Jedzenie w ciemności nie daje tyle samo satysfakcji co delektowanie się posiłkiem w pełnym słońcu, gdy możemy dokładnie przyjrzeć się barwie spożywanego przysmaku. Kolory bowiem w określony sposób wpływają na naszą psychikę, zachowanie i zmysłowe wrażenia. Również te smakowe!
Najlepszym dowodem na to, że barwy mają ogromne znaczenie dla diety jest wynik eksperymentu przeprowadzonego na University of Washington. Pracujący tam naukowcy poprosili grupę losowo wybranych osób o rozpoznanie smaków napojów owocowych. Za jednym razem badani pili soki bez znajomości ich koloru, a za drugim widzieli, jaki odcień ma spożywany płyn. Okazało się, że w przypadku niezamaskowanych soków ich degustatorzy byli praktycznie bezbłędni! Zupełnie inaczej wyglądały rezultaty badania z ukrytym kolorem napoju – tylko 70 % osób biorących udział w eksperymencie poprawnie zidentyfikowało sok winogronowy i jedynie 30% wiśniowy.
Fakt, że kolory mogą mieć decydujący wpływ na to, co jemy, warto wykorzystać podczas konstruowania codziennego menu. Dowiedz się jakich barw powinno być jak najmniej w twojej lodówce, a które odcienie sprzyjają diecie i zdrowemu odżywianiu! Niebieski
Błękity i granaty rzadko występują w kuchni. Taką barwę mają jedynie jagody oraz niebiesko-fioletowe ziemniaki z egzotycznych zakątków świata. Mimo to, warto jak najczęściej otaczać się niebieskim, gdyż skutecznie tłumi apetyt! Jeśli chcesz schudnąć, koniecznie zainwestuj w naczynia, sztućce, serwetki i obrusy w tym kolorze, a na pewno będziesz jeść mniej. Dlaczego tak się dzieje? Podobno to pierwotny instynkty karze nam unikać łączenia żywności z błękitem. Tysiące lat temu nasi przodkowie oceniali świeżość jedzenia po barwie i właśnie niebieski symbolizował zepsucie.
Czerwony
To kolor związany z emocjami: potrafi zwiększyć częstość oddechów, a nawet ciśnienie krwi. Zarówno czerwona żywność, jak i czerwone elementy otoczenia stymulują apetyt oraz pobudzają do energii. Ognistych barw w kuchni powinny zdecydowanie unikać osoby na diecie, zaś niejadki mogą do woli opychać się czerwonymi przysmakami.
Żółty
Słoneczne barwy bardzo często dominują we wnętrzach przeznaczonych do spożywania posiłków – w stołówkach, restauracjach czy w hotelowych bufetach. Żółty to kolor radosny, rodzinny i… pobudzający apetyt. Sprawia, że stajemy się bardziej otwarci na świat, łatwiej nawiązujemy kontakty oraz szybciej odczuwamy głód. Aby uniknąć niekontrolowanego podjadania, warto więc zrezygnować z żółtych akcentów w mieszkaniu, szczególnie w kuchni i jadalni.
Biały
Biel to symbol czystości i łagodności, dlatego bez większych wyrzutów sumienia sięgamy po posiłki w tym kolorze. Niestety, w wielu przypadkach kolorystyczne skojarzenia mogą okazać się zdradliwe, gdyż na przykład jasne pieczywo jest dużo bardziej niezdrowe niż ciemne.
Zielony
Z tym kwitnącym, wiosennym kolorem utożsamiamy wszystko, co zdrowe, dlatego też z większą łapczywością objadamy się zielonymi słodyczami (cukierkami, napojami gazowanymi itp.). Aby nie wpaść w zieloną pułapkę, najlepiej w ogóle odzwyczaić się od podjadania niezdrowych smakołyków o nienaturalnych barwach, a zamiast nich uraczyć się prawdziwie zielonym, świeżym owocem.
Więcej artykułów z działu DIETY przeczytasz tutaj.