoczeniem do łóżka to błąd.

Żywność z puszki

Jedzenie tego typu, choć bywa smaczne, tanie i można je przygotować w kilka minut, fatalnie wpływa na kondycję seksualną. Wiele produktów z puszki – szczególnie zup i dań typu instant – zawiera szkodliwe konserwanty, sól, sód oraz cukier. Groźny jest szczególnie nadmiar sodu przy niedoborze potasu. Może to utrudnić dopływ krwi do wielu organów, m.in. narządów płciowych, a także obniżyć libido i spowodować problemy z erekcją u mężczyzn. Dlatego pamiętaj, że generalnie wszystko, co jest napędzane chemią, sztucznie konserwowane i doprawiane bez umiaru (solą, cukrem) szkodzi zdrowiu, czyli również kondycji seksualnej.

Tłuszcze i oleje

Z jednych z zagranicznych badań udało się wysnuć wniosek, że zjadanie potraw tłustych, smażonych w wysokiej temperaturze – frytek, krakersów, chipsów – może doprowadzić do zaburzeń gospodarki hormonalnej w organizmie. Szczególnie szkodliwe są wolne rodniki obecne w wielonienasyconych kwasach tłuszczowych, które bardzo łatwo ulegają utlenieniu. Najwięcej tych kwasów zawiera olej kukurydziany i słonecznikowy, a najmniej oliwa z oliwek oraz olej lniany czy kokosowy, dlatego właśnie po nie najlepiej sięgać. Nagromadzenie wolnych rodników w organizmie może powodować zwłaszcza problemy z poczęciem. Aby zwalczyć wolne rodniki, należy spożywać jak najwięcej produktów bogatych w przeciwutleniacze.

EPN

Polecane wideo

Komentarze (31)
Ocena: 5 / 5
amstrong (Ocena: 5) 17.08.2016 18:31
Lala. Dobre bajki o jedzeniu, szkoda tylko, że od jarmużu czy nasiona żaba nie zamienia się w łóżku w księcia. Dieta mojej żony doprowadziła mnie do całkowitego pozbawienia męskości. Stałem się chodzącym warzywniakiem a o seksie zapomniałem na długie miesiące, ponieważ byłem tak wyczerpany, że nie miałem nawet na niego ochoty. I właśnie w ten sposób moja ukochana kompletnie wylała dziecko z kąpielą. Musiałem sam się ratować, bo po tym okresie posuchy w seksie niedługo sam by mi chyba odpadł. A, że w aptece polecili mi lek podobny do viagry to zacząłem brać. Maxon mnie dosłownie uratował. Stanąłem na nogi i jak już się tak rozhulałem w łóżku, odzyskałem pewność siebie to całą tę jej dietę szlag trafił i sama przestała jeść te zieleniny :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.03.2015 18:30
Wiele suplementów obniża libido - dlatego trzeba uważać. Moje acetomale, które pomogły mi schudnąć ok 15 kg w 3 miesiące nie wyrządziły mi takiej szkody, dalej miałam ochotę na seks. Do tego mam ładniejszą cerę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.03.2013 22:32
U mojego faceta po alkoholu to stoi jak sosna :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.03.2013 17:25
Z tego artykułu wynika, że należałoby nie jeść niczego...
odpowiedz
julka (Ocena: 5) 06.03.2013 15:50
a ja mam ochote prawie codziennie niezaleznie od tego co zjem, chyba ze sie przejem tak ze nie mam sily sie ruszyc :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie